Data dodania: 2008-02-05 (18:25)
WYDARZENIE DNIA: Indeks ISM dla sektora usług, reprezentującego 90 proc. amerykańskiej gospodarki, nieoczekiwanie spadł do 41,9 pkt, wobec oczekiwanego spadku do 53 punktów. Dane mogą oznaczać recesję w USA. Spadek jest szokująco duży - w grudniu indeks miał wartość 54,4 pkt.
Istotny tym bardziej, że poziom 50 pkt oddziela recesję od rozwoju sektora. Dziś ogłoszone dane są najgorsze od października 2001 r. - czasu ostatniej recesji w USA. Rzecz jasna takie dane wywołały gwałtowną reakcję rynków finansowych. Nie ma się co dziwić - kiedy przed miesiącem indeks ISM sektora produkcji, znaczącego w amerykańskiej gospodarce znacznie mniej niż usługi, spadł poniżej 50 pkt, spadki były gwałtowne i okazały się ledwie wstępem do trzytygodniowej przeceny. Ale też ISM dla sektora produkcji szybko powrócił powyżej 50 pkt (już w danych za styczeń).
SYTUACJA NA GPW
Zaczęliśmy w swoim rytmie, co oznaczało otwarcie na minusie i utrzymujące się bardzo długi czas niewielkie obroty. Po południu publikacja indeksu ISM miała fatalne następstwa także na giełdzie w Warszawie. Wyraźnie wzrosła wartość obrotów w końcówce, w biurach maklerskich znów rozdzwoniły się telefony. W sumie obroty podliczono na 1,5 mld PLN, a więc były niezbyt wysokie, ale warto zwrócić uwagę, że przez ostatnie półtorej godziny wyniosły 700 mln PLN, co potwierdza wzrost aktywności inwestorów i oczywiście nerwową atmosferę.
Nadal jednak nie wszystko jest rozstrzygnięte, a scenariusz konsolidacji na GPW nadal jest możliwy. Do jego wykreślenia potrzebne jest znalezienie wsparcia. Dopiero przełamanie dołka ze stycznia będzie równoważne z nadejściem nowej fali spadków, a do tego sporo nam jeszcze brakuje. Dziś podrożały akcje 55. spółek, potaniały 252. (średnio o 3,2 proc.).
GIEŁDY W EUROPIE
Na giełdy europejskie znów wracają silne spadki po fatalnych danych makro ze Stanów. Indeks ISM mierzący nastroje w amerykańskim sektorze wytwórczym spadł w styczniu do 41,9 pkt. przy prognozie na poziomie 53 pkt. Wskazania poniżej 50 pkt. oznaczają recesję, a ponieważ ten indeks od siedmiu lat nie znajdował się tak nisko, jest ona bardzo prawdopodobna. Główne europejskie indeksy traciły już na otwarciu po słabych wynikach z kilku większych spółek, jednak dopiero przykra niespodzianka zza oceanu sprowadziła je na ponad 3-procentowe minusy. Na kilkanaście minut przed zamknięciem niemiecki DAX tracił 3,6 proc., francuski CAC40 4 proc., a brytyjski FTSE 2,8 proc. Obóz byków był w odwrocie również na Wall Street, która dwie godziny po otwarciu traciła 2 proc. Nie wydaje się, żeby przy takich nastrojach odreagowanie styczniowych spadków było kontynuowane.
WALUTY
W końcu się doczekaliśmy. Doszło do oczekiwanego wybicia z konsolidacji pary euro/dolar i zgodnie z oczekiwaniami miało ono gwałtowny charakter. Decydujący wpływ mogły mieć dane o spadku sprzedaży detalicznej o 2,0 proc. w strefie euro w grudniu. Co ciekawe, dolar nie oddał nawet części swojego wzrostu po fatalnych danych z USA (indeks ISM dla sektora usług spadł do 41,9 pkt), ale widać wybicie z konsolidacji było tak silne, że nie było już od niego odwrotu. Kurs euro spadł o 1,5 centa do 1,465 USD.
Jen umocnił się do euro o 1 proc., a wobec dolara spadł o 0,1 proc.
Oczywiście, nie jest to czynnik, który wspierałby złotego. Dolar, który rano kosztował 2,408 PLN, podrożał o ponad cztery grosze, euro o 2,5 grosza do 3,59 PLN, frank zaś podskoczył do 2,226 PLN.
SUROWCE
Umocnienie dolara oraz obawy o kondycję amerykańskiej gospodarki pociągnęły dzisiaj ceny surowców w dół.
Ropa opuściła okolice poziomu 90,00 USD i spadła 2 proc. niżej - londyńska baryłka brent potaniała do 88,70 USD, a nowojorska crude do 88,20 USD. Rynek spodziewał się spadków, ale dopiero po jutrzejszym raporcie dotyczącym zapasów paliw w USA, który powinien pokazać ich wzrost (piąty z rzędu). Mniejsze zużycie jest oczywiście objawem zwolnienia tamtejszej gospodarki, a biorąc pod uwagę, że sezon zimowy będzie się powoli kończył, ciężko liczyć na powrót ropy do rekordowych poziomów w tym roku.
Podobnie w przypadku miedzi, jednak jej wykres jest w dużym stopniu skorelowany z rynkiem akcji i duży spadek ma już za sobą. Potencjał do dalszej przeceny wydaje się więc być niższy. Dzisiaj cena trzymiesięcznego kontraktu na ten surowiec spadła o 2,7 proc.
Złoto traci trzeci dzień z rzędu - jego uncja potaniała o 1,4 proc. do 892 USD.
SYTUACJA NA GPW
Zaczęliśmy w swoim rytmie, co oznaczało otwarcie na minusie i utrzymujące się bardzo długi czas niewielkie obroty. Po południu publikacja indeksu ISM miała fatalne następstwa także na giełdzie w Warszawie. Wyraźnie wzrosła wartość obrotów w końcówce, w biurach maklerskich znów rozdzwoniły się telefony. W sumie obroty podliczono na 1,5 mld PLN, a więc były niezbyt wysokie, ale warto zwrócić uwagę, że przez ostatnie półtorej godziny wyniosły 700 mln PLN, co potwierdza wzrost aktywności inwestorów i oczywiście nerwową atmosferę.
Nadal jednak nie wszystko jest rozstrzygnięte, a scenariusz konsolidacji na GPW nadal jest możliwy. Do jego wykreślenia potrzebne jest znalezienie wsparcia. Dopiero przełamanie dołka ze stycznia będzie równoważne z nadejściem nowej fali spadków, a do tego sporo nam jeszcze brakuje. Dziś podrożały akcje 55. spółek, potaniały 252. (średnio o 3,2 proc.).
GIEŁDY W EUROPIE
Na giełdy europejskie znów wracają silne spadki po fatalnych danych makro ze Stanów. Indeks ISM mierzący nastroje w amerykańskim sektorze wytwórczym spadł w styczniu do 41,9 pkt. przy prognozie na poziomie 53 pkt. Wskazania poniżej 50 pkt. oznaczają recesję, a ponieważ ten indeks od siedmiu lat nie znajdował się tak nisko, jest ona bardzo prawdopodobna. Główne europejskie indeksy traciły już na otwarciu po słabych wynikach z kilku większych spółek, jednak dopiero przykra niespodzianka zza oceanu sprowadziła je na ponad 3-procentowe minusy. Na kilkanaście minut przed zamknięciem niemiecki DAX tracił 3,6 proc., francuski CAC40 4 proc., a brytyjski FTSE 2,8 proc. Obóz byków był w odwrocie również na Wall Street, która dwie godziny po otwarciu traciła 2 proc. Nie wydaje się, żeby przy takich nastrojach odreagowanie styczniowych spadków było kontynuowane.
WALUTY
W końcu się doczekaliśmy. Doszło do oczekiwanego wybicia z konsolidacji pary euro/dolar i zgodnie z oczekiwaniami miało ono gwałtowny charakter. Decydujący wpływ mogły mieć dane o spadku sprzedaży detalicznej o 2,0 proc. w strefie euro w grudniu. Co ciekawe, dolar nie oddał nawet części swojego wzrostu po fatalnych danych z USA (indeks ISM dla sektora usług spadł do 41,9 pkt), ale widać wybicie z konsolidacji było tak silne, że nie było już od niego odwrotu. Kurs euro spadł o 1,5 centa do 1,465 USD.
Jen umocnił się do euro o 1 proc., a wobec dolara spadł o 0,1 proc.
Oczywiście, nie jest to czynnik, który wspierałby złotego. Dolar, który rano kosztował 2,408 PLN, podrożał o ponad cztery grosze, euro o 2,5 grosza do 3,59 PLN, frank zaś podskoczył do 2,226 PLN.
SUROWCE
Umocnienie dolara oraz obawy o kondycję amerykańskiej gospodarki pociągnęły dzisiaj ceny surowców w dół.
Ropa opuściła okolice poziomu 90,00 USD i spadła 2 proc. niżej - londyńska baryłka brent potaniała do 88,70 USD, a nowojorska crude do 88,20 USD. Rynek spodziewał się spadków, ale dopiero po jutrzejszym raporcie dotyczącym zapasów paliw w USA, który powinien pokazać ich wzrost (piąty z rzędu). Mniejsze zużycie jest oczywiście objawem zwolnienia tamtejszej gospodarki, a biorąc pod uwagę, że sezon zimowy będzie się powoli kończył, ciężko liczyć na powrót ropy do rekordowych poziomów w tym roku.
Podobnie w przypadku miedzi, jednak jej wykres jest w dużym stopniu skorelowany z rynkiem akcji i duży spadek ma już za sobą. Potencjał do dalszej przeceny wydaje się więc być niższy. Dzisiaj cena trzymiesięcznego kontraktu na ten surowiec spadła o 2,7 proc.
Złoto traci trzeci dzień z rzędu - jego uncja potaniała o 1,4 proc. do 892 USD.
Rynek kapitałowy - Najnowsze wiadomości i komentarze
Krótka sprzedaż na GPW: jak działa, kto z niej korzysta i dlaczego wciąż budzi tyle emocji?
2025-11-24 Felieton MyBank.plKrótka sprzedaż na GPW to wciąż jedna z najbardziej emocjonujących i niezrozumianych strategii inwestycyjnych wśród inwestorów indywidualnych. Temat regularnie wraca na nagłówki, gdy tylko na którejś z dużych spółek pojawia się fala „shortów”, albo gdy kursy dynamicznie spadają. Dane z końca października 2025 roku pokazują, że w Rejestrze Krótkiej Sprzedaży prowadzonym przez KNF widnieje 26 pozycji na 14 spółkach, w tym m.in. Allegro, Dino, CD Projekt, CCC, LPP, Pepco, Kruk, XTB i Żabka, przy czym największa koncentracja zakładów na spadek dotyczy dziś CCC.
Małe firmy pod lupą fiskusa – jak przygotować się na kontrole w 2025 roku
2025-11-17 Poradnik przedsiębiorcyCyfrowy fiskus nie śpi — widzi więcej, szybciej i dokładniej niż kiedykolwiek wcześniej. W 2025 roku to nie kontroler zapuka pierwszy, lecz algorytm, który automatycznie wychwyci każdą rozbieżność w fakturach, deklaracjach czy przepływach bankowych. Małe firmy, które dotąd działały „na intuicję”, stają dziś przed nową rzeczywistością: precyzja i porządek w dokumentach stają się tarczą ochronną przed błędami i karami. Kto przygotuje się wcześniej, ten kontrolę potraktuje jak formalność — nie zagrożenie.
Wiek ma znaczenie: dlaczego każdy rok opóźnienia w założeniu IKE/IKZE to strata tysięcy złotych?
2025-11-12 Poradnik konsumentaZłota zasada inwestycyjna mówi, że im dłużej oszczędzasz, tym większy kapitał zgromadzisz. Nie inaczej wygląda to w przypadku indywidualnych kont emerytalnych – IKE i IKZE. Odkładając decyzję o ich założeniu, nie wykorzystujesz ulg podatkowych oraz możliwości zarobku dzięki inwestycjom.
Co to jest Biała Lista podatników VAT i jak program do faktur może automatycznie weryfikować kontrahentów?
2025-11-10 Poradnik przedsiębiorcyJedna błędna płatność może kosztować firmę więcej, niż się wydaje. Wystarczy przelać środki na niezgłoszony rachunek kontrahenta, by narazić się na utratę prawa do kosztów lub odpowiedzialność solidarną z nieuczciwym partnerem. Właśnie dlatego biała lista podatników VAT staje się dziś nie tyle opcją, co koniecznością. Jak jednak sprawnie z niej korzystać i nie tracić czasu na ręczne weryfikacje? Z pomocą przychodzi program do faktur, który zautomatyzuje cały proces i pomoże zachować należytą staranność bez zbędnych formalności.
Czy polski rynek kapitałowy jest gotowy na inwestorów instytucjonalnych z zagranicy?
2025-10-08 Analizy MyBank.plPolski rynek kapitałowy w 2025 roku znajduje się w kluczowym punkcie swojego rozwoju, stając przed istotnym pytaniem o gotowość na napływ zagranicznego kapitału instytucjonalnego. Od czasu akcesji do Unii Europejskiej polska giełda zyskała rangę najważniejszego rynku finansowego regionu Europy Środkowo-Wschodniej, a jej rola wzrosła jeszcze mocniej w warunkach geopolitycznych napięć ostatnich lat.
Odzyskiwanie długów w Małopolsce – kiedy warto skorzystać z pomocy kancelarii?
2025-09-16 Poradnik przedsiębiorcyOdzyskiwanie należności w Małopolsce to temat, który w ostatnich latach zyskał na znaczeniu zarówno wśród przedsiębiorców z Krakowa, Tarnowa czy Nowego Sącza, jak i wśród osób fizycznych udzielających pożyczek lub sprzedających towary z odroczonym terminem płatności. Powody są różne: wahania koniunktury, opóźnienia w łańcuchach dostaw, ostrożniejsza polityka banków oraz zwyczajna niewypłacalność dłużników.
Podatki prościej niż myślisz – jak Podatnik.info oswaja rozliczenia PIT
2025-09-08 Materiał zewnętrznyPodatki to temat, którego nie da się ominąć. Nieważne, czy jesteś studentem, pracujesz na etacie, prowadzisz własną działalność czy jesteś na emeryturze – PIT i tak trzeba będzie rozliczyć. Dla wielu osób ten obowiązek oznacza stres, godziny spędzone nad formularzami, niepewność i obawy przed popełnieniem błędów. Tu właśnie wchodzi Podatnik.info – bezpłatny portal podatkowy, który łączy rzetelną wiedzę, praktyczne narzędzia i intuicyjny program do rozliczeń. Nie musisz znać przepisów, nie potrzebujesz księgowego. Wystarczy kilka minut i możesz mieć PIT z głowy – bez kosztów, bez nerwów, bez wychodzenia z domu.
Trump–Putin zakończone bez umowy. Giełdy i waluty czekają na poniedziałek
2025-08-17 Puls rynku MyBank.plSpotkanie Donalda Trumpa i Władimira Putina w Anchorage, w bazie Joint Base Elmendorf–Richardson, zakończyło się po niespełna trzech godzinach bez ogłoszenia formalnego porozumienia. Prezydent USA określił je jako „bardzo produktywne”, rosyjski przywódca mówił o „wspólnym zrozumieniu”, ale dla rynków i opinii publicznej liczą się nie deklaracje, lecz efekty. Nie padły ani słowa o rozejmie w Ukrainie, ani o przełomie w sprawie sankcji. Z geopolitycznego punktu widzenia był to ruch zatrzymany w pół kroku; z rynkowego — sygnał, że najważniejsze dopiero przed nami.
A3 e-tron – czy warto postawić na hybrydę plug-in od Audi?
2025-05-12 Materiał zewnętrznyA3 e-tron to odpowiedź marki Audi na rosnące zapotrzebowanie rynku na ekologiczne, a jednocześnie dynamiczne pojazdy. Hybryda plug-in łączy najlepsze cechy napędu spalinowego i elektrycznego, oferując kierowcom nowe możliwości zarówno w mieście, jak i poza nim. W tym artykule przyglądamy się, czym wyróżnia się A3 e-tron i czy warto rozważyć jego zakup.
Planowanie luksusowych podróży z partnerem w oparciu o trendy rynkowe
2025-05-05 Artykuł sponsorowanyW dobie globalizacji luksusowe podróże stają się coraz bardziej dostępne i pożądane. Kursy walut odgrywają kluczową rolę w planowaniu takich wyjazdów, wpływając na wybory destynacji i budżety. Świadomość trendów rynkowych może znacząco zwiększyć jakość podróży i umocnić relacje partnerskie. Luksusowe podróże stanowią istotny element nowoczesnych relacji, umożliwiając parom odkrywanie nowych miejsc w komfortowych warunkach.









