W efekcie doszło do ustanowienia nowego minimum na poziomie 1,4216. Obecnie kurs znajduje się nieco wyżej, bo na poziomie 1,4254, ale w dalszym ciągu pozostajemy w trendzie spadkowym. Ponadto dziś napłyną kolejne dane o sprzedaży domów i jeśli one również zaskoczą pozytywnie, to możemy obserwować dalsze spadki.

W oczekiwaniu na dane z Polski

Mimo tych wyraźnych spadków głównej pary, złoty pozostaje relatywnie silny. Nasza waluta zyskała wczoraj na wartości, dzięki czemu zarówno kurs EUR/PLN jak i USD/PLN przesunęły się nieco niżej. Sporo w tym zasługi oczekiwań co do dzisiejszych danych z Polski. Inwestorzy liczą, że skoro niedawno pozytywnie zaskoczyły dane o produkcji przemysłowej, to równie dobre okażą się dane o sprzedaży detalicznej. Dlatego warto przyjrzeć się rzeczywistym odczytom, ponieważ mogą one wpłynąć na zachowanie inwestorów. Obecnie kurs EUR/PLN wynosi 4,1703, a USD/PLN 2,9254.

Przedświąteczna dawka danych

Dzisiejsza sesja przyniesie inwestorom kilka ważnych informacji. Pierwsze z nich będą pochodziły z Polski, a zatem mogą mieć wpływ na naszą walutę. O godzinie 10:00 poznamy dynamikę sprzedaży detalicznej oraz stopę bezrobocia. W przypadku sprzedaży detalicznej spodziewamy się dynamiki na poziomie 4,1% r/r, natomiast stopa bezrobocia ma wzrosnąć do 11,4%. Następnie o 14:30 opublikowane zostaną dane o wydatkach konsumpcyjnych w USA. Oczekiwania inwestorów wskazują na odczyt na poziomie 0,6% m/m, podczas gdy poprzednio było to 0,7%. O godzinie 15:55 poznamy ostateczny odczyt indeksu nastrojów konsumentów wg Uniwersytetu Michigan. Inwestorzy spodziewają się, że zostanie on zrewidowany symbolicznie w górę do 73,5 pkt. Natomiast o godzinie 16:00 poznamy liczbę sprzedanych nowych domów za oceanem. Oczekiwania wskazują, że wyniesie ona 440 tys., czyli nieco więcej niż poprzednie 430 tys. Dziś poznamy również decyzję RPP w sprawie stóp procentowych w Polsce, jednak w tym przypadku nie spodziewamy się żadnych zmian i stopy powinny pozostać na poziomie 3,5%.

Źródło: Dariusz Pilich, FMC Management