Inwestorzy dawno nie byli tak pewni wyniku posiedzenia: oczekują, że stopy zostaną pozostawione bez zmian, na poziomie 2%. Z tego powodu uwaga rynku skierowana będzie przede wszystkim ku komunikatowi, który zostanie wygłoszony po oznajmieniu decyzji. Wydaje się, że w komunikacie zarządcy Rezerwy Federalnej z jednej strony będą ostrzegać, że spowolnienie gospodarcze jeszcze się nie skończyło (jednak w bardzo delikatnych słowach), z drugiej zaś będą dawać sygnał, który miałby wspomóc utrzymanie oczekiwań inflacyjnych na niskim poziomie. Komunikat może więc przynieść zwiększenie zmienności na EURUSD. Jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że w ostatnim czasie inwestorzy interpretowali słowa prowadzących politykę pieniężną niezbyt uważnie, niewykluczony jest krótkotrwały ruch na południe na eurodolarze.

Kalendarz makroekonomiczny na dzień dzisiejszy przewiduje jedynie jedno wydarzenie, które może wpłynąć na notowania na rynku walutowym: o 10:00 opublikowany zostanie czerwcowy odczyt indeksu klimatu gospodarczego Ifo. Prognozy przewidują spadek z poziomu 103,5 pkt do 102,3 pkt. Naszym zdaniem spadek ten będzie mniejszy: indeks powinien utrzymać się na poziomie 103 pkt, co może zaowocować aprecjacją euro wobec dolara. Pozostałe oczekiwane dziś komunikaty to wstępne odczyty indeksów PMI w sektorze przemysłowym oraz w sektorze usług dla Eurolandu. Przewidywania to, odpowiednio, 50,3 pkt oraz 50,9 pkt. Odczyty te nie powinny zmienić sytuacji na rynku.

Sytuacja na rynku lokalnym może wydawać się dziwną: z jednej strony fatalny klimat na giełdzie przynosi kolejne dni poważnych spadków, z drugiej strony złoty pozostaje najsilniejszy od 7 lat. Dzieje się tak przede wszystkim z dwóch powodów: po pierwsze większość spadków na giełdzie wywołana jest przez inwestorów wycofujących środki z funduszy inwestycyjnych, które zmuszone są do sprzedawania aktywów, a zagraniczny kapitał nie ucieka z giełdy tak masowo. Z drugiej strony sytuacja makroekonomiczna Polski jest na tyle dobra, że złoty wciąż pozostaje atrakcyjną walutą. Dlatego nie można wykluczyć dalszego umocnienia: obecna konsolidacja jest tylko przystankiem.

Źródło: Piotr Denderski, Analityk rynków finansowych AFS