Data dodania: 2010-02-05 (09:34)
Przecena akcji, silna wyprzedaż euro, umocnienie jena względem dolara, spadki cen surowców, wreszcie osłabienie złotego – wszystkie te elementy do siebie pasują, inwestorom puściły nerwy i tak jak w czasie kryzysu uciekali od ryzyka. Czy dzisiejsze dane z amerykańskiego rynku pracy mogą jeszcze zmienić ten obraz?
Trudno wskazać na pojedynczy element, który przyczynił się do tak dużych ruchów na większości rynków w dniu wczorajszym. Należy postrzegać je raczej w szerszym kontekście. W komentarzach z poprzednich dni pisaliśmy o wyraźnej przewadze sprzedających na EURUSD, o tym, że obecne korekta na rynkach akcji wygląda poważniej niż poprzednie, wreszcie kilkukrotnie o poważnej zmianie sytuacji na rynku miedzi. Z technicznego punktu widzenia wczorajszy dzień jest zatem jedynie kontynuacją wspomnianych ruchów. Skąd jednak tak duży impet?
Przypisywanie przeceny na rynkach akcji problemom fiskalnym Grecji, Hiszpanii i Portugalii wydaje się sporą przesadą. Ten element może mieć pewien wpływ na wycenę ryzyka, ale nie aż tak duży, aby uzasadniać wczorajszą skalę przecenę (nie tylko europejskich przecież) akcji. Tym bardziej, że problemy tych krajów nie są dla rynku nowością, a nieudany przetarg bonów w Portugalii to jeszcze nie oznaka nadciągającego bankructwa kraju. Krótkoterminowo większy wpływ na sentyment miały wczorajsze dane o nowych zarejestrowaniach bezrobotnych. Teoretycznie nie jest to kluczowa dla rynku figura, jednak dane te, podobnie jak miesięczne dane o zatrudnieniu wskazywały na stopniową poprawę sytuacji na rynku pracy od końca marca 2009 roku. Na przełomie grudnia i stycznia liczba nowo rejestrowanych bezrobotnych obniżyła się już poniżej 440 tys., jednak od tamtego czasu systematycznie rośnie. Wczoraj wzrosła ponownie (do 480 tys.), mimo iż rynek oczekiwał spadku (do 461 tys.). Inwestorzy najwyraźniej przestraszyli się zatrzymania poprawy sytuacji na rynku pracy (co potwierdza duży spadek stawek FRA). Dynamikę wczorajszej przeceny wyjaśnia nieco również analiza techniczna kontraktów na S&P500. Pisaliśmy w poprzednich dniach o nieudanych próbach pokonania lokalnego oporu na poziomie 1103 pkt. Efektem było właśnie wczorajsze cofnięcie, a pierwszym celem rynku styczniowe minimum i zarazem dołek wyznaczony po spadkach w reakcji na Dubaj (1066 pkt.). Fakt, iż nawet ten poziom nie zatrzymał wczoraj sprzedających może sugerować kontynuację ruchu spadkowego, a silniejszym wsparciem będzie poziom 1025 pkt.
Wczorajsze spadki w notowaniach EURUSD to przede wszystkim efekt ucieczki od ryzyka. W notowaniach EURUSD nadal bardzo dużą rolę odgrywa technika, która od początku ruchu spadkowego jednoznacznie wspiera sprzedających. Tym razem źródła siły sprzedających należy szukać w środowym odwróceniu spod oporu 1,4028, potwierdzonym spadającą gwiazdą na interwale godzinowym. Celem rynku był poziom 1,3743 i ten cel został osiągnięty. Co więcej, rynek pokonał i to wsparcie, dochodząc ostatecznie do 1,3668 – to poziom wyznaczający równość ostatniej fali impulsu z pierwszą. Teoretycznie taka sytuacja powinna dać kupującym szansę przynajmniej na niewielkie wzrosty. W przypadku notowań euro problemy krajów z południa Europy odgrywają istotną rolę psychologiczną. W momencie gdy rynek przestał grać na szybsze podwyżki stóp w USA, ta kwestia stała się wiodącym (nawet jeśli nieco wątpliwym) motywem fundamentalnym. Na dzisiejszym otwarciu euro w niewielkim stopniu drabia straty, gdyby jednak sprzedającym udało się sforsować wczorajsze minima rynek może celować w poziom 1,3415 – lokalny dołek z maja i 61,8% zniesienie hossy.
Efektem ucieczki od ryzyka jest nie tylko osłabienie euro do dolara, ale także osłabienie dolara w relacji do jena. W rezultacie wczoraj najsilniejszy ruch obserwowaliśmy na parze EURJPY. Co więcej, nałożyło się to na ciekawą sytuację, o której już pisaliśmy (http://www.xtb.pl/strona.php?komentarz=13188). Notowania pary po wykorzystaniu wcześniejszego wsparcia (126,90) jako opór, wczoraj pokonały ostatnie wsparcie (124,30) mogące ratować jeszcze 9 miesięczny kanał boczny, realizując silne wybicie i otwierając sobie drogę nawet do 112,15.
Traciły również surowce. O ile na rynku ropy, wsparcie na poziome 70,88 USD jest ciągle skuteczne, ważne wsparcie (po krótkiej walce) puściły na rynku miedzi. W tej sytuacji notowania miedzi mają otwartą drogę do poziomu 5800 USD za tonę.
Jeśli coś może zmienić ten obraz rynku, to są to dzisiejsze dane z amerykańskiego rynku pracy (godz. 14.30). Konsensus w zależności od źródła zakłada wzrost zatrudnienia o 10-25 tys., choć po wczorajszych danych tygodniowych oczekiwania mogły przesunąć się nieznacznie w dół. Do poprawy sentymentu na rynku akcji i rynkach surowcowych potrzebne byłoby naprawdę duże zaskoczenie (wzrost zatrudnienia powyżej 50 tys.). Jeśli chodzi o dolara, reakcja jest wyjątkowo trudna do przewidzenia. Czysto teoretycznie dolar może umocnić się zarówno po dobrych (wzrost stawek FRA), jak i kiepskich danych (w wyniku dalszej ucieczki od ryzyka). Zadecydować mogą zatem czynniki techniczne.
Przypisywanie przeceny na rynkach akcji problemom fiskalnym Grecji, Hiszpanii i Portugalii wydaje się sporą przesadą. Ten element może mieć pewien wpływ na wycenę ryzyka, ale nie aż tak duży, aby uzasadniać wczorajszą skalę przecenę (nie tylko europejskich przecież) akcji. Tym bardziej, że problemy tych krajów nie są dla rynku nowością, a nieudany przetarg bonów w Portugalii to jeszcze nie oznaka nadciągającego bankructwa kraju. Krótkoterminowo większy wpływ na sentyment miały wczorajsze dane o nowych zarejestrowaniach bezrobotnych. Teoretycznie nie jest to kluczowa dla rynku figura, jednak dane te, podobnie jak miesięczne dane o zatrudnieniu wskazywały na stopniową poprawę sytuacji na rynku pracy od końca marca 2009 roku. Na przełomie grudnia i stycznia liczba nowo rejestrowanych bezrobotnych obniżyła się już poniżej 440 tys., jednak od tamtego czasu systematycznie rośnie. Wczoraj wzrosła ponownie (do 480 tys.), mimo iż rynek oczekiwał spadku (do 461 tys.). Inwestorzy najwyraźniej przestraszyli się zatrzymania poprawy sytuacji na rynku pracy (co potwierdza duży spadek stawek FRA). Dynamikę wczorajszej przeceny wyjaśnia nieco również analiza techniczna kontraktów na S&P500. Pisaliśmy w poprzednich dniach o nieudanych próbach pokonania lokalnego oporu na poziomie 1103 pkt. Efektem było właśnie wczorajsze cofnięcie, a pierwszym celem rynku styczniowe minimum i zarazem dołek wyznaczony po spadkach w reakcji na Dubaj (1066 pkt.). Fakt, iż nawet ten poziom nie zatrzymał wczoraj sprzedających może sugerować kontynuację ruchu spadkowego, a silniejszym wsparciem będzie poziom 1025 pkt.
Wczorajsze spadki w notowaniach EURUSD to przede wszystkim efekt ucieczki od ryzyka. W notowaniach EURUSD nadal bardzo dużą rolę odgrywa technika, która od początku ruchu spadkowego jednoznacznie wspiera sprzedających. Tym razem źródła siły sprzedających należy szukać w środowym odwróceniu spod oporu 1,4028, potwierdzonym spadającą gwiazdą na interwale godzinowym. Celem rynku był poziom 1,3743 i ten cel został osiągnięty. Co więcej, rynek pokonał i to wsparcie, dochodząc ostatecznie do 1,3668 – to poziom wyznaczający równość ostatniej fali impulsu z pierwszą. Teoretycznie taka sytuacja powinna dać kupującym szansę przynajmniej na niewielkie wzrosty. W przypadku notowań euro problemy krajów z południa Europy odgrywają istotną rolę psychologiczną. W momencie gdy rynek przestał grać na szybsze podwyżki stóp w USA, ta kwestia stała się wiodącym (nawet jeśli nieco wątpliwym) motywem fundamentalnym. Na dzisiejszym otwarciu euro w niewielkim stopniu drabia straty, gdyby jednak sprzedającym udało się sforsować wczorajsze minima rynek może celować w poziom 1,3415 – lokalny dołek z maja i 61,8% zniesienie hossy.
Efektem ucieczki od ryzyka jest nie tylko osłabienie euro do dolara, ale także osłabienie dolara w relacji do jena. W rezultacie wczoraj najsilniejszy ruch obserwowaliśmy na parze EURJPY. Co więcej, nałożyło się to na ciekawą sytuację, o której już pisaliśmy (http://www.xtb.pl/strona.php?komentarz=13188). Notowania pary po wykorzystaniu wcześniejszego wsparcia (126,90) jako opór, wczoraj pokonały ostatnie wsparcie (124,30) mogące ratować jeszcze 9 miesięczny kanał boczny, realizując silne wybicie i otwierając sobie drogę nawet do 112,15.
Traciły również surowce. O ile na rynku ropy, wsparcie na poziome 70,88 USD jest ciągle skuteczne, ważne wsparcie (po krótkiej walce) puściły na rynku miedzi. W tej sytuacji notowania miedzi mają otwartą drogę do poziomu 5800 USD za tonę.
Jeśli coś może zmienić ten obraz rynku, to są to dzisiejsze dane z amerykańskiego rynku pracy (godz. 14.30). Konsensus w zależności od źródła zakłada wzrost zatrudnienia o 10-25 tys., choć po wczorajszych danych tygodniowych oczekiwania mogły przesunąć się nieznacznie w dół. Do poprawy sentymentu na rynku akcji i rynkach surowcowych potrzebne byłoby naprawdę duże zaskoczenie (wzrost zatrudnienia powyżej 50 tys.). Jeśli chodzi o dolara, reakcja jest wyjątkowo trudna do przewidzenia. Czysto teoretycznie dolar może umocnić się zarówno po dobrych (wzrost stawek FRA), jak i kiepskich danych (w wyniku dalszej ucieczki od ryzyka). Zadecydować mogą zatem czynniki techniczne.
Źródło: Przemysław Kwiecień, X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Rynek kapitałowy - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy wirtualne biuro w Warszawie jest dla Ciebie? Sprawdź nasze wskazówki!
2024-07-29 Poradnik przedsiębiorcySposób, w jaki pracujemy nie jest dziś taki, jak kiedyś. Z biegiem lat firmy zaczęły zachęcać swoich pracowników do stawiania na wygodę i kreatywność. Czterodniowe tygodnie prace, elastyczne godziny, spotkania integracyjne – to tylko kilka z pomysłów. Jednym z chętniej wybieranych rozwiązań jest koncepcja wirtualnych biur. Czy będzie ona odpowiednia dla Twojej firmy?
InPost Pay - Twój przycisk do wygodnych zakupów online
2024-06-24 Poradnik konsumentaEra zakupów online przynosi ze sobą wiele udogodnień. Oglądasz, porównujesz i kupujesz produkty, nie ruszając się z miejsca, o dowolnej porze dnia czy nocy. Ale co gdybyśmy powiedzieli, że zakupy w sieci mogą być jeszcze bardziej przyjazne dla klienta? Witaj w świecie InPost Pay - usługi, która zmieni Twoje postrzeganie e-commerce.
Jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w 2024 roku?
2024-06-06 Poradnik pracownikaNadszedł czas, aby po latach nauki wybrać odpowiedni dla siebie zawód. Jak jednak zrozumieć, która droga jest właściwa? Istnieje wiele ścieżek kariery, które możesz podążać, opierając swój wybór na wynagrodzeniu i zapotrzebowaniu na daną pozycję w firmach. W tym artykule dowiesz się, jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w bieżącym roku, i zobaczysz, że wiele trendów przesunęło się w kierunku sektora medycznego i inżynieryjnego.
EBITDA - kluczowy wskaźnik analizy finansowej firm
2024-05-22 Poradnik inwestoraEBITDA (ang. Earnings Before Interest, Taxes, Depreciation and Amortization) to kluczowy wskaźnik finansowy używany w analizie wyników firm. Reprezentuje zysk operacyjny przedsiębiorstwa przed odliczeniem odsetek, podatków, amortyzacji i deprecjacji. Wskaźnik ten dostarcza informacji na temat zdolności firmy do generowania zysków z podstawowej działalności operacyjnej.
Praca za granicą - korzyści i wyzwania
2024-05-06 Poradnik pracownikaDlaczego coraz więcej Polaków szuka pracy za granicą? W ostatnich latach coraz więcej Polaków decyduje się na poszukiwanie lepszych możliwości zawodowych poza granicami kraju, zwłaszcza w krajach sąsiednich Unii Europejskiej, takich jak Niemcy. Ta tendencja nie jest przypadkowa – wynika zarówno z różnic ekonomicznych, jak i z szerszych perspektyw, które otwierają się dzięki pracy za granicą. W niniejszym artykule przyjrzymy się głównym przyczynom tej migracji zarobkowej oraz korzyściom, jakie płyną z pracy w innym kraju UE, zarówno pod względem finansowym, jak i osobistym.
Jakie sejfy powinny znaleźć się w hotelu?
2024-04-09 Artykuł sponsorowanyBezpieczeństwo gości hotelowych to jeden z najważniejszych czynników, o który musi zadbać każdy właściciel hotelu wraz ze swoim personelem. Niestety nawet najlepsza obsługa hotelowa nie jest w stanie zagwarantować, że nie dojdzie do kradzieży kosztowności osób, które zdecydowały się na pobyt w pokoju hotelowym. Aby uniknąć nieprzyjemności, warto zainwestować w sejfy hotelowe umieszczone w każdym pokoju. Jak wybrać skrytkę pancerną do pokoju lub recepcji hotelowej? Zobacz poradnik i dowiedz się więcej.
Jak wykorzystać kody rabatowe i oszczędzić więcej pieniędzy?
2024-02-19 Poradnik konsumentaW dzisiejszych czasach, w dobie dynamicznego rozwoju e-commerce, sklepy online oferują coraz więcej sposobów na oszczędzanie podczas zakupów. Jednym z najpopularniejszych narzędzi są kody rabatowe, które stanowią świetny sposób na obniżenie kosztów zakupów i zwiększenie wartości pieniędzy wydanych online. W tym artykule eksperckim omówimy, jak wykorzystać kody rabatowe do sklepów online i maksymalizować oszczędności.
Jak sprawdzają się opony zimowe?
2023-11-13 Artykuł sponsorowanyJak wszyscy możemy sobie wyobrazić, opony zimowe to bezpieczeństwo dla wszystkich, którzy chcą poruszać się zimą, zwłaszcza jeśli mieszkają w obszarach, gdzie prawdopodobne jest występowanie śniegu lub lodu. W każdym razie we Włoszech od 15 listopada do 15 kwietnia obowiązuje obowiązek posiadania na pokładzie opon zimowych lub łańcuchów. Dzieje się tak dlatego, że zima we Włoszech, choć zależy od regionu, potrafi być bardzo sroga.
Oszczędzanie na rachunkach - Jak to zrobić?
2023-08-03 Poradnik konsumentaReperowanie domowego budżetu, to normalna sprawa, która może nas czasami przerastać. Są jednak kwestie, na których jesteście w stanie zaoszczędzić dużo bardziej, niż mogłoby się wydawać. Jednym ze świetnych tego przykładów jest oczywiście zmniejszenie opłat, które płacimy za rachunki. Warto wiedzieć, że istnieją na to sprawdzone sposoby, które sprawią, że liczby na rachunkach znacząco się skurczą. Jak to osiągnąć?
Polacy zjedzą pączki warte tyle co 381 mieszkań
2023-02-16 Analizy HRE INvestmentsPączki jeszcze nigdy nie były tak drogie jak dziś. Wysokiej jakości drożdżowy przysmak wyceniony został przez HRE Investments na 4,63 złote za sztukę. To aż o 31% więcej niż przed rokiem. Niemniej na finiszu karnawału mało kto odmówi sobie tego przysmaku. W efekcie w ciągu zaledwie jednego dnia możemy wydać na ten cel 176 milionów złotych. Tłusty czwartek to święto, które wywołuje szczególnie ciepłe uczucia. Jest to dzień, w którym tradycyjnie możemy trochę sobie pofolgować.