Data dodania: 2009-10-08 (17:48)
Inwestorzy na naszej giełdzie nie mogą się zdecydować, w jakim kierunku podążać. WIG20 „przykleił” się do okolic 2 200 punktów, a indeks szerokiego rynku trzyma się kurczowo poziomu 38 000 punktów. Podobne rozterki widać zresztą i na pozostałych rynkach, amerykańskiego nie wyłączając. Widać musimy na rozwiązanie tego dylematu jeszcze trochę poczekać.
Polska GPW
Warszawski parkiet zaczął dzień sporym optymizmem. Indeks największych spółek zyskiwał 1,5 proc., a WIG rósł o prawie 1,1 proc. Znacznie gorzej radziły sobie wskaźniki małych i średnich spółek, ale od kilkunastu sesji to raczej norma. Nastroje jednak były dość chwiejne i około godziny 11.00 WIG20 oddał niemal cały początkowy wzrost. Później nastąpiła mozolna wspinaczka w górę, ale żadnego entuzjazmu nie było w niej widać. Przez chwilę zwyżka nabrała przyspieszenia po publikacji nieco lepszych niż się spodziewano danych z amerykańskiego rynku pracy. Liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych wyniosła 521 tys., podczas gdy prognozowano, że sięgnie ona 540 tys. Ale werwy nie wystarczyło na zbyt długo. W efekcie dzień kończy się nieco gorzej, niż zaczął. Indeks największych spółek zwiększył swoją wartość o nieco ponad 1 proc., WIG zyskał 0,78 proc., wskaźnik średnich firm poszedł w górę o 0,28 proc., a sWIG80 o 0,36 proc. Obroty wyniosły nieco ponad 1,4 mld zł. Od trzech dni utrzymują się one na podobnym, dość przeciętnym poziomie. Ale bardzo widoczna jest też spora koncentracja handlu na akcjach trzech spółek. Dziś przodowały KGHM, Pekao i PKO. Ta trójka zapewniła niemal dokładnie połowę wartości obrotów i przede wszystkim jej WIG20 zawdzięcza swoją dzisiejszą zwyżkę.
Giełdy zagraniczne
Powrót giełdowej huśtawki nastrojów i małych zmian wartości indeksów. Tyle można powiedzieć o wczorajszej sesji na Wall Street. Plusy i minusy pojawiały się niemal tak często, jak zmiana świateł na ruchliwym skrzyżowaniu. A wszystko w zakresie zaledwie ośmiu punktów w przypadku S&P500, który skoczył w górę w porównaniu do wtorku aż o 0,27 proc. Dow Jones za to stoczył się w dół o 0,06 proc. Tak wygląda początek sezonu publikacji wyników finansowych za trzeci kwartał amerykańskich korporacji. Alcoa pozytywnie zaskoczył, ale cóż z tego. Rynek był na to przygotowany i zlekceważył wyniki debiutanta. Może z czasem będzie ciekawiej.
Także w Azji zmiany wartości indeksów były niezbyt wielkie, ale przeważały wzrosty. Japoński Nikkei zyskał jedynie 0,34 proc., liderem był Hang Seng, zyskujący 1,18 proc. Spadek o 1,38 proc. zanotował indeks giełdy na Tajwanie. Europejskie parkiety niemal w komplecie zaczęły dzień od sporych zwyżek. Indeks we Frankfurcie zyskiwał 1,52 proc., a w Paryżu rósł o 1,55 proc. Jedynie FTSE nieco odstawał, zwyżkując jedynie o 0,6 proc. W ciągu dnia nie tylko doszlusował do czołówki, ale nawet ją przegonił. Ale i sama czołówka osłabła. Tuż przed godziną 16.00 DAX i CAC40 zyskiwały po około 1 proc., a w Londynie zwyżka przekraczała 1,2 proc. Spośród giełd naszego regionu najlepiej radziły sobie Bukareszt i Moskwa, gdzie wzrosty przewyższały 3 proc. Znacznie gorzej było w Budapeszcie, Pradze i Sofii, gdzie zwyżka nie przekraczała 1 proc.
Waluty
Na światowym rynku walutowym panował wczoraj względny spokój. Dolar stabilnie zachowujący się wobec euro, zaczął się umacniać tuż po południu i trwał w tej tendencji niemal do końca dnia. Hossa trwająca na rynku złota nie ma więc prostego „walutowego” uzasadnienia, tym bardziej, że na dolarowy impuls notowania ropy naftowej reagują sporym spadkiem. Dziś od rana „zielony” tracił siłę, ale wahania nie były zbyt duże. Nie miały na nie wpływu decyzje Banku Anglii i Europejskiego Banku Centralnego, które zgodnie z oczekiwaniami pozostawiły stopy procentowe na niezmienionym poziomie. W najgorszym dla amerykańskiej waluty momencie za euro trzeba było płacić prawie 1,48 dolara. Działo się to tuż przed godziną 16.00, czyli gdy handel na Wall Street już się trochę rozkręcił. W ciągu kilku minut dolar odzyskał jednak siłę i euro wyceniano już na nieco ponad 1,47 dolara.
Na naszym rynku walutowym było dość nerwowo. Złoty najpierw odrobił niemal w całości straty po wczorajszej przecenie, która doprowadziła dolara do poziomu prawie 2,89 zł. Po południu jednak znów stracił na wartości, przekraczając 2,88 zł za dolara. Podobnie było w przypadku waluty europejskiej, z tą różnicą, że zdrożałą ona o wiele mocniej. Pod koniec dnia płacono za nią nawet 4,25 zł. Franka wyceniano na 2,8 zł, a więc tylko o niecałe 2 grosze drożej niż w środę.
Podsumowanie
Na rynkach akcji nadal nie ma rozstrzygnięcia. Trwa oczekiwanie na bardziej wyraźny impuls. Wszystko wskazuje na to, że to mityczna już „większa korekta”, która wisi nad rynkiem, ale wciąż nie nadchodzi, trzymając obie strony rynku w kleszczach niepewności. Jej pojawienie się wywarłoby prawdopodobnie ożywczy wpływ. Na razie o wiele ciekawsze rzeczy dzieją się na rynku walutowym i surowców. Na tym ostatnim gwiazdą pierwszej wielkości jest oczywiście złoto, którego notowania biją raz po raz historyczne rekordy. Ropa i miedź pozostają nieco w cieniu, choć kontrakty terminowe na tę ostatnią drożały dziś aż o ponad 3 proc. Uniezależnienie się rynku walutowego i surowcowego od sytuacji na amerykańskiej giełdzie nieco odstaje od ostatnio obowiązującego schematu. Być może więc szykuje się jakiś przełom.
Warszawski parkiet zaczął dzień sporym optymizmem. Indeks największych spółek zyskiwał 1,5 proc., a WIG rósł o prawie 1,1 proc. Znacznie gorzej radziły sobie wskaźniki małych i średnich spółek, ale od kilkunastu sesji to raczej norma. Nastroje jednak były dość chwiejne i około godziny 11.00 WIG20 oddał niemal cały początkowy wzrost. Później nastąpiła mozolna wspinaczka w górę, ale żadnego entuzjazmu nie było w niej widać. Przez chwilę zwyżka nabrała przyspieszenia po publikacji nieco lepszych niż się spodziewano danych z amerykańskiego rynku pracy. Liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych wyniosła 521 tys., podczas gdy prognozowano, że sięgnie ona 540 tys. Ale werwy nie wystarczyło na zbyt długo. W efekcie dzień kończy się nieco gorzej, niż zaczął. Indeks największych spółek zwiększył swoją wartość o nieco ponad 1 proc., WIG zyskał 0,78 proc., wskaźnik średnich firm poszedł w górę o 0,28 proc., a sWIG80 o 0,36 proc. Obroty wyniosły nieco ponad 1,4 mld zł. Od trzech dni utrzymują się one na podobnym, dość przeciętnym poziomie. Ale bardzo widoczna jest też spora koncentracja handlu na akcjach trzech spółek. Dziś przodowały KGHM, Pekao i PKO. Ta trójka zapewniła niemal dokładnie połowę wartości obrotów i przede wszystkim jej WIG20 zawdzięcza swoją dzisiejszą zwyżkę.
Giełdy zagraniczne
Powrót giełdowej huśtawki nastrojów i małych zmian wartości indeksów. Tyle można powiedzieć o wczorajszej sesji na Wall Street. Plusy i minusy pojawiały się niemal tak często, jak zmiana świateł na ruchliwym skrzyżowaniu. A wszystko w zakresie zaledwie ośmiu punktów w przypadku S&P500, który skoczył w górę w porównaniu do wtorku aż o 0,27 proc. Dow Jones za to stoczył się w dół o 0,06 proc. Tak wygląda początek sezonu publikacji wyników finansowych za trzeci kwartał amerykańskich korporacji. Alcoa pozytywnie zaskoczył, ale cóż z tego. Rynek był na to przygotowany i zlekceważył wyniki debiutanta. Może z czasem będzie ciekawiej.
Także w Azji zmiany wartości indeksów były niezbyt wielkie, ale przeważały wzrosty. Japoński Nikkei zyskał jedynie 0,34 proc., liderem był Hang Seng, zyskujący 1,18 proc. Spadek o 1,38 proc. zanotował indeks giełdy na Tajwanie. Europejskie parkiety niemal w komplecie zaczęły dzień od sporych zwyżek. Indeks we Frankfurcie zyskiwał 1,52 proc., a w Paryżu rósł o 1,55 proc. Jedynie FTSE nieco odstawał, zwyżkując jedynie o 0,6 proc. W ciągu dnia nie tylko doszlusował do czołówki, ale nawet ją przegonił. Ale i sama czołówka osłabła. Tuż przed godziną 16.00 DAX i CAC40 zyskiwały po około 1 proc., a w Londynie zwyżka przekraczała 1,2 proc. Spośród giełd naszego regionu najlepiej radziły sobie Bukareszt i Moskwa, gdzie wzrosty przewyższały 3 proc. Znacznie gorzej było w Budapeszcie, Pradze i Sofii, gdzie zwyżka nie przekraczała 1 proc.
Waluty
Na światowym rynku walutowym panował wczoraj względny spokój. Dolar stabilnie zachowujący się wobec euro, zaczął się umacniać tuż po południu i trwał w tej tendencji niemal do końca dnia. Hossa trwająca na rynku złota nie ma więc prostego „walutowego” uzasadnienia, tym bardziej, że na dolarowy impuls notowania ropy naftowej reagują sporym spadkiem. Dziś od rana „zielony” tracił siłę, ale wahania nie były zbyt duże. Nie miały na nie wpływu decyzje Banku Anglii i Europejskiego Banku Centralnego, które zgodnie z oczekiwaniami pozostawiły stopy procentowe na niezmienionym poziomie. W najgorszym dla amerykańskiej waluty momencie za euro trzeba było płacić prawie 1,48 dolara. Działo się to tuż przed godziną 16.00, czyli gdy handel na Wall Street już się trochę rozkręcił. W ciągu kilku minut dolar odzyskał jednak siłę i euro wyceniano już na nieco ponad 1,47 dolara.
Na naszym rynku walutowym było dość nerwowo. Złoty najpierw odrobił niemal w całości straty po wczorajszej przecenie, która doprowadziła dolara do poziomu prawie 2,89 zł. Po południu jednak znów stracił na wartości, przekraczając 2,88 zł za dolara. Podobnie było w przypadku waluty europejskiej, z tą różnicą, że zdrożałą ona o wiele mocniej. Pod koniec dnia płacono za nią nawet 4,25 zł. Franka wyceniano na 2,8 zł, a więc tylko o niecałe 2 grosze drożej niż w środę.
Podsumowanie
Na rynkach akcji nadal nie ma rozstrzygnięcia. Trwa oczekiwanie na bardziej wyraźny impuls. Wszystko wskazuje na to, że to mityczna już „większa korekta”, która wisi nad rynkiem, ale wciąż nie nadchodzi, trzymając obie strony rynku w kleszczach niepewności. Jej pojawienie się wywarłoby prawdopodobnie ożywczy wpływ. Na razie o wiele ciekawsze rzeczy dzieją się na rynku walutowym i surowców. Na tym ostatnim gwiazdą pierwszej wielkości jest oczywiście złoto, którego notowania biją raz po raz historyczne rekordy. Ropa i miedź pozostają nieco w cieniu, choć kontrakty terminowe na tę ostatnią drożały dziś aż o ponad 3 proc. Uniezależnienie się rynku walutowego i surowcowego od sytuacji na amerykańskiej giełdzie nieco odstaje od ostatnio obowiązującego schematu. Być może więc szykuje się jakiś przełom.
Rynek kapitałowy - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy wirtualne biuro w Warszawie jest dla Ciebie? Sprawdź nasze wskazówki!
2024-07-29 Poradnik przedsiębiorcySposób, w jaki pracujemy nie jest dziś taki, jak kiedyś. Z biegiem lat firmy zaczęły zachęcać swoich pracowników do stawiania na wygodę i kreatywność. Czterodniowe tygodnie prace, elastyczne godziny, spotkania integracyjne – to tylko kilka z pomysłów. Jednym z chętniej wybieranych rozwiązań jest koncepcja wirtualnych biur. Czy będzie ona odpowiednia dla Twojej firmy?
InPost Pay - Twój przycisk do wygodnych zakupów online
2024-06-24 Poradnik konsumentaEra zakupów online przynosi ze sobą wiele udogodnień. Oglądasz, porównujesz i kupujesz produkty, nie ruszając się z miejsca, o dowolnej porze dnia czy nocy. Ale co gdybyśmy powiedzieli, że zakupy w sieci mogą być jeszcze bardziej przyjazne dla klienta? Witaj w świecie InPost Pay - usługi, która zmieni Twoje postrzeganie e-commerce.
Jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w 2024 roku?
2024-06-06 Poradnik pracownikaNadszedł czas, aby po latach nauki wybrać odpowiedni dla siebie zawód. Jak jednak zrozumieć, która droga jest właściwa? Istnieje wiele ścieżek kariery, które możesz podążać, opierając swój wybór na wynagrodzeniu i zapotrzebowaniu na daną pozycję w firmach. W tym artykule dowiesz się, jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w bieżącym roku, i zobaczysz, że wiele trendów przesunęło się w kierunku sektora medycznego i inżynieryjnego.
EBITDA - kluczowy wskaźnik analizy finansowej firm
2024-05-22 Poradnik inwestoraEBITDA (ang. Earnings Before Interest, Taxes, Depreciation and Amortization) to kluczowy wskaźnik finansowy używany w analizie wyników firm. Reprezentuje zysk operacyjny przedsiębiorstwa przed odliczeniem odsetek, podatków, amortyzacji i deprecjacji. Wskaźnik ten dostarcza informacji na temat zdolności firmy do generowania zysków z podstawowej działalności operacyjnej.
Praca za granicą - korzyści i wyzwania
2024-05-06 Poradnik pracownikaDlaczego coraz więcej Polaków szuka pracy za granicą? W ostatnich latach coraz więcej Polaków decyduje się na poszukiwanie lepszych możliwości zawodowych poza granicami kraju, zwłaszcza w krajach sąsiednich Unii Europejskiej, takich jak Niemcy. Ta tendencja nie jest przypadkowa – wynika zarówno z różnic ekonomicznych, jak i z szerszych perspektyw, które otwierają się dzięki pracy za granicą. W niniejszym artykule przyjrzymy się głównym przyczynom tej migracji zarobkowej oraz korzyściom, jakie płyną z pracy w innym kraju UE, zarówno pod względem finansowym, jak i osobistym.
Jakie sejfy powinny znaleźć się w hotelu?
2024-04-09 Artykuł sponsorowanyBezpieczeństwo gości hotelowych to jeden z najważniejszych czynników, o który musi zadbać każdy właściciel hotelu wraz ze swoim personelem. Niestety nawet najlepsza obsługa hotelowa nie jest w stanie zagwarantować, że nie dojdzie do kradzieży kosztowności osób, które zdecydowały się na pobyt w pokoju hotelowym. Aby uniknąć nieprzyjemności, warto zainwestować w sejfy hotelowe umieszczone w każdym pokoju. Jak wybrać skrytkę pancerną do pokoju lub recepcji hotelowej? Zobacz poradnik i dowiedz się więcej.
Jak wykorzystać kody rabatowe i oszczędzić więcej pieniędzy?
2024-02-19 Poradnik konsumentaW dzisiejszych czasach, w dobie dynamicznego rozwoju e-commerce, sklepy online oferują coraz więcej sposobów na oszczędzanie podczas zakupów. Jednym z najpopularniejszych narzędzi są kody rabatowe, które stanowią świetny sposób na obniżenie kosztów zakupów i zwiększenie wartości pieniędzy wydanych online. W tym artykule eksperckim omówimy, jak wykorzystać kody rabatowe do sklepów online i maksymalizować oszczędności.
Jak sprawdzają się opony zimowe?
2023-11-13 Artykuł sponsorowanyJak wszyscy możemy sobie wyobrazić, opony zimowe to bezpieczeństwo dla wszystkich, którzy chcą poruszać się zimą, zwłaszcza jeśli mieszkają w obszarach, gdzie prawdopodobne jest występowanie śniegu lub lodu. W każdym razie we Włoszech od 15 listopada do 15 kwietnia obowiązuje obowiązek posiadania na pokładzie opon zimowych lub łańcuchów. Dzieje się tak dlatego, że zima we Włoszech, choć zależy od regionu, potrafi być bardzo sroga.
Oszczędzanie na rachunkach - Jak to zrobić?
2023-08-03 Poradnik konsumentaReperowanie domowego budżetu, to normalna sprawa, która może nas czasami przerastać. Są jednak kwestie, na których jesteście w stanie zaoszczędzić dużo bardziej, niż mogłoby się wydawać. Jednym ze świetnych tego przykładów jest oczywiście zmniejszenie opłat, które płacimy za rachunki. Warto wiedzieć, że istnieją na to sprawdzone sposoby, które sprawią, że liczby na rachunkach znacząco się skurczą. Jak to osiągnąć?
Polacy zjedzą pączki warte tyle co 381 mieszkań
2023-02-16 Analizy HRE INvestmentsPączki jeszcze nigdy nie były tak drogie jak dziś. Wysokiej jakości drożdżowy przysmak wyceniony został przez HRE Investments na 4,63 złote za sztukę. To aż o 31% więcej niż przed rokiem. Niemniej na finiszu karnawału mało kto odmówi sobie tego przysmaku. W efekcie w ciągu zaledwie jednego dnia możemy wydać na ten cel 176 milionów złotych. Tłusty czwartek to święto, które wywołuje szczególnie ciepłe uczucia. Jest to dzień, w którym tradycyjnie możemy trochę sobie pofolgować.