Do tego czasu Skarb amerykański został upoważniony do finansowania strat spółek. Fannie i Freddie zostały jednocześnie zobowiązane do zredukowania wartości portfeli o 10% rocznie aż do osiągnięcia wartości 250 miliardów dolarów (o około 2/3). Zastanawiające jest kto będzie przejmował te portfele.
Dolar gwałtownie się osłabił, co jest naturalną reakcją na wiadomość, że dług amerykański powiększa się o zobowiązania gigantów hipotecznych. Dodatkowym czynnikiem jest ogólnie panująca zmienność oraz skrajne wykupienie dolara w ostatnich tygodniach. Przejęcie Fannie i Freddie w tym kształcie oznacza, że banki trzymające preferowane akcje tych spółek najprawdopodobniej poniosą duże straty. Analitycy szczególnie zwracają uwagę na ekspozycję Gateway Financial i Midwest Banc.

Reakcja na giełdach jest zrozumiała w krótkim terminie - gwałtowne odbicie na futuresach jest charakterystyczne dla zamykania krótkich pozycji. W średnim terminie nacjonalizacja Fannie i Freddie nie zmienia perspektyw przyszłych zysków spółek. Dlatego całkiem prawdpodobne jest, że po wysokim otwarciu i teście oporów rynki wrócą do poziomów z piątkowego zamknięcia (jeśli nie dzisiaj to wkolejnych dniach).

Złoty odreagowuje ostatnie osłabienie w ślad za dolarem. Ewentualne zejście w kierunku 3,37 radzimy wykorzystywać do otwierania długich pozycji.

Dzisiejszy dzień jest ubogi w dane. W tym tygodniu istotne dane będą dopiero w piątek - sprzedaż detaliczna w USA i produkcja przemysłowa w Eurolandzie. We wtorek będą ważne dane dla funta - produkcja przemysłowa i PPI.

EURPLN

Opór w postaci średniej 200 dniowej został w piątek chwilowo przebity. Dzisiaj w reakcji na wiadomości ze świata złoty umocnił się testując rano 3,40. W najbliższym czasie piątkowy szczyt powinien działać jako opór. Umacnia go dodatkowo bliskość górnej bandy Bollingera na wykresie tygodniowym. Skala i tempo ostatniej fali osłabienia (25 groszy w miesiąc) jest największa od 2005 roku. W najbliższych dniach spodziewamy się konsolidacji w dość szerokim przedziale 3,48 - 3,40.

EURUSD

EURUSD zareagował wzrostem na wiadomości weekendowe. Korekta zatrzymała się na poziomie minimum z 3 września. Kurs nie jest w stanie, jak dotąd, trwale wrócić ponad przebitą strefę wsparcia 1,43-1,435, co jest sygnałem utrzymującego się pozytywnego sentymentu do dolara. W tym tygodniu rynek będzie oczekiwał piątkowych danych o sprzedaży detalicznej w USA. Do tego czasu może trwać nerwowa konsolidacja w pobliżu kluczowej strefy wsparcia 1,43-1,435. W przypadku wyjścia powyżej 1,44 skala ewentualnej korekty rozszerza się do 1,46.

GBPUSD

Gwałtowne odreagowanie spadków na funcie doprowadziło kurs GBPUSD do poziomu nieco poniżej 1,80. Jutro rynek zapozna się z danymi o produkcji przemysłowej oraz inflacji PPI w Wlk Brytanii. Słabe dane prawpdopodobnie są już w cenach. Podobnie jak na EURUSD, w najbliższym czasie spodziewamy się konsolidacji na GBPUSD w przedziale 1,76-1,81. Odbicia w kierunku 1,81 można wykorzystywać do zajmowania krótkich pozycji. Pierwsza większa korekta na "kablu" powinna być dobrą okazją do sprzedaży ponieważ rynek zazwyczaj testuje przynajmniej raz minima trendu.

USDJPY

Poprawa nastrojów na giełdach przełożyła się na bardzo gwałtowną reakcję na parach jenowych. Kurs EURJPY testował nawet 157. USDJPY testuje opór przy 109. W najbliższym czasie USDJPY powinien poruszać się w rytm notowań giełdowych. W piątek rynek zapozna się z danymi o produkcji przemysłowej w Japonii oraz danymi PKB za 2 kwartał. Do tego czasu spodziewamy się konsolidacji w dość szerokim przedziale 107-110. Podobnie jak rok temu, na parach jenowych panuje ostatnio duża zmienność, co radzimy uwzględnić przy dokonywaniu transakcji.

Źródło: Anna Jacewicz, Dom Maklerski IDM S.A.