Obecnie inwestorzy są niemal pewni obniżki kosztu pieniądza w USA o 25 pb i wciąż dyskontują ją w swych poczynaniach. Przełożyło się to na dwóch ostatnich sesjach na wzrosty indeksów giełdowych w Stanach Zjednoczonych oraz na deprecjację dolara amerykańskiego. Na skutek spadku awersji do ryzyka silnemu osłabieniu uległ japoński jen. Wartość dolara australijskiego, waluty często wykorzystywanej w transakcjach opartych o carry trade, wzrosła do 106 JPY, podczas gdy jeszcze tydzień temu wynosiła 100 JPY.

Przy tak dużych oczekiwaniach inwestorów odnośnie obniżki stóp procentowych w USA, ewentualne wstrzymanie się Komitetu Otwartego Rynku z tego typu decyzją wywoła z pewnością znaczne zmiany na światowych rynkach, przyczyniając się między innymi do zatrzymania deprecjacji amerykańskiego dolara. Ostatnia interwencja tej instytucji wskazuje jednak, że przedkłada ona niepokój o wzrost gospodarczy nad troskę o odpowiedni poziom inflacji. Wobec tego prawdopodobnie i teraz opowie się po tej stronie. Pewność co do takiego rozwoju wydarzeń zaburza jedynie skala ostatniej obniżki kosztu pieniądza w USA. Wskazywać może ona na chęć zapobiegnięcia spowolnieniu gospodarczemu za pomocą zdecydowanej, jednorazowej interwencji.

Spadek awersji do ryzyka przyczynił się do porannego umocnienia polskiej waluty. Kurs USD/PLN zbliżył się do poziomu 2,50 natomiast EUR/PLN do 3,60. Jednak bariery te okazały się zbyt silne, a nieudane próby ich pokonania przełożyły się na deprecjację polskiej waluty. Osłabienie złotego zostało dodatkowo wzmocnione decyzją Banku Węgier, który wbrew oczekiwaniom części analityków wstrzymał się z obniżką kosztu pieniądza, co przełożyło się na chwilowy przepływ kapitału z polskiej waluty na węgierską. Obecnie za dolara płaci się 2,5180 zł, natomiast za euro 3,6270. Do środy, kiedy to swe decyzje w sprawie wysokości stóp procentowych ogłosi polska Rada Polityki Pieniężnej oraz amerykański Komitet Otwartego Rynku kursy USD/PLN oraz EUR/PLN mogą kolejny raz zbliżyć się do psychologicznych barier odpowiednio 2,50 oraz 3,60.

Źródło: Tomasz Regulski, DM TMS Brokers S.A.