Poznane wcześniej dane ze strefy euro o produkcji przemysłowej nie zdołały spowodować większych zmian pomimo, że były znacznie lepsze od prognozowanych. W relacji rok do roku produkcja wzrosła o 4,3% wobec prognozy 2% , natomiast w relacji miesiąc do miesiąca wyniosła +1,2% przy prognozie 0,2%.

Publikowane dane z USA okazały się dobre dla dolara, jednakże również one nie wpłynęły na notowania EUR/USD. Inflacja PPI we IX wyniosła 4,4 % (r/r) i 1,1% (m/m) . Inflacja PPI Core we wrześniu była na poziomie 0,1% m/m (prognoza 0,2%) oraz 2 % (r/r).

Ponadto poznaliśmy też sprzedaż detaliczną za wrzesień. Wyniosła ona 0,6% m/m wobec prognozy zakładającej 0,2%. Natomiast w ujęciu bez samochodów wyniosła ona 0,4% m/m (prognoza 0,3%). Szczególnie to ostatnie dane są bardzo pozytywne dla amerykańskiej gospodarki, co przełożyło się także na notowania kontraktów w USA, które szybko wzrosły.

Dzisiejsze publikacje potwierdzają naszą opinie o której pisaliśmy już kilka razy w poprzednich komentarzach. Naszym zdaniem ostatnia obniżka stopy przez FED, aż o 50 punktów była zdecydowanie zbyt agresywnym zagraniem. W przyszłości gospodarka amerykańska będzie miała duży problem z rosnącymi cenami, co zaczyna być już widoczne po dzisiejszych publikacjach.

Jedną z konsekwencji może być konieczność podwyżki stopy procentowej przez FED już w przyszłym roku.

Po południu poznamy jeszcze także dość istotne dane o zapasach przedsiębiorstw w VIII oraz wstępny indeks nastrojów konsumenckich Uniwersytetu Michigan. Prognoza zakłada wzrost do 84 z 83,4 punktu.
Siła obecnego wzrostowego trendu na EUR/USD jest tak duża, że jak widać kolejne pozytywne dla dolara doniesienia nie są w stanie spowodować nawet większej korekty kursu.

Rynek krajowy podobnie jak zagranica pozostawał dziś w wąskim zakresie zmian. Po wczorajszym silnym umocnieniu dziś obserwowaliśmy lekką deprecjację rodzimej waluty. O godzinie 15.00 za dolara płacimy 2,63 natomiast euro kosztuje 3,7320.

Źródło: Marcin Ciechoński, DM TMS Brokers S.A.