Data dodania: 2021-03-19 (12:18)
Po rekordowym styczniu, w lutym dokonania deweloperów były trochę słabsze. Wciąż wyniki są jednak jednymi z najlepszych w historii, co świadczy o dobrej koniunkturze w mieszkaniówce. Dużo wydawanych pozwoleń sugeruje też spore apetyty na bieżący rok. Solidne opady śniegu i kilkunastostopniowe mrozy w lutym mogły mieć wpływ na dokonania w branży budownictwa mieszkaniowego, ale nawet jeśli miały, to raczej niewielki – sugerują najnowsze dane GUS.
Najlepszy luty w historii
Znajdziemy w nich na przykład doniesienia o tym, że w samym tylko lutym liczba mieszkań, które deweloperzy oddali do użytkowania wyniosła 9,5 tys. To o 6,1% lepiej niż przed rokiem.
Ta liczba tylko z pozoru może wydawać się skromna. Aby zrozumieć jak w istocie dobry jest to wynik, należy złapać szerszą perspektywę i punkt odniesienia. Faktem jest bowiem, że luty to z reguły nie jest miesiąc, w którym deweloperzy oddają dużo mieszkań do użytkowania. Wszystko dlatego, że wiele firm stara się jak najwięcej budów zakończyć i rozliczyć w grudniu - wraz z końcem roku. Komu się ta sztuka nie uda, stara się chociaż oddać mieszkania do użytkowania najpóźniej w styczniu.
Odreagowaniem tego jest przeważnie mniejsza liczba kończonych inwestycji w kolejnych miesiącach, czego skutki widzimy na przykład w lutym. Wbrew pozorom więc oddanie do użytkowania przez deweloperów 9,5 tys. mieszkań, to nie tylko dobry wynik, ale jest to najlepszy lutowy wynik w historii.
Z rozpoczynanymi inwestycjami wciąż siedzimy „na pudle”
Takiego huraoptymizmu trochę zabrakło za to w danych na temat mieszkań, których budowę deweloperzy rozpoczęli. W lutym było ich 9,9 tys. To o 6,9% mniej niż w drugim miesiącu 2020 roku. Trzeba jednak mieć świadomość, że choć huraoptymizmu zabrakło, to wciąż mamy bardzo solidne dane. Najświeższa liczba rozpoczętych przez deweloperów mieszkań jest trzecim najlepszym lutowym wynikiem w historii. Idąc dalej – gdyby szumować dane za styczeń i luty, to okaże się, że firmy zaczęły budować 22,3 tys. mieszkań, i byłby to najlepszy wynik za dwa pierwsze miesiące roku.
Pozwolenia sugerują duże apetyty
Dane GUS za luty są już czwartą publikacją z rzędu, która pokazuje wyraźny wzrost liczby wydawanych deweloperom pozwoleń na budowę. Tym razem takich decyzji było ponad 18,1 tys. Jest to wynik o ponad połowę lepszy niż przed rokiem, ale też jest to w ogóle drugi najlepszy wynik w historii. Lepszy był tylko za grudzień 2020 roku.
Oczywiście dane o pozwoleniach, które publikuje GUS są obarczone dużą zmiennością. Do tego spora część wydanych pozwoleń nie przekłada się potem na rozpoczynane inwestycje. Jednak utrzymujące się od czterech miesięcy dobre dane na temat pozwoleń wydawanych deweloperom mogą sugerować, że firmy te szykują się na wysoki popyt na mieszkania. Alternatywnie jest to efekt nadrabiania zaległości z roku ubiegłego.
Boom na domy ze znakiem zapytania
Bardzo ciekawe są też informacje na temat tego jak aktywni na rynku budownictwa mieszkaniowego są inwestorzy indywidualni. Chodzi tu po prostu o Polaków, którzy budują domy na własne potrzeby. Zazwyczaj inwestycje te powstają poza obszarami największych miast. Urząd dostarcza tu więc ciekawych i twardych danych na temat efektów mody na wyprowadzkę z dużych ośrodków. Chodzi oczywiście o trend wywołany epidemią. Jest to moda, która miała swoje etapy.
Na początku Polacy szukali działek, potem dopiero szukali projektów, ekip czy mogli występować o warunki zabudowy i dalej – pozwolenia na budowę (lub dokonywać zgłoszeń z projektem budowlanym) czy wnioskować o finansowanie. To wszystko zajmuje dużo czasu. Dlatego tak jak Polacy ruszyli szukać działek w maju 2020 roku, to dopiero pod koniec roku widać było wyraźny wzrost liczby wydawanych pozwoleń i rozpoczynanych budów domów jednorodzinnych.
Od dwóch miesięcy jednak mamy kolejną ciekawą zmianę – wciąż rośnie (w ujęciu r/r) liczba wydawanych pozwoleń na budowę, ale spadała liczba rozpoczynanych budów. Dopiero kolejne miesiące pokażą czy oznacza to, że Polacy – w obliczu realnej perspektywy wychodzenia z epidemicznych obostrzeń – zrezygnują z wyprowadzki z dużych miast. Równie dobrze może się jednak jeszcze okazać, że mniejsza liczba rozpoczynanych budów wynika z bardziej prozaicznego problemu – np. oczekiwania na wolne ekipy budowlane.
Znajdziemy w nich na przykład doniesienia o tym, że w samym tylko lutym liczba mieszkań, które deweloperzy oddali do użytkowania wyniosła 9,5 tys. To o 6,1% lepiej niż przed rokiem.
Ta liczba tylko z pozoru może wydawać się skromna. Aby zrozumieć jak w istocie dobry jest to wynik, należy złapać szerszą perspektywę i punkt odniesienia. Faktem jest bowiem, że luty to z reguły nie jest miesiąc, w którym deweloperzy oddają dużo mieszkań do użytkowania. Wszystko dlatego, że wiele firm stara się jak najwięcej budów zakończyć i rozliczyć w grudniu - wraz z końcem roku. Komu się ta sztuka nie uda, stara się chociaż oddać mieszkania do użytkowania najpóźniej w styczniu.
Odreagowaniem tego jest przeważnie mniejsza liczba kończonych inwestycji w kolejnych miesiącach, czego skutki widzimy na przykład w lutym. Wbrew pozorom więc oddanie do użytkowania przez deweloperów 9,5 tys. mieszkań, to nie tylko dobry wynik, ale jest to najlepszy lutowy wynik w historii.
Z rozpoczynanymi inwestycjami wciąż siedzimy „na pudle”
Takiego huraoptymizmu trochę zabrakło za to w danych na temat mieszkań, których budowę deweloperzy rozpoczęli. W lutym było ich 9,9 tys. To o 6,9% mniej niż w drugim miesiącu 2020 roku. Trzeba jednak mieć świadomość, że choć huraoptymizmu zabrakło, to wciąż mamy bardzo solidne dane. Najświeższa liczba rozpoczętych przez deweloperów mieszkań jest trzecim najlepszym lutowym wynikiem w historii. Idąc dalej – gdyby szumować dane za styczeń i luty, to okaże się, że firmy zaczęły budować 22,3 tys. mieszkań, i byłby to najlepszy wynik za dwa pierwsze miesiące roku.
Pozwolenia sugerują duże apetyty
Dane GUS za luty są już czwartą publikacją z rzędu, która pokazuje wyraźny wzrost liczby wydawanych deweloperom pozwoleń na budowę. Tym razem takich decyzji było ponad 18,1 tys. Jest to wynik o ponad połowę lepszy niż przed rokiem, ale też jest to w ogóle drugi najlepszy wynik w historii. Lepszy był tylko za grudzień 2020 roku.
Oczywiście dane o pozwoleniach, które publikuje GUS są obarczone dużą zmiennością. Do tego spora część wydanych pozwoleń nie przekłada się potem na rozpoczynane inwestycje. Jednak utrzymujące się od czterech miesięcy dobre dane na temat pozwoleń wydawanych deweloperom mogą sugerować, że firmy te szykują się na wysoki popyt na mieszkania. Alternatywnie jest to efekt nadrabiania zaległości z roku ubiegłego.
Boom na domy ze znakiem zapytania
Bardzo ciekawe są też informacje na temat tego jak aktywni na rynku budownictwa mieszkaniowego są inwestorzy indywidualni. Chodzi tu po prostu o Polaków, którzy budują domy na własne potrzeby. Zazwyczaj inwestycje te powstają poza obszarami największych miast. Urząd dostarcza tu więc ciekawych i twardych danych na temat efektów mody na wyprowadzkę z dużych ośrodków. Chodzi oczywiście o trend wywołany epidemią. Jest to moda, która miała swoje etapy.
Na początku Polacy szukali działek, potem dopiero szukali projektów, ekip czy mogli występować o warunki zabudowy i dalej – pozwolenia na budowę (lub dokonywać zgłoszeń z projektem budowlanym) czy wnioskować o finansowanie. To wszystko zajmuje dużo czasu. Dlatego tak jak Polacy ruszyli szukać działek w maju 2020 roku, to dopiero pod koniec roku widać było wyraźny wzrost liczby wydawanych pozwoleń i rozpoczynanych budów domów jednorodzinnych.
Od dwóch miesięcy jednak mamy kolejną ciekawą zmianę – wciąż rośnie (w ujęciu r/r) liczba wydawanych pozwoleń na budowę, ale spadała liczba rozpoczynanych budów. Dopiero kolejne miesiące pokażą czy oznacza to, że Polacy – w obliczu realnej perspektywy wychodzenia z epidemicznych obostrzeń – zrezygnują z wyprowadzki z dużych miast. Równie dobrze może się jednak jeszcze okazać, że mniejsza liczba rozpoczynanych budów wynika z bardziej prozaicznego problemu – np. oczekiwania na wolne ekipy budowlane.
Źródło: Bartosz Turek, analityk HRE Investments
Banki - Najnowsze wiadomości i komentarze
Pożyczki dla zadłużonych - gdzie pozyskać pieniądze na spłatę długów?
2024-11-04 Poradnik konsumentaRegulowanie należności za kilka pożyczek bywa bardzo trudne. W takiej sytuacji może pojawić się myśl o znalezieniu produktu finansowego, który pozwoli zrównoważyć domowy budżet. Gdzie znaleźć ofertę dopasowaną do swoich potrzeb i na co uważać przy jej wyborze?
Kalkulator rzeczywistego kosztu leasingu – jak obliczyć ile naprawdę kosztuje leasing?
2024-10-24 Artykuł sponsorowanyLeasing jest jedną z najpopularniejszych form finansowania różnych inwestycji w sektorze prywatnym lub firmowym. Zgodnie z umową co miesiąc płaci się ratę w określonej wysokości, a po jej zakończeniu można wykupić daną rzecz. Rzeczywisty koszt leasingu różni się jednak od tego, co pokazywane jest w ofertach reklamowych. Sprawdź, dlaczego warto skorzystać z kalkulatora rzeczywistego kosztu leasingu.
Czy pieniądze Polaków w bankach są bezpieczne?
2024-10-01 Monitor Rynku MyBank.plBezpieczeństwo środków finansowych przechowywanych w bankach jest jednym z kluczowych aspektów, który wpływa na zaufanie społeczeństwa do systemu bankowego. W kontekście Polski, wiele czynników determinujących stabilność i bezpieczeństwo depozytów bankowych wpływa na decyzje Polaków dotyczące przechowywania swoich oszczędności. W niniejszym artykule przeanalizujemy główne elementy, które wpływają na bezpieczeństwo pieniędzy Polaków w bankach, w tym regulacje prawne, system gwarancji depozytów, kondycję sektora bankowego oraz czynniki makroekonomiczne.
VeloBank: Twoje Idealne Konto Osobiste z Atrakcyjnymi Korzyściami
2024-09-30 Skaner rynku bankowegoW dzisiejszych czasach wybór odpowiedniego konta osobistego jest kluczowy dla zarządzania finansami. VeloBank oferuje wyjątkową propozycję, która sprawia, że otwarie VeloKonta to doskonały krok na drodze do finansowej niezależności. Z VeloKontem masz po drodze – nie tylko zyskujesz natychmiastowe benefity, ale także możliwość uzyskania znacznych zwrotów za codzienne transakcje.
Otwórz konto bankowe w Santander i Zyskaj do 600 zł!
2024-09-27 Skaner rynku bankowegoKonto Santander to nowoczesne rozwiązanie, które oferuje nie tylko wygodę codziennego bankowania, ale również możliwość uzyskania atrakcyjnych premii finansowych. Decydując się na otwarcie konta, możesz skorzystać z kilku promocji, które łącznie pozwalają Ci zyskać aż do 600 zł!
Dlaczego nowoczesne firmy potrzebują zaawansowanych rozwiązań płatniczych
2024-09-03 Poradnik przedsiębiorcyW dzisiejszym dynamicznym środowisku biznesowym efektywne zarządzanie płatnościami jest kluczowe dla sukcesu. W miarę jak firmy poruszają się po skomplikowanych krajobrazach finansowych, solidne rozwiązania płatnicze stają się coraz ważniejsze. Oto, jak nowoczesne potrzeby płatnicze są zaspokajane i dlaczego firmy powinny rozważyć zaawansowane rozwiązania płatnicze, takie jak Clarity Global, aby usprawnić swoje operacje finansowe.
Kiedy ustawić zlecenie stałe?
2024-08-26 Poradnik konsumentaW ciągu miesiąca wykonuje się kilka, a nawet kilkanaście przelewów bankowych, które powtarzają się co miesiąc. O tych zleceniach należy pamiętać, by nie spotkały nas przykre okoliczności. Niewykonanie przelewu może oznaczać naliczenie odsetek. Przeczytaj artykuł i dowiedz się czym jest zlecenie stałe.
Tendencje w Bankowości Cyfrowej w 2024: Przewodnik po Przyszłości Finansów
2024-08-16 Poradnik konsumentaW miarę jak wkraczamy w 2024 rok, krajobraz bankowości cyfrowej dynamicznie się rozwija, napędzany postępem technologicznym i zmieniającymi się oczekiwaniami konsumentów. Transformacja sektora bankowego to nie tylko trend, ale wręcz konieczność, ponieważ instytucje finansowe, w tym firmy tworzące oprogramowanie finansowe, starają się sprostać wymaganiom świata ukierunkowanego na digitalizację. Oto kilka kluczowych trendów w bankowości cyfrowej, które kształtują rok 2024:
Finanse w erze technologii: jak zabezpieczyć swoje środki?
2024-06-25 Poradnik konsumentaW 2024 roku mało kto – jeśli w ogóle ktokolwiek – korzysta wyłącznie z tradycyjnych metod zarządzania finansami. Do wszystkiego wystarczy aplikacja na smartfona albo przeglądarka internetowa. Inwestowanie, operowanie środkami czy granie na giełdzie jest możliwe bez wychodzenia z domu. To niewątpliwa wygoda, ale i szereg nowych zagrożeń, które istnieją właśnie dzięki nowoczesnej technologii.
Które konto dla nastolatka wybrać? Podpowiadamy!
2024-05-15 Artykuł sponsorowanySięgając do portfela, coraz częściej wyciągamy z niego nie gotówkę, a kartę. Tradycyjne płatności powoli odchodzą w zapomnienie. Nic dziwnego – transakcje bezgotówkowe są wygodniejsze i szybsze – nie trzeba nerwowo szukać drobnych w portfelu. Może warto iść za ciosem i wypłacać dziecku kieszonkowe nie w gotówce, a bezpośrednio na konto? Najpierw jednak trzeba wybrać odpowiednie konto dla nastolatka.