
Data dodania: 2010-02-16 (17:10)
Warszawska giełda dziś znów znalazła się w ogonie europejskich parkietów, gdzieś między Atenami a Rygą i Tallinem. Byki w ciągu poprzednich dwóch sesji nieco przeholowały i sprowokowały część inwestorów do realizacji zysków.
Nasz główny indeks znów chętnie reagował na gorsze nastroje, nieczuły był zaś na pozytywne bodźce z otoczenia. Nie były mu w stanie pomóc lepszy niż oczekiwano odczyt wskaźnika aktywności gospodarczej w rejonie Nowego Jorku, wyższy niż się spodziewano napływ kapitałów do Stanów Zjednoczonych i solidna zwyżka indeksów na Wall Street na początku handlu za oceanem.
Polska GPW
Przebieg dzisiejszej sesji wskazuje, że nie co dzień byki mają święto. Dwie sesje silnych wzrostów w niezbyt sprzyjających warunkach zewnętrznych musiały doprowadzić do aktywizacji podaży. I to mimo sprzyjających zwyżkom warunków zewnętrznych. Handel rozpoczął się od kontynuacji zwyżki. WIG20 zyskiwał na otwarciu 0,8 proc., a indeks szerokiego rynku o 0,6 proc. Jednak już w pierwszej godzinie oba znalazły się pod kreską. Towarzyszył im niezbyt silny od samego początku notowań sWIG80. Jedynie wskaźnik średnich firm konsekwentnie trzymał się do południa zwyżki o 0,5-0,6 proc. W przypadku tego wskaźnika to głównie zasługa zwyżkujących po około 4 proc. akcji Echa, Stalproduktu i Kopexu. Osłabienie głównych indeksów wynikało ze spadków cen akcji wczorajszych gwiazd, czyli Pekao i PKO. Walory tego pierwszego banku zniżkowały o około 1,5 proc., drugiego zaś o 0,6-0,7 proc. Zdecydowanie niekorzystnie na wskaźniki wpływała bardzo słaba postawa taniejących chwilami o 2,4 proc. papierów Telekomunikacji Polskiej.
Skala przeceny wyraźnie się zwiększyła wraz pogorszeniem się nastrojów w Europie, spowodowanym odżywającymi wciąż problemami wokół Grecji. WIG20 momentami tracił na wartości 1,4 proc. Walory Pekao i PKO zniżkowały po ponad 2 proc., a akcje Telekomunikacji Polskiej o 3-4 proc. Pod koniec dnia sytuacja nieco się poprawiła, jednak o wyjściu nad kreskę nie było mowy. Na zamknięciu WIG20 zniżkował o 0,87 proc., indeks szerokiego rynku tracił 0,46 proc., mWIG40 zyskał 0,16 proc., a sWIG80 wzrósł symbolicznie o 0,18 proc. Wartość obrotów wyniosła nieco ponad 1,1 mld zł.
Giełdy zagraniczne
W Azji mieliśmy dziś kolejny dzień wzrostów, spora część giełd wciąż jednak świętuje. Liderem zwyżek był parkiet w Dżakarcie, gdzie indeks zyskiwał 1,6 proc. W Bombaju wskaźnik zwiększył swoją wartość o 0,7 proc. Trwające tam od kilku dni odbicie jest wciąż jednak dość mizerne. Nikkei, który także nie może bardziej dynamicznie odbić się dołka z początku ubiegłego tygodnia, zwyżkował jedynie o 0,2 proc.
Główne europejskie parkiety zaczęły handel ze sporym optymizmem. W Paryżu i Frankfurcie indeksy zyskiwały na otwarciu po około 1 proc., a londyński FTSE rósł o 0,6 proc. Do południa zmiany były niewielkie. Źródłem dobrych nastrojów były zapewne spore zwyżki kontraktów na amerykańskie indeksy oraz słabnący dolar.
Nieźle prezentowała się większość giełd naszego regionu. W Bukareszcie, Budapeszcie i Pradze indeksy zwyżkowały po około 0,9 proc. Jedynie giełda sofijska odstawała od tego scenariusza, rosnąc o zaledwie 0,1-0,2 proc. Po okresie względnej słabości, odważniej w górę ruszył moskiewski RTS, zyskując do południa 1,8 proc. Dobrze trzymały się parkiety w Madrycie i Istambule, zwyżkując po około 1 proc. Sytuacja na większości parkietów pogorszyła się zdecydowanie po informacjach, że Unia może zażądać od Grecji dalszych oszczędności budżetowych od Grecji, gdyż przedstawiony przez ten kraj program nie jest wystarczający. Indeks w Atenach tracił ponad 3 proc., pod kreską znalazły się wskaźniki w Paryżu i Frankfurcie. Kolejny zwrot nastąpił po dobrych danych zza oceanu. Tuż po godzinie 16.15 CAC40, DAX i FTSE zyskiwały po około 0,6 proc.
Waluty
Poniedziałkowy spokój na światowym rynku walutowym, związany ze świąteczną przerwą w Stanach Zjednoczonych, dziś został zmącony. Amerykańska waluta przed południem zdecydowanie traciła na wartości. Kurs euro dotarł do 1,368 dolara. Ruch ten jednak na razie niewiele zmienia w układzie sił między tymi walutami. Dopiero wyjście w okolice 1,375 dolara za euro byłoby jakimś wydarzeniem.
Złoty korzystał na osłabieniu amerykańskiej waluty. Dolar staniał z 2,96 zł w poniedziałkowy wieczór do 2,92 zł dziś rano. Przed południem jego kurs wahał się w przedziale 2,92-2,94 zł. Nieco „siłowania się” widać było w przypadku wspólnej waluty. Poranna próba zejścia poniżej 4 zł zakończyła się odreagowaniem do 4,02 zł. Za franka trzeba było płacić od 2,73 do 2,74 zł, czyli o 1-2 grosze mniej niż w poniedziałek na zamknięciu. Pod koniec dnia nasza waluta nieznacznie się umocniła.
Podsumowanie
Po dwudniowej demonstracji siły byków na naszym parkiecie, dziś znów indeks największych spółek znalazł się w towarzystwie zniżkujących Aten, Rygi i Tallina. Realizacji zysków nie była w stanie powstrzymać ani dobra atmosfera na giełdach europejskich, ani zwyżkujące kontrakty na amerykańskie indeksy, ani lepsze dane zza oceanu i dobry początek sesji na Wall Street. O nerwowości naszych inwestorów świadczy licząca ponad 50 punktów rozpiętość wahań WIG20 w ciągu dnia.
Polska GPW
Przebieg dzisiejszej sesji wskazuje, że nie co dzień byki mają święto. Dwie sesje silnych wzrostów w niezbyt sprzyjających warunkach zewnętrznych musiały doprowadzić do aktywizacji podaży. I to mimo sprzyjających zwyżkom warunków zewnętrznych. Handel rozpoczął się od kontynuacji zwyżki. WIG20 zyskiwał na otwarciu 0,8 proc., a indeks szerokiego rynku o 0,6 proc. Jednak już w pierwszej godzinie oba znalazły się pod kreską. Towarzyszył im niezbyt silny od samego początku notowań sWIG80. Jedynie wskaźnik średnich firm konsekwentnie trzymał się do południa zwyżki o 0,5-0,6 proc. W przypadku tego wskaźnika to głównie zasługa zwyżkujących po około 4 proc. akcji Echa, Stalproduktu i Kopexu. Osłabienie głównych indeksów wynikało ze spadków cen akcji wczorajszych gwiazd, czyli Pekao i PKO. Walory tego pierwszego banku zniżkowały o około 1,5 proc., drugiego zaś o 0,6-0,7 proc. Zdecydowanie niekorzystnie na wskaźniki wpływała bardzo słaba postawa taniejących chwilami o 2,4 proc. papierów Telekomunikacji Polskiej.
Skala przeceny wyraźnie się zwiększyła wraz pogorszeniem się nastrojów w Europie, spowodowanym odżywającymi wciąż problemami wokół Grecji. WIG20 momentami tracił na wartości 1,4 proc. Walory Pekao i PKO zniżkowały po ponad 2 proc., a akcje Telekomunikacji Polskiej o 3-4 proc. Pod koniec dnia sytuacja nieco się poprawiła, jednak o wyjściu nad kreskę nie było mowy. Na zamknięciu WIG20 zniżkował o 0,87 proc., indeks szerokiego rynku tracił 0,46 proc., mWIG40 zyskał 0,16 proc., a sWIG80 wzrósł symbolicznie o 0,18 proc. Wartość obrotów wyniosła nieco ponad 1,1 mld zł.
Giełdy zagraniczne
W Azji mieliśmy dziś kolejny dzień wzrostów, spora część giełd wciąż jednak świętuje. Liderem zwyżek był parkiet w Dżakarcie, gdzie indeks zyskiwał 1,6 proc. W Bombaju wskaźnik zwiększył swoją wartość o 0,7 proc. Trwające tam od kilku dni odbicie jest wciąż jednak dość mizerne. Nikkei, który także nie może bardziej dynamicznie odbić się dołka z początku ubiegłego tygodnia, zwyżkował jedynie o 0,2 proc.
Główne europejskie parkiety zaczęły handel ze sporym optymizmem. W Paryżu i Frankfurcie indeksy zyskiwały na otwarciu po około 1 proc., a londyński FTSE rósł o 0,6 proc. Do południa zmiany były niewielkie. Źródłem dobrych nastrojów były zapewne spore zwyżki kontraktów na amerykańskie indeksy oraz słabnący dolar.
Nieźle prezentowała się większość giełd naszego regionu. W Bukareszcie, Budapeszcie i Pradze indeksy zwyżkowały po około 0,9 proc. Jedynie giełda sofijska odstawała od tego scenariusza, rosnąc o zaledwie 0,1-0,2 proc. Po okresie względnej słabości, odważniej w górę ruszył moskiewski RTS, zyskując do południa 1,8 proc. Dobrze trzymały się parkiety w Madrycie i Istambule, zwyżkując po około 1 proc. Sytuacja na większości parkietów pogorszyła się zdecydowanie po informacjach, że Unia może zażądać od Grecji dalszych oszczędności budżetowych od Grecji, gdyż przedstawiony przez ten kraj program nie jest wystarczający. Indeks w Atenach tracił ponad 3 proc., pod kreską znalazły się wskaźniki w Paryżu i Frankfurcie. Kolejny zwrot nastąpił po dobrych danych zza oceanu. Tuż po godzinie 16.15 CAC40, DAX i FTSE zyskiwały po około 0,6 proc.
Waluty
Poniedziałkowy spokój na światowym rynku walutowym, związany ze świąteczną przerwą w Stanach Zjednoczonych, dziś został zmącony. Amerykańska waluta przed południem zdecydowanie traciła na wartości. Kurs euro dotarł do 1,368 dolara. Ruch ten jednak na razie niewiele zmienia w układzie sił między tymi walutami. Dopiero wyjście w okolice 1,375 dolara za euro byłoby jakimś wydarzeniem.
Złoty korzystał na osłabieniu amerykańskiej waluty. Dolar staniał z 2,96 zł w poniedziałkowy wieczór do 2,92 zł dziś rano. Przed południem jego kurs wahał się w przedziale 2,92-2,94 zł. Nieco „siłowania się” widać było w przypadku wspólnej waluty. Poranna próba zejścia poniżej 4 zł zakończyła się odreagowaniem do 4,02 zł. Za franka trzeba było płacić od 2,73 do 2,74 zł, czyli o 1-2 grosze mniej niż w poniedziałek na zamknięciu. Pod koniec dnia nasza waluta nieznacznie się umocniła.
Podsumowanie
Po dwudniowej demonstracji siły byków na naszym parkiecie, dziś znów indeks największych spółek znalazł się w towarzystwie zniżkujących Aten, Rygi i Tallina. Realizacji zysków nie była w stanie powstrzymać ani dobra atmosfera na giełdach europejskich, ani zwyżkujące kontrakty na amerykańskie indeksy, ani lepsze dane zza oceanu i dobry początek sesji na Wall Street. O nerwowości naszych inwestorów świadczy licząca ponad 50 punktów rozpiętość wahań WIG20 w ciągu dnia.
Rynek kapitałowy - Najnowsze wiadomości i komentarze
Nowoczesne programy do fakturowania online – jak wybrać najlepsze rozwiązanie dla Twojej firmy?
2025-04-04 Materiał zewnętrznyW cyfrowej rzeczywistości biznesowej programy do fakturowania online stają się standardem wśród narzędzi do zarządzania finansami. Umożliwiają szybkie wystawianie dokumentów, automatyzują procesy i minimalizują ryzyko błędów. Niezależnie od skali działalności – od jednoosobowej firmy po duże przedsiębiorstwo – odpowiedni system fakturowania przekłada się na oszczędność czasu, większą kontrolę nad sprzedażą i profesjonalny wizerunek. W artykule podpowiadamy, jak wybrać rozwiązanie dopasowane do potrzeb Twojej firmy.
Aktywa realne mogą chronić oszczędności w okresach inflacji
2025-02-12 Poradnik konsumentaInflacja jest często opisywana jako cichy złodziej, który stale osłabia siłę nabywczą konsumentów i oszczędności. W ostatnich latach presja inflacyjna powróciła w różnych gospodarkach, co skłoniło inwestorów i oszczędzających do poszukiwania skutecznych strategii ochrony swojego majątku. Spośród licznych dostępnych opcji inwestycyjnych aktywa realne — takie jak nieruchomości, towary i infrastruktura — wyłoniły się jako realne alternatywy, które mogą stanowić zabezpieczenie przed inflacją. W tym artykule zbadano, w jaki sposób aktywa realne działają jako bastion przeciwko inflacji, ich zalety i ryzyko oraz strategie włączania ich do kompleksowego portfela inwestycyjnego.
Ewolucja Rynku Kapitałowego w XXI Wieku: Wyzwania i Perspektywy
2025-01-24 Analizy MyBank.plRynek kapitałowy odgrywa kluczową rolę w gospodarce każdego kraju, będąc miejscem, gdzie spotykają się inwestorzy poszukujący zysków oraz przedsiębiorstwa potrzebujące środków na rozwój. W XXI wieku rynek ten przeszedł znaczące transformacje, napędzane zarówno postępem technologicznym, jak i zmieniającymi się oczekiwaniami uczestników rynku. Te zmiany mają głęboki wpływ na sposób, w jaki funkcjonują rynki finansowe, a także na strategie inwestycyjne przedsiębiorstw i indywidualnych inwestorów.
Jak bogactwo wpływa na dynamikę związków finansowych
2025-01-09 Artykuł sponsorowanyBogactwo może znacząco wpływać na relacje osobiste, zmieniając sposób, w jaki partnerzy postrzegają siebie nawzajem. Niezależność finansowa często prowadzi do nowych wyzwań i możliwości, które mogą wzbogacić lub skomplikować życie uczuciowe. Zrozumienie tych dynamicznych zmian jest kluczem do budowania zdrowych związków.
Czy warto rozpocząć budowę domu w 2025?
2024-11-27 Poradnik inwestoraZastanawiasz się, czy warto zainwestować w budowę domu w 2025 roku? Analizujemy trendy, koszty oraz prognozy ekspertów, aby pomóc Ci podjąć decyzję.
Czy wirtualne biuro w Warszawie jest dla Ciebie? Sprawdź nasze wskazówki!
2024-07-29 Poradnik przedsiębiorcySposób, w jaki pracujemy nie jest dziś taki, jak kiedyś. Z biegiem lat firmy zaczęły zachęcać swoich pracowników do stawiania na wygodę i kreatywność. Czterodniowe tygodnie prace, elastyczne godziny, spotkania integracyjne – to tylko kilka z pomysłów. Jednym z chętniej wybieranych rozwiązań jest koncepcja wirtualnych biur. Czy będzie ona odpowiednia dla Twojej firmy?
InPost Pay - Twój przycisk do wygodnych zakupów online
2024-06-24 Poradnik konsumentaEra zakupów online przynosi ze sobą wiele udogodnień. Oglądasz, porównujesz i kupujesz produkty, nie ruszając się z miejsca, o dowolnej porze dnia czy nocy. Ale co gdybyśmy powiedzieli, że zakupy w sieci mogą być jeszcze bardziej przyjazne dla klienta? Witaj w świecie InPost Pay - usługi, która zmieni Twoje postrzeganie e-commerce.
Jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w 2024 roku?
2024-06-06 Poradnik pracownikaNadszedł czas, aby po latach nauki wybrać odpowiedni dla siebie zawód. Jak jednak zrozumieć, która droga jest właściwa? Istnieje wiele ścieżek kariery, które możesz podążać, opierając swój wybór na wynagrodzeniu i zapotrzebowaniu na daną pozycję w firmach. W tym artykule dowiesz się, jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w bieżącym roku, i zobaczysz, że wiele trendów przesunęło się w kierunku sektora medycznego i inżynieryjnego.
EBITDA - kluczowy wskaźnik analizy finansowej firm
2024-05-22 Poradnik inwestoraEBITDA (ang. Earnings Before Interest, Taxes, Depreciation and Amortization) to kluczowy wskaźnik finansowy używany w analizie wyników firm. Reprezentuje zysk operacyjny przedsiębiorstwa przed odliczeniem odsetek, podatków, amortyzacji i deprecjacji. Wskaźnik ten dostarcza informacji na temat zdolności firmy do generowania zysków z podstawowej działalności operacyjnej.
Praca za granicą - korzyści i wyzwania
2024-05-06 Poradnik pracownikaDlaczego coraz więcej Polaków szuka pracy za granicą? W ostatnich latach coraz więcej Polaków decyduje się na poszukiwanie lepszych możliwości zawodowych poza granicami kraju, zwłaszcza w krajach sąsiednich Unii Europejskiej, takich jak Niemcy. Ta tendencja nie jest przypadkowa – wynika zarówno z różnic ekonomicznych, jak i z szerszych perspektyw, które otwierają się dzięki pracy za granicą. W niniejszym artykule przyjrzymy się głównym przyczynom tej migracji zarobkowej oraz korzyściom, jakie płyną z pracy w innym kraju UE, zarówno pod względem finansowym, jak i osobistym.