Data dodania: 2010-05-25 (19:53)
Spadkowe zakończenie poniedziałkowej sesji w Stanach Zjednoczonych, narastający konflikt w Korei, włoskie kłopoty budżetowe, problemy banków w Hiszpanii – to aż nadmiar negatywnych impulsów dla rynków akcji.
Nic więc dziwnego, że na giełdach w Azji i Europie nastroje były wręcz fatalne. Także kontrakty na amerykańskie indeksy nie wróżyły niczego dobrego, a początek sesji na Wall Street te nastroje tylko przypieczętował.
Polska GPW
Wobec natłoku negatywnych informacji, początek notowań na warszawskim parkiecie był zdecydowanie niepomyślny dla posiadaczy akcji. Indeks największych spółek tracił na otwarciu niemal 2,4 proc., a WIG zniżkował o 1,9 proc. Nieznacznie lepiej radziły sobie wskaźniki małych i średnich firm, spadające po około 1 proc. Próby obrony rynku przed przeceną były niezbyt udane. W pierwszej fazie sesji najmocniej traciły największe spółki naszego parkietu. Po ponad 3 proc. zniżkowały walory Pekao, PKN Orlen i KGHM. Nieznacznie tylko ustępowały im papiery Lotosu i PKO. Większej przecenie nie oparły się także akcje PZU, które zniżkowały momentami o ponad 2 proc. Byki ani przez moment nie były w stanie przejąć inicjatywy. Skala spadków utrzymywała się na tym samym poziomie przez większą część dnia. W przypadku PZU znacznie się zwiększyła, sięgając 3,7 proc. Wyjątkową odporność wykazywały jedynie papiery Telekomunikacji Polskiej, które w najgorszym momencie traciły „zaledwie” 1,8 proc., a w końcówce notowań znalazły się nawet nieznacznie nad kreską. Ostatecznie WIG20 stracił 2,44 proc., indeks szerokiego rynku zniżkował o nieco ponad 2 proc., mWIG40 spadł o 0,88 proc., a sWIG80 o 1,73 proc. Obroty na rynku akcji wyniosły niecałe 1,5 mld zł.
Giełdy zagraniczne
Piątkowa próba „wykreowania” poważniejszego odreagowania po ostatniej fali spadków okazała się przedwczesna. Byki wciąż nie mają na to dostatecznej siły, a podaż jest konsekwentna. Nawet dobre informacje nie motywują do zakupów akcji. Rynek zasypywany jest wciąż tymi nie najlepszymi, choć i bez nich obaw nie brakuje. Dow Jones stracił w poniedziałek 1,24 proc. Jeszcze jedna zniżka może go posłać poniżej poziomu 10 tys. punktów. S&P500 zniżkował o 1,3 proc. i tylko przez moment starał się wyjść nad kreskę. Ostatnie godziny handlu pozbawiły posiadaczy akcji wszelkich złudzeń.
Sytuację na giełdach azjatyckich zdeterminowały informacje o konflikcie między Koreą Północną i Południową, który zaczyna przybierać bardzo ostrą formę. Koreański Kospi spadł o 2,75 proc., jednak znacznie bardziej nerwowo reagowały pozostałe parkiety regionu. Po ponad 3 proc. zniżkowały indeksy w Tokio, Hong Kongu, Szanghaju i na Tajwanie. Te spadki pogarszają i tak już fatalną sytuację większości azjatyckich giełd. Jeśli koreański konflikt nie zakończy się szybko, trudno liczyć choćby na krótkotrwałe odreagowanie.
Na głównych giełdach europejskich sesja rozpoczęła się od dużych spadków. Paryski CAC40 tracił ponad 3 proc., a DAX i FTSE zniżkowały po około 2,5 proc. W kolejnych godzinach handlu sytuacja wcale się nie poprawiała. Powodów do zmartwień inwestorom nie brakowało. W Atenach i Madrycie wskaźniki spadały po 3,5 proc. Aż 4 proc. tracił moskiewski RTS. Rumuński BET zniżkował dramatycznie aż o ponad 10 proc. Byki nie miały żadnych szans na obronę. Około południa indeks w Paryżu tracił ponad 5 proc., o prawie 3,5 proc. zniżkowały niemiecki DAX i brytyjski FTSE. Pod koniec dnia skala spadku w Paryżu i Londynie została zredukowania do około 3 proc., a we Frankfurcie do 2,65 proc.
Waluty
Początek tygodnia przyniósł powrót do spadkowej tendencji wspólnej waluty. W poniedziałek kurs euro spadł o 2 centy, kończąc dzień na poziomie nieco ponad 1,23 dolara. We wtorek przed południem strata powiększyła się o kolejnego centa i kurs zbliżył się niebezpiecznie do poziomu 1,22 dolara. Sytuacja jest więc dla wspólnej waluty mocno niekorzystna, zarówno z punktu widzenia analizy technicznej, jak i zagrożeń fundamentalnych, których wciąż nie brakuje. Obawa przed konfliktem koreańskim zdecydowanie premiuje dolara, a kłopoty budżetowe Włoch jeszcze dolewają oliwy do przygaszonego nieco „greckiego ognia”. Jeśli obie te kwestie nie okażą się zbyt groźne, można liczyć na wahania kursu euro w przedziale 1,214-1,244 dolara.
Kolejne zawirowania na światowym rynku przyniosły cios naszej walucie. Dolar drożał dziś przed południem aż o 3 proc. Za zielonego trzeba było płacić niemal 3,4 zł, o prawie 11 groszy więcej niż w poniedziałek wieczorem. Niewiele już brakuje do pokonania niedawnego szczytu na poziomie 3,41 zł. Nieco mniej stracił złoty wobec euro, jednak i tu sytuacja robi się poważna. Kurs wspólnej waluty dotarł dziś przed południem do 4,15 zł i zbliża się do poziomu, w którym można spodziewać się interwencji Ministerstwa Finansów w celu przeciwdziałania nadmiernemu osłabieniu się naszej waluty. Poprzednio taki ruch został dokonany w okolicach 4,2 zł za euro. Z 2,85 do 2,92 zł, a więc aż o 7 groszy, czyli o 2,4 proc. podrożał frank. To zła wiadomość dla zadłużonych w tej walucie. Wysokość raty znów wzrośnie.
Podsumowanie
Choć o definitywnym zakończeniu trwającego od wiosny ubiegłego roku trendu wzrostowego wciąż jeszcze nie można mówić, to skala spadkowej korekty zaczyna przybierać coraz bardziej poważne rozmiary. Test dołków z lutego br. wydaje się w tej sytuacji nieunikniony. Od zachowania się indeksów w jego okolicach zależeć będą dalsze losy giełdowej koniunktury. Ilość negatywnych impulsów napływających na rynek jest tak duża, że trudno liczyć na więcej niż tylko chwilowe odreagowanie.
Polska GPW
Wobec natłoku negatywnych informacji, początek notowań na warszawskim parkiecie był zdecydowanie niepomyślny dla posiadaczy akcji. Indeks największych spółek tracił na otwarciu niemal 2,4 proc., a WIG zniżkował o 1,9 proc. Nieznacznie lepiej radziły sobie wskaźniki małych i średnich firm, spadające po około 1 proc. Próby obrony rynku przed przeceną były niezbyt udane. W pierwszej fazie sesji najmocniej traciły największe spółki naszego parkietu. Po ponad 3 proc. zniżkowały walory Pekao, PKN Orlen i KGHM. Nieznacznie tylko ustępowały im papiery Lotosu i PKO. Większej przecenie nie oparły się także akcje PZU, które zniżkowały momentami o ponad 2 proc. Byki ani przez moment nie były w stanie przejąć inicjatywy. Skala spadków utrzymywała się na tym samym poziomie przez większą część dnia. W przypadku PZU znacznie się zwiększyła, sięgając 3,7 proc. Wyjątkową odporność wykazywały jedynie papiery Telekomunikacji Polskiej, które w najgorszym momencie traciły „zaledwie” 1,8 proc., a w końcówce notowań znalazły się nawet nieznacznie nad kreską. Ostatecznie WIG20 stracił 2,44 proc., indeks szerokiego rynku zniżkował o nieco ponad 2 proc., mWIG40 spadł o 0,88 proc., a sWIG80 o 1,73 proc. Obroty na rynku akcji wyniosły niecałe 1,5 mld zł.
Giełdy zagraniczne
Piątkowa próba „wykreowania” poważniejszego odreagowania po ostatniej fali spadków okazała się przedwczesna. Byki wciąż nie mają na to dostatecznej siły, a podaż jest konsekwentna. Nawet dobre informacje nie motywują do zakupów akcji. Rynek zasypywany jest wciąż tymi nie najlepszymi, choć i bez nich obaw nie brakuje. Dow Jones stracił w poniedziałek 1,24 proc. Jeszcze jedna zniżka może go posłać poniżej poziomu 10 tys. punktów. S&P500 zniżkował o 1,3 proc. i tylko przez moment starał się wyjść nad kreskę. Ostatnie godziny handlu pozbawiły posiadaczy akcji wszelkich złudzeń.
Sytuację na giełdach azjatyckich zdeterminowały informacje o konflikcie między Koreą Północną i Południową, który zaczyna przybierać bardzo ostrą formę. Koreański Kospi spadł o 2,75 proc., jednak znacznie bardziej nerwowo reagowały pozostałe parkiety regionu. Po ponad 3 proc. zniżkowały indeksy w Tokio, Hong Kongu, Szanghaju i na Tajwanie. Te spadki pogarszają i tak już fatalną sytuację większości azjatyckich giełd. Jeśli koreański konflikt nie zakończy się szybko, trudno liczyć choćby na krótkotrwałe odreagowanie.
Na głównych giełdach europejskich sesja rozpoczęła się od dużych spadków. Paryski CAC40 tracił ponad 3 proc., a DAX i FTSE zniżkowały po około 2,5 proc. W kolejnych godzinach handlu sytuacja wcale się nie poprawiała. Powodów do zmartwień inwestorom nie brakowało. W Atenach i Madrycie wskaźniki spadały po 3,5 proc. Aż 4 proc. tracił moskiewski RTS. Rumuński BET zniżkował dramatycznie aż o ponad 10 proc. Byki nie miały żadnych szans na obronę. Około południa indeks w Paryżu tracił ponad 5 proc., o prawie 3,5 proc. zniżkowały niemiecki DAX i brytyjski FTSE. Pod koniec dnia skala spadku w Paryżu i Londynie została zredukowania do około 3 proc., a we Frankfurcie do 2,65 proc.
Waluty
Początek tygodnia przyniósł powrót do spadkowej tendencji wspólnej waluty. W poniedziałek kurs euro spadł o 2 centy, kończąc dzień na poziomie nieco ponad 1,23 dolara. We wtorek przed południem strata powiększyła się o kolejnego centa i kurs zbliżył się niebezpiecznie do poziomu 1,22 dolara. Sytuacja jest więc dla wspólnej waluty mocno niekorzystna, zarówno z punktu widzenia analizy technicznej, jak i zagrożeń fundamentalnych, których wciąż nie brakuje. Obawa przed konfliktem koreańskim zdecydowanie premiuje dolara, a kłopoty budżetowe Włoch jeszcze dolewają oliwy do przygaszonego nieco „greckiego ognia”. Jeśli obie te kwestie nie okażą się zbyt groźne, można liczyć na wahania kursu euro w przedziale 1,214-1,244 dolara.
Kolejne zawirowania na światowym rynku przyniosły cios naszej walucie. Dolar drożał dziś przed południem aż o 3 proc. Za zielonego trzeba było płacić niemal 3,4 zł, o prawie 11 groszy więcej niż w poniedziałek wieczorem. Niewiele już brakuje do pokonania niedawnego szczytu na poziomie 3,41 zł. Nieco mniej stracił złoty wobec euro, jednak i tu sytuacja robi się poważna. Kurs wspólnej waluty dotarł dziś przed południem do 4,15 zł i zbliża się do poziomu, w którym można spodziewać się interwencji Ministerstwa Finansów w celu przeciwdziałania nadmiernemu osłabieniu się naszej waluty. Poprzednio taki ruch został dokonany w okolicach 4,2 zł za euro. Z 2,85 do 2,92 zł, a więc aż o 7 groszy, czyli o 2,4 proc. podrożał frank. To zła wiadomość dla zadłużonych w tej walucie. Wysokość raty znów wzrośnie.
Podsumowanie
Choć o definitywnym zakończeniu trwającego od wiosny ubiegłego roku trendu wzrostowego wciąż jeszcze nie można mówić, to skala spadkowej korekty zaczyna przybierać coraz bardziej poważne rozmiary. Test dołków z lutego br. wydaje się w tej sytuacji nieunikniony. Od zachowania się indeksów w jego okolicach zależeć będą dalsze losy giełdowej koniunktury. Ilość negatywnych impulsów napływających na rynek jest tak duża, że trudno liczyć na więcej niż tylko chwilowe odreagowanie.
Rynek kapitałowy - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy wirtualne biuro w Warszawie jest dla Ciebie? Sprawdź nasze wskazówki!
2024-07-29 Poradnik przedsiębiorcySposób, w jaki pracujemy nie jest dziś taki, jak kiedyś. Z biegiem lat firmy zaczęły zachęcać swoich pracowników do stawiania na wygodę i kreatywność. Czterodniowe tygodnie prace, elastyczne godziny, spotkania integracyjne – to tylko kilka z pomysłów. Jednym z chętniej wybieranych rozwiązań jest koncepcja wirtualnych biur. Czy będzie ona odpowiednia dla Twojej firmy?
InPost Pay - Twój przycisk do wygodnych zakupów online
2024-06-24 Poradnik konsumentaEra zakupów online przynosi ze sobą wiele udogodnień. Oglądasz, porównujesz i kupujesz produkty, nie ruszając się z miejsca, o dowolnej porze dnia czy nocy. Ale co gdybyśmy powiedzieli, że zakupy w sieci mogą być jeszcze bardziej przyjazne dla klienta? Witaj w świecie InPost Pay - usługi, która zmieni Twoje postrzeganie e-commerce.
Jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w 2024 roku?
2024-06-06 Poradnik pracownikaNadszedł czas, aby po latach nauki wybrać odpowiedni dla siebie zawód. Jak jednak zrozumieć, która droga jest właściwa? Istnieje wiele ścieżek kariery, które możesz podążać, opierając swój wybór na wynagrodzeniu i zapotrzebowaniu na daną pozycję w firmach. W tym artykule dowiesz się, jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w bieżącym roku, i zobaczysz, że wiele trendów przesunęło się w kierunku sektora medycznego i inżynieryjnego.
EBITDA - kluczowy wskaźnik analizy finansowej firm
2024-05-22 Poradnik inwestoraEBITDA (ang. Earnings Before Interest, Taxes, Depreciation and Amortization) to kluczowy wskaźnik finansowy używany w analizie wyników firm. Reprezentuje zysk operacyjny przedsiębiorstwa przed odliczeniem odsetek, podatków, amortyzacji i deprecjacji. Wskaźnik ten dostarcza informacji na temat zdolności firmy do generowania zysków z podstawowej działalności operacyjnej.
Praca za granicą - korzyści i wyzwania
2024-05-06 Poradnik pracownikaDlaczego coraz więcej Polaków szuka pracy za granicą? W ostatnich latach coraz więcej Polaków decyduje się na poszukiwanie lepszych możliwości zawodowych poza granicami kraju, zwłaszcza w krajach sąsiednich Unii Europejskiej, takich jak Niemcy. Ta tendencja nie jest przypadkowa – wynika zarówno z różnic ekonomicznych, jak i z szerszych perspektyw, które otwierają się dzięki pracy za granicą. W niniejszym artykule przyjrzymy się głównym przyczynom tej migracji zarobkowej oraz korzyściom, jakie płyną z pracy w innym kraju UE, zarówno pod względem finansowym, jak i osobistym.
Jakie sejfy powinny znaleźć się w hotelu?
2024-04-09 Artykuł sponsorowanyBezpieczeństwo gości hotelowych to jeden z najważniejszych czynników, o który musi zadbać każdy właściciel hotelu wraz ze swoim personelem. Niestety nawet najlepsza obsługa hotelowa nie jest w stanie zagwarantować, że nie dojdzie do kradzieży kosztowności osób, które zdecydowały się na pobyt w pokoju hotelowym. Aby uniknąć nieprzyjemności, warto zainwestować w sejfy hotelowe umieszczone w każdym pokoju. Jak wybrać skrytkę pancerną do pokoju lub recepcji hotelowej? Zobacz poradnik i dowiedz się więcej.
Jak wykorzystać kody rabatowe i oszczędzić więcej pieniędzy?
2024-02-19 Poradnik konsumentaW dzisiejszych czasach, w dobie dynamicznego rozwoju e-commerce, sklepy online oferują coraz więcej sposobów na oszczędzanie podczas zakupów. Jednym z najpopularniejszych narzędzi są kody rabatowe, które stanowią świetny sposób na obniżenie kosztów zakupów i zwiększenie wartości pieniędzy wydanych online. W tym artykule eksperckim omówimy, jak wykorzystać kody rabatowe do sklepów online i maksymalizować oszczędności.
Jak sprawdzają się opony zimowe?
2023-11-13 Artykuł sponsorowanyJak wszyscy możemy sobie wyobrazić, opony zimowe to bezpieczeństwo dla wszystkich, którzy chcą poruszać się zimą, zwłaszcza jeśli mieszkają w obszarach, gdzie prawdopodobne jest występowanie śniegu lub lodu. W każdym razie we Włoszech od 15 listopada do 15 kwietnia obowiązuje obowiązek posiadania na pokładzie opon zimowych lub łańcuchów. Dzieje się tak dlatego, że zima we Włoszech, choć zależy od regionu, potrafi być bardzo sroga.
Oszczędzanie na rachunkach - Jak to zrobić?
2023-08-03 Poradnik konsumentaReperowanie domowego budżetu, to normalna sprawa, która może nas czasami przerastać. Są jednak kwestie, na których jesteście w stanie zaoszczędzić dużo bardziej, niż mogłoby się wydawać. Jednym ze świetnych tego przykładów jest oczywiście zmniejszenie opłat, które płacimy za rachunki. Warto wiedzieć, że istnieją na to sprawdzone sposoby, które sprawią, że liczby na rachunkach znacząco się skurczą. Jak to osiągnąć?
Polacy zjedzą pączki warte tyle co 381 mieszkań
2023-02-16 Analizy HRE INvestmentsPączki jeszcze nigdy nie były tak drogie jak dziś. Wysokiej jakości drożdżowy przysmak wyceniony został przez HRE Investments na 4,63 złote za sztukę. To aż o 31% więcej niż przed rokiem. Niemniej na finiszu karnawału mało kto odmówi sobie tego przysmaku. W efekcie w ciągu zaledwie jednego dnia możemy wydać na ten cel 176 milionów złotych. Tłusty czwartek to święto, które wywołuje szczególnie ciepłe uczucia. Jest to dzień, w którym tradycyjnie możemy trochę sobie pofolgować.