Notowania EUR/PLN zeszły pod poziom 4,1000, co otwiera im drogę do dalszej zniżki w kierunku tegorocznych minimów w okolicach 4,0650. Póki co jednak kurs euro względem złotego nie przekracza poziomu 4,0900. Możliwe, iż złoty będzie konsolidował się pod poziomem 4,1000 do końca dzisiejszej sesji – inwestorzy po wczorajszych niejednoznacznych danych z amerykańskiego rynku pracy pozostają w oczekiwaniu na piątkową publikację raportu Departamentu Pracy. Do tego czasu mogą wstrzymywać się z bardziej radykalnymi ruchami na rynku, utrzymując eurodolara w pobliżu 1,5100 USD za EUR. To z kolei może sprzyjać konsolidacji w notowaniach EUR/PLN.

Dziś został opublikowany raport agencji ratingowej Fitch dotyczący sytuacji w sektorach bankowych krajów Europy Wschodniej. Zdaniem agencji większość banków w regionie wciąż jeszcze boryka się z problemami strukturalnymi (zbyt duża zależność kondycji od wyceny zabezpieczeń udzielonych kredytów, wysoki poziom pożyczek udzielonych w walutach obcych itd.). Agencja zaznaczyła jednak, iż sytuacja w sektorach bankowych Turcji, Polski, Czech oraz Słowacji jest zdecydowanie lepsza ze względu na większe fundusze rezerwowe oraz wyższą elastyczność kapitałową.

Eurodolar rozpoczął dzisiejszą sesję zdecydowanie ponad poziomem 1,5100. Nastroje na rynku pozostają wciąż dobre, indeksy amerykańskie zamknęły się jednak wczoraj z dość neutralnym wynikiem ze względu na umiarkowaną wymowę Beżowej Księgi Fed. Raport wskazał na lekki wzrost wydatków konsumpcyjnych oraz poprawę w sektorze nieruchomości (budownictwo i sprzedaż). Sytuacja na rynku pracy natomiast wciąż pozostaje słaba.

Sentymentu nie zdołały jednak popsuć trwale nawet słabsze od oczekiwań dane o zatrudnieniu w prywatnym sektorze pozarolniczym, jakie napłynęły wczoraj na rynek z USA. Dzisiejsza sesja w Azji zakończyła się bowiem zdecydowaną zwyżką głównych indeksów. Na plusie otworzyły się również giełdy w Europie. Dobre nastroje na parkietach pomagają eurodolarowi utrzymać wysoki poziom.
Kurs EUR/USD wspierają również oczekiwania na zapowiedź zacieśniania polityki pieniężnej w Eurolandzie na konferencji po dzisiejszym posiedzeniu ECB. Oczywiście nie byłaby ona jednoznaczna z zapowiedzią podwyżek stóp procentowych, a raczej z likwidowaniem nadmiaru płynności w sektorze finansowym. Niemniej jednak krok taki będzie oznaczał, iż sytuacja w Eurolandzie stabilizuje się, co pozwala bankowi centralnemu zaostrzyć warunku na rynku finansowym. Posunięcie to nabrałoby szczególnego znaczenia w obliczu ostatnich komentarzy szefów niektórych banków Rezerwy Federalnej. Wczoraj prezes Fed z Richmond powiedział, iż jego zdaniem stopy procentowe w USA powinny pozostać na obecnym niskim poziomie jeszcze przez długi czas ze względu na wciąż niestabilną sytuację w amerykańskiej gospodarce. Jest to kolejny głos ze strony Fed, opowiadający się za utrzymywaniem luźnej polityki pieniężnej w Stanach Zjednoczonych.

Źródło: Joanna Pluta, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.