
Data dodania: 2008-01-15 (09:30)
Prognozowany poziom indeksu cen dóbr i usług konsumpcyjnych za miesiąc grudzień wynosi 4,0%, czyli znacznie powyżej celu inflacyjnego. Tak wysoka dynamika zmian wynika przede wszystkim z gwałtownego wzrostu cen żywności i towarów (głównie paliwa).
Dalsze zacieśnianie polityki pieniężnej w Polsce wydaje się zatem konieczne. Jeżeli poziom CPI okaże się wyższy od oczekiwań, to najprawdopodobniej wpłynie to na umocnienie złotówki. Tak „jastrzębi” sygnał nie obejdzie się bowiem bez echa na rynkach walutowych. Trendowi spadkowemu na rynku EURPLN i USDPLN będzie sprzyjać także dotychczasowa tendencja wzrostowa kursu EURUSD.
Czy dane z USA pomogą dolarowi?
Sprzedaż detaliczna w USA, jeden z najważniejszych wskaźników pokazujących czy gospodarka jest w fazie wzrostu, wyniesie najprawdopodobniej 0% m/m. Jak widać koniunktura w Stanach Zjednoczonych nie jest w najlepszej formie, a wręcz stale się pogarsza. Obawy o recesję wydają się zatem uzasadnione. Jeżeli dane okażą się niższe od oczekiwań, to możliwe że jeszcze dzisiaj będziemy świadkami kolejnych szczytów na rynku EURUSD. Ważną informacją w dniu dzisiejszym będzie także publikacja indeksu PPI. Oczekiwany poziom tego wskaźnika wynosi 0,2 m/m. Należy tutaj pamiętać, iż mniejsza inflacja, to większe prawdopodobieństwo obniżenia stóp procentowych, a tym samym spadku wartości dolara. Jeżeli więc ceny producentów będą odznaczały się wyższą dynamiką, to z pewnością uspokoi to nieco rynek EURUSD, a być może spowoduje nawet krótkoterminową korektę dotychczasowego trendu wzrostowego. Dużo większą wagę należy przywiązywać jednak do indeksu cen dóbr i usług konsumpcyjnych. Jutrzejsza publikacja będzie miała zatem zdecydowanie większy wpływ na rynek, niż dzisiejsza o inflacji producentów.
Citi Bank na pierwszy strzał
W dniu dzisiejszym poznamy wyniki CitiBanku. Jest to niezwykle istotna informacja, gdyż dzięki niej otrzymamy pewien obraz sytuacji na rynku finansowym. Prognozy oczywiście nie są najlepsze (C/Z = -0,87). Nie da się ukryć, iż sektor bankowy jest w złej kondycji a kryzys na rynku kredytów hipotecznych w USA negatywnie odbił się na wynikach większości instytucji finansowych.
Inflacja w UK
Dzisiejsze publikacje na temat inflacji raczej nie pomogą walucie brytyjskiej. Prognozowany jest bowiem spadek indeksu CPI do poziomu 2,0% r/r (w listopadzie 2,1% r/r). Takie „gołębie” informacje utwierdzają nas tylko w przekonaniu, iż nieuchronnie zbliża się moment obniżki kosztu pieniądza w UK. Jeżeli jednak inflacja ukształtowałaby się na wyższym niż oczekujemy poziomie, to wówczas możemy spodziewać się niewielkiego wzrostu wartości funta. Wysoka dynamika cen jest bowiem istotną barierą w rozluźnianiu polityki pieniężnej.
Czy dane z USA pomogą dolarowi?
Sprzedaż detaliczna w USA, jeden z najważniejszych wskaźników pokazujących czy gospodarka jest w fazie wzrostu, wyniesie najprawdopodobniej 0% m/m. Jak widać koniunktura w Stanach Zjednoczonych nie jest w najlepszej formie, a wręcz stale się pogarsza. Obawy o recesję wydają się zatem uzasadnione. Jeżeli dane okażą się niższe od oczekiwań, to możliwe że jeszcze dzisiaj będziemy świadkami kolejnych szczytów na rynku EURUSD. Ważną informacją w dniu dzisiejszym będzie także publikacja indeksu PPI. Oczekiwany poziom tego wskaźnika wynosi 0,2 m/m. Należy tutaj pamiętać, iż mniejsza inflacja, to większe prawdopodobieństwo obniżenia stóp procentowych, a tym samym spadku wartości dolara. Jeżeli więc ceny producentów będą odznaczały się wyższą dynamiką, to z pewnością uspokoi to nieco rynek EURUSD, a być może spowoduje nawet krótkoterminową korektę dotychczasowego trendu wzrostowego. Dużo większą wagę należy przywiązywać jednak do indeksu cen dóbr i usług konsumpcyjnych. Jutrzejsza publikacja będzie miała zatem zdecydowanie większy wpływ na rynek, niż dzisiejsza o inflacji producentów.
Citi Bank na pierwszy strzał
W dniu dzisiejszym poznamy wyniki CitiBanku. Jest to niezwykle istotna informacja, gdyż dzięki niej otrzymamy pewien obraz sytuacji na rynku finansowym. Prognozy oczywiście nie są najlepsze (C/Z = -0,87). Nie da się ukryć, iż sektor bankowy jest w złej kondycji a kryzys na rynku kredytów hipotecznych w USA negatywnie odbił się na wynikach większości instytucji finansowych.
Inflacja w UK
Dzisiejsze publikacje na temat inflacji raczej nie pomogą walucie brytyjskiej. Prognozowany jest bowiem spadek indeksu CPI do poziomu 2,0% r/r (w listopadzie 2,1% r/r). Takie „gołębie” informacje utwierdzają nas tylko w przekonaniu, iż nieuchronnie zbliża się moment obniżki kosztu pieniądza w UK. Jeżeli jednak inflacja ukształtowałaby się na wyższym niż oczekujemy poziomie, to wówczas możemy spodziewać się niewielkiego wzrostu wartości funta. Wysoka dynamika cen jest bowiem istotną barierą w rozluźnianiu polityki pieniężnej.
Źródło: Katarzyna Banasiak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?