Po ustanowieniu dziennego dołka na poziomie 1,3827 przewagę na rynku zdobyli zwolennicy wspólnej waluty. Okolice 1,3830 okazały się atrakcyjnymi dla inwestorów, którzy oczekując rozluźnienia dziś polityki monetarnej przez FED postanowili zająć długie pozycje na rynku EURUSD.

Znaczny spadek inflacji PPI w Stanach

W rezultacie wzmożonego popytu na wspólną walutę eurodolar rozpoczął marsz na północ, a w trakcie dnia uzyskał wsparcie ze strony danych makro z amerykańskiej gospodarki, zwłaszcza inflacji PPI. Otóż okazało się, że inflacja cen producentów spadła o więcej niż oczekiwał tego rynek (wyniosła -1,4% m/m wobec oczekiwanych -0,2%), co utwierdziło inwestorów w przekonaniu, że dziś wieczorem spadnie koszt pieniądza w USA. W rezultacie tuż przed otwarciem sesji na NYSE eurodolar znalazł się powyżej 1,3890.

Nic nie jest przesądzone

Jeśli chodzi o rynek krajowy, to oczywiście kursy złotego poruszały się w rytm wydarzeń na rynku eurodolara, co oznacza, że słabsza amerykańska waluta pozwoliła złotówce zyskać na wartości. Pamiętajmy jednak, że to nie koniec dnia, a zaledwie preludium do tego, co nas czeka po ogłoszeniu przez FOMC o 20:15swojej decyzji w sprawie stóp procentowych. Od tego jak zachowa się FED zależy jaki będzie wyglądała sytuacja na rynkach finansowych w najbliższym czasie, gdyż ewentualny brak obniżki stóp wywoła wyprzedaż eurodolara i popsuje nastroje na rynkach akcyjnych, natomiast rozluźnienie polityki monetarnej o 50 pkt. baz. stanie się impulsem do kontynuacji szybkich wzrostów kursu EURUSD.

Źródło: Krzysztof Gąska, FMC Managament