Powiedział on, że stopy pewnie będą rosły gdyż mamy problem inflacyjny. Zastrzegł jednocześnie, że ewentualne decyzje o podnoszeniu kosztu pieniądza uzależnione będą od bieżących danych i analizy struktury inflacji. Rosnąca na korzyść złotego w stosunku do innych walut różnica w oprocentowaniu, powoduje wzrost zainteresowania inwestycjami w polskie aktywa i umacnia złotego. Wyznaczone wczoraj sześcioletnie minimum na poziomie 3,5550, stanowi dzisiaj pierwsze wsparcie dla pary EUR/PLN. Opory wyznaczyć można w okolicy 3,5850 i 3,6000. Kluczową, psychologiczną barierą dla USD/PLN jest poziom 2,4000. Pokonanie jej powinno przyspieszyć dalsze spadki do 2,3650. Po bardzo optymistycznym otwarciu sesji, gdzie WIG20 zyskiwał 1,9%, końcówka nie była już tak udana i ostatecznie indeks nie zdołał pokonać poziomu 3100 pkt. zamykając wczorajsze notowania 0,86% wzrostem w okolicy 3071 pkt.

Sesja azjatycka nie przyniosła większych zmian w notowaniach walut głównych. EUR/USD po piątkowych spadkach konsoliduje się w przedziale 1,4800-1,4830. Wydaje się, że w najbliższym czasie para ta testować będzie poziom 1,4760. Poprawa nastrojów na giełdach w końcówce ubiegłego tygodnia spowodowała spadek cen obligacji japońskich. Mniejsze zainteresowanie japońskimi papierami rządowymi wywołała wypowiedź prezesa Bank of Japan Fukui, który stwierdził, że japońska gospodarka będzie się rozwijać jednakże w nieco wolniejszym tempie. Waluta japońska pozostaje stabilna wobec euro i dolara. EUR/JPY konsoliduje się w okolicach 158,50 a USD/JPY znajduje się tuż pod pierwszym oporem technicznym wyznaczonym przez poziom 107,00-107,20. Patrząc na wykresy dzienne rośnie prawdopodobieństwo dalszego osłabienia jena do poziomów 161,00 dla EUR/JPY i 109,00 dla USD/JPY. Wydaje się, że wraz z powstrzymaniem spadków na giełdach, będzie rosło zaangażowanie w transakcje carry trade, tradycyjnie finansowanych nisko oprocentowanym jenem. Z dzisiejszych danych makroekonomicznych inwestorzy zwrócą uwagę na indeks PMI i sprzedaż detaliczną w strefie euro. Spodziewane wartości za styczeń to odpowiednio 52 pkt. I +0,6% r/r. O godz. 16.00 poznamy odczyt indeksu ISM, przedstawiającego sytuację w amerykańskim sektorze usług. Analitycy oczekują jego spadku w styczniu do 53 pkt z 53,9 pkt miesiąc wcześniej.

Źródło: Andrzej Gondek, TMS Brokers