Data dodania: 2008-01-22 (16:12)
Przebieg dzisiejszej sesji świadczy o ogromnym pesymizmie, jaki w ostatnim czasie zdominował umysły inwestorów. Dzień rozpoczął się od silnych 5-8% spadków na azjatyckich giełdach a wyprzedaż kontynuowali także inwestorzy z Europy.
W rezultacie indeksy europejskich rynków akcyjnych zanotowały na otwarciu straty rzędu 3-5% i choć przez resztę dnia ceny nieco podskoczyły, to wartości najważniejszych indeksów akcyjnych Europy w dalszym ciągu pozostały na poziomach niższych niż wczorajsze zamknięcie.
Wymowa takiego przebiegu handlu może nie byłaby tak donośna, gdyby nie fakt, że w trakcie dzisiejszej sesji FED zdecydował się na nadzwyczajny krok, w postaci przedterminowego cięcia stóp procentowych. Zgodnie z planem, decyzja odnośnie polityki pieniężnej miała zapaść dopiero w przyszłą środę, jednak w obliczu sporego ryzyka wystąpienia recesji, które wywołuje panikę na rynkach finansowych FED zdecydował się na obniżkę już dziś.
Dość zaskakująca jest również skala spadku stóp, gdyż co prawda pojawiały się głosy o oczekiwanej obniżce aż o 75 pkt. baz., jednak były one w mniejszości. Cięcie stóp o 3/4 pkt. proc. jest gwałtownym posunięciem, nieobserwowanym w USA od czasu zamachu na WTC w 2001 r.. Wydawać by się mogło, że taki krok amerykańskiego banku centralnego powinien zachęcić do przychylniejszego spojrzenia na ryzykowne aktywa, jednak tu właśnie objawia się siła negatywnych emocji towarzyszących na co dzień inwestorom. Po początkowym entuzjazmie i próbie wzrostów cen akcji rynek powrócił do spadków, a inwestorom nie udało się nawet obronić pozycji zdobytych na fali optymizmu wywołanego dzisiejszą decyzją FED. Indeksy akcyjne powróciły w ciągu krótkiego czasu w rejon poziomów obserwowanych przed obniżką stóp, co oznacza, że w dalszym ciągu znajdują się ok. 2-3% „pod kreską”.
Również na rynku walutowym reakcja na tak zaskakujące posunięcie FED była umiarkowana, gdyż po początkowej przecenie dolar odzyskał „grunt pod stopami”. Wzrosty kursu eurodolara, który bezpośrednio po decyzji FED podskoczył o ok. 1 cent z okolic 1,4480, zostały powstrzymane w okolicach dość istotnego poziomu technicznego w rejonie 1,46. Oznacza to, że amplituda wahań kursu EURUSD wyniosła w dniu dzisiejszym ponad 2 centy (ok. 1,5%), co najlepiej obrazuje zmieszanie, jakie inwestorzy czują jeśli chodzi o losy dolara w najbliższym czasie.
Osłabienie dolara przysłużyło się dziś złotówce, gdyż zdjęło z niej trochę presji ze strony sprzedających. Za wzrost popytu na złotówkę odpowiadają dziś także dane makro na temat inflacji. Otóż okazało się, że inflacja netto w grudniu wzrosła bardziej niż oczekiwał tego rynek (z 1,5% r/r w listopadzie do 1,7% w grudniu, podczas gdy rynek oczekiwał 1,6%), co potwierdziło oczekiwania inwestorów kolejnych podwyżek stóp procentowych przez RPP. Wypadkową tych dwóch czynników okazał się spadek kursów par złotowych i to pomimo wciąż spadających cen na warszawskim parkiecie. EURPLN ok. godziny 15:50 kosztował dziś nieco ponad 3,64, natomiast USDPLN znalazł się w tym czasie poniżej 2,50.
Wymowa takiego przebiegu handlu może nie byłaby tak donośna, gdyby nie fakt, że w trakcie dzisiejszej sesji FED zdecydował się na nadzwyczajny krok, w postaci przedterminowego cięcia stóp procentowych. Zgodnie z planem, decyzja odnośnie polityki pieniężnej miała zapaść dopiero w przyszłą środę, jednak w obliczu sporego ryzyka wystąpienia recesji, które wywołuje panikę na rynkach finansowych FED zdecydował się na obniżkę już dziś.
Dość zaskakująca jest również skala spadku stóp, gdyż co prawda pojawiały się głosy o oczekiwanej obniżce aż o 75 pkt. baz., jednak były one w mniejszości. Cięcie stóp o 3/4 pkt. proc. jest gwałtownym posunięciem, nieobserwowanym w USA od czasu zamachu na WTC w 2001 r.. Wydawać by się mogło, że taki krok amerykańskiego banku centralnego powinien zachęcić do przychylniejszego spojrzenia na ryzykowne aktywa, jednak tu właśnie objawia się siła negatywnych emocji towarzyszących na co dzień inwestorom. Po początkowym entuzjazmie i próbie wzrostów cen akcji rynek powrócił do spadków, a inwestorom nie udało się nawet obronić pozycji zdobytych na fali optymizmu wywołanego dzisiejszą decyzją FED. Indeksy akcyjne powróciły w ciągu krótkiego czasu w rejon poziomów obserwowanych przed obniżką stóp, co oznacza, że w dalszym ciągu znajdują się ok. 2-3% „pod kreską”.
Również na rynku walutowym reakcja na tak zaskakujące posunięcie FED była umiarkowana, gdyż po początkowej przecenie dolar odzyskał „grunt pod stopami”. Wzrosty kursu eurodolara, który bezpośrednio po decyzji FED podskoczył o ok. 1 cent z okolic 1,4480, zostały powstrzymane w okolicach dość istotnego poziomu technicznego w rejonie 1,46. Oznacza to, że amplituda wahań kursu EURUSD wyniosła w dniu dzisiejszym ponad 2 centy (ok. 1,5%), co najlepiej obrazuje zmieszanie, jakie inwestorzy czują jeśli chodzi o losy dolara w najbliższym czasie.
Osłabienie dolara przysłużyło się dziś złotówce, gdyż zdjęło z niej trochę presji ze strony sprzedających. Za wzrost popytu na złotówkę odpowiadają dziś także dane makro na temat inflacji. Otóż okazało się, że inflacja netto w grudniu wzrosła bardziej niż oczekiwał tego rynek (z 1,5% r/r w listopadzie do 1,7% w grudniu, podczas gdy rynek oczekiwał 1,6%), co potwierdziło oczekiwania inwestorów kolejnych podwyżek stóp procentowych przez RPP. Wypadkową tych dwóch czynników okazał się spadek kursów par złotowych i to pomimo wciąż spadających cen na warszawskim parkiecie. EURPLN ok. godziny 15:50 kosztował dziś nieco ponad 3,64, natomiast USDPLN znalazł się w tym czasie poniżej 2,50.
Źródło: Krzysztof Gąska, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?
2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.
Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?
2025-12-03 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w ostatnich dniach zachowuje się tak, jakby rynki postanowiły nagrodzić stabilność i przewidywalność – nawet jeśli globalne otoczenie wcale nie sprzyja spokojowi. Na głównych parach z udziałem PLN nie widać gwałtownych załamań ani euforycznych rajdów, raczej żmudne dostosowanie do miksu czynników: oczekiwań wobec decyzji banków centralnych, zmian nastrojów na rynkach obligacji oraz sygnałów z realnej gospodarki. Złotówka w tym otoczeniu nadal wygląda solidnie, choć w tle cały czas wisi pytanie, jak długo uda się utrzymać tę równowagę, jeśli globalna awersja do ryzyka znów wzrośnie.
Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?
2025-12-02 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym wtorkowy poranek upływa pod znakiem stabilnej, ale wciąż wyraźnie mocniejszej pozycji, jaką polski złoty wypracował wobec głównych walut w ostatnich tygodniach. W centrum uwagi inwestorów pozostają dziś zwłaszcza pary USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN, GBP/PLN oraz NOK/PLN, które wyznaczają nastroje wokół rynku złotego na starcie grudnia.
Lew bułgarski tylko do końca roku. Co oznacza wprowadzenie euro w Bułgarii dla Polaków i regionu?
2025-12-01 Komentarz walutowy MyBank.plLew bułgarski (BGN) wchodzi w swoje ostatnie tygodnie jako oficjalna waluta Bułgarii, a rynek walutowy już dziś traktuje go raczej jak „euro w przebraniu” niż w pełni niezależną walutę narodową. Od lat sztywnie powiązany z euro i zakotwiczony w mechanizmie ERM II, lew przestanie istnieć w obiegu gotówkowym z początkiem przyszłego roku, kiedy Bułgaria formalnie wejdzie do strefy euro. Dla gospodarki, która od dawna żyje w warunkach de facto europejskiej izby walutowej, będzie to raczej domknięcie długiego procesu integracji niż nagła rewolucja. Emocje są jednak realne – to koniec całej epoki w historii bułgarskiego pieniądza.
Silna złotówka na starcie grudnia: słaby dolar amerykański, niska inflacja i nerwowe rynki wokół Fed
2025-12-01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPolski złoty wchodzi w nowy miesiąc w bardzo dobrej formie, pozostając jedną z najsilniejszych walut rynków wschodzących w regionie. Początek tygodnia przyniósł dalsze umocnienie PLN na tle koszyka głównych walut, mimo że dane o inflacji z Polski teoretycznie zwiększają szanse na obniżkę stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej już na najbliższym posiedzeniu. Rynek jednak wycenia taki ruch dość ostrożnie, a inwestorzy koncentrują się przede wszystkim na kombinacji dwóch czynników: solidnych fundamentów krajowej gospodarki oraz utrzymującej się słabości dolara amerykańskiego w skali globalnej.
Złotówka twardo trzyma się 4,23 za euro. Czy grudniowe decyzje Fed wszystko zmienią?
2025-11-27 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje w dzisiejszy, czwartkowy ranek, jedną z bardziej stabilnych walut rynków wschodzących w regionie, podczas gdy Europejski Bank Centralny w najnowszym raporcie o stabilności finansowej ostrzega przed „podwyższonymi” ryzykami, a inwestorzy niemal jednomyślnie grają pod grudniową obniżkę stóp w USA. W efekcie ruchy na głównych parach są ograniczone, ale napięcie pod powierzchnią rynku rośnie.









