Data dodania: 2010-05-31 (18:35)
Europejscy inwestorzy postanowili wykorzystać świąteczną przerwę na Wall Street i handlowali akcjami jakby od niechcenia. Zmiany wartości i indeksów były bardzo niewielkie, a obroty symboliczne. Trochę to dziwne, bowiem od kilku tygodni wydawało się, że to wydarzenia na naszym kontynencie nadają ton na rynkach.
Opublikowane dziś nieco gorsze, niż oczekiwano dane sygnalizujące pogorszenie się nastrojów w gospodarce strefy euro nie zrobiły większego wrażenia i nie pobudziły do zwiększenia aktywności na parkietach.
Polska GPW
Początek poniedziałkowej sesji nie był zbyt pomyślny dla posiadaczy akcji. Indeks największych spółek tracił na otwarciu 0,5 proc., a WIG zniżkował o 0,3 proc. Wskaźniki małych i średnich firm z kolei zyskiwały po niecałe 0,2 proc. W pierwszej fazie handlu słabo sprawowały się akcje największych banków. Papiery Pekao i PKO traciły po 1 proc., o tyle samo taniały także walory PZU. W ciągu dnia zmiany sytuacji nie były zbyt dynamiczne. WIG20 utrzymywał się w bezpiecznej odległości powyżej poziomu 2400 punktów. Inwestorzy zachowywali się dość asekuracyjnie, obroty były bardzo małe. Powodem niewielkiej aktywności był brak wskazówek zza oceanu, gdzie giełda była dziś nieczynna. Brakowało także poważniejszych impulsów płynących z Europy i z naszego podwórka. Dynamika wzrostu polskiej gospodarki w pierwszym kwartale, wynosząca 3 proc. okazała się zgodna z oczekiwaniami, tak więc publikacja tej informacji nie spowodowała żadnej reakcji. Ostatecznie indeks największych spółek oraz WIG zyskały po niecałe 0,3 proc., sWIG40 wzrósł o 0,4 proc., a sWIG80 nie zmienił swej wartości porównaniu do piątkowego zamknięcia. Obroty wyniosły zaledwie 800 mln zł.
Giełdy zagraniczne
Po czwartkowym silnym wzroście, byki na Wall Street nie były w stanie kontynuować w piątek ruchu indeksów w górę. S&P500 stracił 1,24 proc., a Dow Jones 1,2 proc. Można sądzić, że to tylko korekta zbyt euforycznej zwyżki. Można też podejrzewać, że rynek nie jest zbyt mocny. Już trzeci raz mamy do czynienia z podobną sytuacją, gdy po sporym wzroście następuje cofnięcie. Odbicie wciąż nie może nabrać rumieńców, choć z pewnością wielu inwestorów liczy na scenariusz zakładający mocniejszą i dłuższą zwyżkę. Dopiero wówczas można będzie przekonać się, jaka jest kondycja rynku.
Na giełdach azjatyckich dziś sytuacja była dość zróżnicowana. Nikkei, po informacji o mniejszym, niż się spodziewano wzroście produkcji przemysłowej w kwietniu, zwiększył swoją wartość jedynie symbolicznie. Na Tajwanie i w Korei indeksy zyskały po 1 proc., w Hong Kongu wskaźnik spadł o 0,6 proc. Shanghai B-Share zniżkował aż o 2,25 proc., a Shanghai Composite o 2,4 proc. Sytuacja na chińskiej giełdzie wciąż więc jest nie najlepsza. Odbicie po silnych spadkach nie było zbyt imponujące i indeksów nie stać na więcej niż ruch w bok.
W Paryżu i Frankfurcie dzień zaczął się od niewielkich spadków o 0,2-0,3 proc. Jednak bardzo szybko nastroje nieznacznie się poprawiły i CAC40 zyskiwał 0,1 proc., a DAX 0,5 proc. Brytyjczycy nie handlowali z powodu bankowego święta. Rano mocny, ponad 2 proc. spadek zaliczał turecki ISE100, podobnie jak rumuński BET. Indeks w Sofii spadał o 0,5 proc. Wskaźnik giełdy w Budapeszcie zyskiwał 0,3 proc., a w Moskwie rósł o 0,8 proc. W ciągu dnia zmiany były niewielkie. Jedynie w Paryżu wskaźnik przed południem spadł pod kreskę i zniżkował o około 0,2 proc. Tuż po godzinie 16.00 spadał o 0,1 proc., a DAX zyskiwał 0,5 proc.
Waluty
Po okresie dynamicznych wahań, dziś na rynku walutowym było wyjątkowo spokojnie. To jednak wyłącznie zasługa nieobecności amerykańskich inwestorów, którzy dziś świętowali. Kurs euro poruszał się w bardzo wąskim przedziale 1,227-1,23 dolara, czyli niemal bez zmian w porównaniu do piątkowego wieczora. U nas jednak nastroje wcale nie były świąteczne. Po piątkowym osłabieniu się do poziomu 3,325 zł za dolara, złoty początkowo próbował odrabiać straty, schodząc poniżej 3,3 zł. Jednak w ciągu dnia znów lekko tracił na wartości. Zmiany względem euro przebiegały według tego samego scenariusza. Rano wspólna waluta przez moment staniała do 4,05 zł, by szybko wrócić do 4,08 zł, czyli do poziomu identycznego, na jakim zakończył się handel w piątek. Za franka trzeba było płacić około 2,86 zł.
Podsumowanie
Dzisiejsza sesja nie wniosła niczego nowego do obrazu rynku. Zmiany indeksów były niewielkie, a obroty zupełnie symboliczne, najniższe od lutego. Po trzech dniach mocnego odreagowania przyszedł czas na odpoczynek. Większej aktywności w dalszej części tygodnia też trudno się spodziewać, w związku z czwartkowym świętem. Trzeba mieć nadzieję, że „świat” w tym czasie nie zaskoczy nas nieoczekiwanymi wydarzeniami i rozstrzygnięciami na rynkach.
Polska GPW
Początek poniedziałkowej sesji nie był zbyt pomyślny dla posiadaczy akcji. Indeks największych spółek tracił na otwarciu 0,5 proc., a WIG zniżkował o 0,3 proc. Wskaźniki małych i średnich firm z kolei zyskiwały po niecałe 0,2 proc. W pierwszej fazie handlu słabo sprawowały się akcje największych banków. Papiery Pekao i PKO traciły po 1 proc., o tyle samo taniały także walory PZU. W ciągu dnia zmiany sytuacji nie były zbyt dynamiczne. WIG20 utrzymywał się w bezpiecznej odległości powyżej poziomu 2400 punktów. Inwestorzy zachowywali się dość asekuracyjnie, obroty były bardzo małe. Powodem niewielkiej aktywności był brak wskazówek zza oceanu, gdzie giełda była dziś nieczynna. Brakowało także poważniejszych impulsów płynących z Europy i z naszego podwórka. Dynamika wzrostu polskiej gospodarki w pierwszym kwartale, wynosząca 3 proc. okazała się zgodna z oczekiwaniami, tak więc publikacja tej informacji nie spowodowała żadnej reakcji. Ostatecznie indeks największych spółek oraz WIG zyskały po niecałe 0,3 proc., sWIG40 wzrósł o 0,4 proc., a sWIG80 nie zmienił swej wartości porównaniu do piątkowego zamknięcia. Obroty wyniosły zaledwie 800 mln zł.
Giełdy zagraniczne
Po czwartkowym silnym wzroście, byki na Wall Street nie były w stanie kontynuować w piątek ruchu indeksów w górę. S&P500 stracił 1,24 proc., a Dow Jones 1,2 proc. Można sądzić, że to tylko korekta zbyt euforycznej zwyżki. Można też podejrzewać, że rynek nie jest zbyt mocny. Już trzeci raz mamy do czynienia z podobną sytuacją, gdy po sporym wzroście następuje cofnięcie. Odbicie wciąż nie może nabrać rumieńców, choć z pewnością wielu inwestorów liczy na scenariusz zakładający mocniejszą i dłuższą zwyżkę. Dopiero wówczas można będzie przekonać się, jaka jest kondycja rynku.
Na giełdach azjatyckich dziś sytuacja była dość zróżnicowana. Nikkei, po informacji o mniejszym, niż się spodziewano wzroście produkcji przemysłowej w kwietniu, zwiększył swoją wartość jedynie symbolicznie. Na Tajwanie i w Korei indeksy zyskały po 1 proc., w Hong Kongu wskaźnik spadł o 0,6 proc. Shanghai B-Share zniżkował aż o 2,25 proc., a Shanghai Composite o 2,4 proc. Sytuacja na chińskiej giełdzie wciąż więc jest nie najlepsza. Odbicie po silnych spadkach nie było zbyt imponujące i indeksów nie stać na więcej niż ruch w bok.
W Paryżu i Frankfurcie dzień zaczął się od niewielkich spadków o 0,2-0,3 proc. Jednak bardzo szybko nastroje nieznacznie się poprawiły i CAC40 zyskiwał 0,1 proc., a DAX 0,5 proc. Brytyjczycy nie handlowali z powodu bankowego święta. Rano mocny, ponad 2 proc. spadek zaliczał turecki ISE100, podobnie jak rumuński BET. Indeks w Sofii spadał o 0,5 proc. Wskaźnik giełdy w Budapeszcie zyskiwał 0,3 proc., a w Moskwie rósł o 0,8 proc. W ciągu dnia zmiany były niewielkie. Jedynie w Paryżu wskaźnik przed południem spadł pod kreskę i zniżkował o około 0,2 proc. Tuż po godzinie 16.00 spadał o 0,1 proc., a DAX zyskiwał 0,5 proc.
Waluty
Po okresie dynamicznych wahań, dziś na rynku walutowym było wyjątkowo spokojnie. To jednak wyłącznie zasługa nieobecności amerykańskich inwestorów, którzy dziś świętowali. Kurs euro poruszał się w bardzo wąskim przedziale 1,227-1,23 dolara, czyli niemal bez zmian w porównaniu do piątkowego wieczora. U nas jednak nastroje wcale nie były świąteczne. Po piątkowym osłabieniu się do poziomu 3,325 zł za dolara, złoty początkowo próbował odrabiać straty, schodząc poniżej 3,3 zł. Jednak w ciągu dnia znów lekko tracił na wartości. Zmiany względem euro przebiegały według tego samego scenariusza. Rano wspólna waluta przez moment staniała do 4,05 zł, by szybko wrócić do 4,08 zł, czyli do poziomu identycznego, na jakim zakończył się handel w piątek. Za franka trzeba było płacić około 2,86 zł.
Podsumowanie
Dzisiejsza sesja nie wniosła niczego nowego do obrazu rynku. Zmiany indeksów były niewielkie, a obroty zupełnie symboliczne, najniższe od lutego. Po trzech dniach mocnego odreagowania przyszedł czas na odpoczynek. Większej aktywności w dalszej części tygodnia też trudno się spodziewać, w związku z czwartkowym świętem. Trzeba mieć nadzieję, że „świat” w tym czasie nie zaskoczy nas nieoczekiwanymi wydarzeniami i rozstrzygnięciami na rynkach.
Rynek kapitałowy - Najnowsze wiadomości i komentarze
Krótka sprzedaż na GPW: jak działa, kto z niej korzysta i dlaczego wciąż budzi tyle emocji?
2025-11-24 Felieton MyBank.plKrótka sprzedaż na GPW to wciąż jedna z najbardziej emocjonujących i niezrozumianych strategii inwestycyjnych wśród inwestorów indywidualnych. Temat regularnie wraca na nagłówki, gdy tylko na którejś z dużych spółek pojawia się fala „shortów”, albo gdy kursy dynamicznie spadają. Dane z końca października 2025 roku pokazują, że w Rejestrze Krótkiej Sprzedaży prowadzonym przez KNF widnieje 26 pozycji na 14 spółkach, w tym m.in. Allegro, Dino, CD Projekt, CCC, LPP, Pepco, Kruk, XTB i Żabka, przy czym największa koncentracja zakładów na spadek dotyczy dziś CCC.
Małe firmy pod lupą fiskusa – jak przygotować się na kontrole w 2025 roku
2025-11-17 Poradnik przedsiębiorcyCyfrowy fiskus nie śpi — widzi więcej, szybciej i dokładniej niż kiedykolwiek wcześniej. W 2025 roku to nie kontroler zapuka pierwszy, lecz algorytm, który automatycznie wychwyci każdą rozbieżność w fakturach, deklaracjach czy przepływach bankowych. Małe firmy, które dotąd działały „na intuicję”, stają dziś przed nową rzeczywistością: precyzja i porządek w dokumentach stają się tarczą ochronną przed błędami i karami. Kto przygotuje się wcześniej, ten kontrolę potraktuje jak formalność — nie zagrożenie.
Wiek ma znaczenie: dlaczego każdy rok opóźnienia w założeniu IKE/IKZE to strata tysięcy złotych?
2025-11-12 Poradnik konsumentaZłota zasada inwestycyjna mówi, że im dłużej oszczędzasz, tym większy kapitał zgromadzisz. Nie inaczej wygląda to w przypadku indywidualnych kont emerytalnych – IKE i IKZE. Odkładając decyzję o ich założeniu, nie wykorzystujesz ulg podatkowych oraz możliwości zarobku dzięki inwestycjom.
Co to jest Biała Lista podatników VAT i jak program do faktur może automatycznie weryfikować kontrahentów?
2025-11-10 Poradnik przedsiębiorcyJedna błędna płatność może kosztować firmę więcej, niż się wydaje. Wystarczy przelać środki na niezgłoszony rachunek kontrahenta, by narazić się na utratę prawa do kosztów lub odpowiedzialność solidarną z nieuczciwym partnerem. Właśnie dlatego biała lista podatników VAT staje się dziś nie tyle opcją, co koniecznością. Jak jednak sprawnie z niej korzystać i nie tracić czasu na ręczne weryfikacje? Z pomocą przychodzi program do faktur, który zautomatyzuje cały proces i pomoże zachować należytą staranność bez zbędnych formalności.
Czy polski rynek kapitałowy jest gotowy na inwestorów instytucjonalnych z zagranicy?
2025-10-08 Analizy MyBank.plPolski rynek kapitałowy w 2025 roku znajduje się w kluczowym punkcie swojego rozwoju, stając przed istotnym pytaniem o gotowość na napływ zagranicznego kapitału instytucjonalnego. Od czasu akcesji do Unii Europejskiej polska giełda zyskała rangę najważniejszego rynku finansowego regionu Europy Środkowo-Wschodniej, a jej rola wzrosła jeszcze mocniej w warunkach geopolitycznych napięć ostatnich lat.
Odzyskiwanie długów w Małopolsce – kiedy warto skorzystać z pomocy kancelarii?
2025-09-16 Poradnik przedsiębiorcyOdzyskiwanie należności w Małopolsce to temat, który w ostatnich latach zyskał na znaczeniu zarówno wśród przedsiębiorców z Krakowa, Tarnowa czy Nowego Sącza, jak i wśród osób fizycznych udzielających pożyczek lub sprzedających towary z odroczonym terminem płatności. Powody są różne: wahania koniunktury, opóźnienia w łańcuchach dostaw, ostrożniejsza polityka banków oraz zwyczajna niewypłacalność dłużników.
Podatki prościej niż myślisz – jak Podatnik.info oswaja rozliczenia PIT
2025-09-08 Materiał zewnętrznyPodatki to temat, którego nie da się ominąć. Nieważne, czy jesteś studentem, pracujesz na etacie, prowadzisz własną działalność czy jesteś na emeryturze – PIT i tak trzeba będzie rozliczyć. Dla wielu osób ten obowiązek oznacza stres, godziny spędzone nad formularzami, niepewność i obawy przed popełnieniem błędów. Tu właśnie wchodzi Podatnik.info – bezpłatny portal podatkowy, który łączy rzetelną wiedzę, praktyczne narzędzia i intuicyjny program do rozliczeń. Nie musisz znać przepisów, nie potrzebujesz księgowego. Wystarczy kilka minut i możesz mieć PIT z głowy – bez kosztów, bez nerwów, bez wychodzenia z domu.
Trump–Putin zakończone bez umowy. Giełdy i waluty czekają na poniedziałek
2025-08-17 Puls rynku MyBank.plSpotkanie Donalda Trumpa i Władimira Putina w Anchorage, w bazie Joint Base Elmendorf–Richardson, zakończyło się po niespełna trzech godzinach bez ogłoszenia formalnego porozumienia. Prezydent USA określił je jako „bardzo produktywne”, rosyjski przywódca mówił o „wspólnym zrozumieniu”, ale dla rynków i opinii publicznej liczą się nie deklaracje, lecz efekty. Nie padły ani słowa o rozejmie w Ukrainie, ani o przełomie w sprawie sankcji. Z geopolitycznego punktu widzenia był to ruch zatrzymany w pół kroku; z rynkowego — sygnał, że najważniejsze dopiero przed nami.
A3 e-tron – czy warto postawić na hybrydę plug-in od Audi?
2025-05-12 Materiał zewnętrznyA3 e-tron to odpowiedź marki Audi na rosnące zapotrzebowanie rynku na ekologiczne, a jednocześnie dynamiczne pojazdy. Hybryda plug-in łączy najlepsze cechy napędu spalinowego i elektrycznego, oferując kierowcom nowe możliwości zarówno w mieście, jak i poza nim. W tym artykule przyglądamy się, czym wyróżnia się A3 e-tron i czy warto rozważyć jego zakup.
Planowanie luksusowych podróży z partnerem w oparciu o trendy rynkowe
2025-05-05 Artykuł sponsorowanyW dobie globalizacji luksusowe podróże stają się coraz bardziej dostępne i pożądane. Kursy walut odgrywają kluczową rolę w planowaniu takich wyjazdów, wpływając na wybory destynacji i budżety. Świadomość trendów rynkowych może znacząco zwiększyć jakość podróży i umocnić relacje partnerskie. Luksusowe podróże stanowią istotny element nowoczesnych relacji, umożliwiając parom odkrywanie nowych miejsc w komfortowych warunkach.









