
Data dodania: 2009-09-21 (19:27)
Dziś nasz parkiet znów wrócił do formy i błyszczał na tle świata. Lepsze od nas były tylko Szanghaj i Ryga. Ale błysk nie należał do porażających wzrok. Tym bardziej, że o obrotach nic dobrego powiedzieć nie można. Ulegliśmy dopiero pod naporem sporych spadków na początku sesji przy Wall Street.
Polska GPW
Nowy tydzień na warszawskim parkiecie zaczął się od niewielkiego wzrostu indeksów. WIG20 zyskiwał jedynie około 0,4 proc., ale i tak był lepszy, niż wskaźniki innych giełd europejskich. To jakaś odmiana, bo od kilkunastu dni należeliśmy do najsłabiej zachowujących się rynków. Dziś bylibyśmy najlepsi, gdyby nie giełda w Rydze, rosnąca o prawie 2 proc. Nawet w miarę topnienia skromnych zwyżek w ciągu dnia, nadal pozostawaliśmy w czołówce. Spośród największych spółek na zwyżkę indeksu pracowały jedynie PKN Orlen i PKO, rosnące po ponad 1 proc. Słabo zachowywały się papiery KGHM, zniżkujące rano o prawie 1 proc. Do południa sytuacja zmieniła się o tyle, że akcje miedziowego kombinatu wyszły nieznacznie nad kreskę. Za to papiery Telekomunikacji Polskiej po pobycie w okolicach zera, zaczęły niewielki ruch w dół.
Ta mizeria na tle gremialnie zniżkującej Europy i tak robiła „niezłe” wrażenie. Utrzymać było je coraz trudniej i pod koniec dnia rynku broniły już tylko dwie spółki: PKN Orlen i bank PKO, którego walory zyskiwały nawet ponad 3,5 proc. Dobrą formę zawdzięczały temu, że dziś były notowane z prawem do dywidendy. Jutro więc raczej nie będą już w stanie wpływać tak pozytywnie na wartość indeksu największych spółek.
Ostatecznie WIG20 zniżkował o 0,44 proc., WIG spadł o 0,51 proc., wskaźnik średnich spółek o 1,12 proc. Jedynie sWIG80 zwyżkował o 0,53 proc. Obroty wyniosły 1,15 mld zł.
Giełdy zagraniczne
Zwyżkowy serial na Wall Street trwał nadal w trakcie piątkowej sesji. Choć nie szło łatwo, indeksy znów zwiększyły swoją wartość. Wzrosty nie były imponujące, ale konsekwencja byków zasługuje na uznanie. Giełdy azjatyckie jednak nie bardzo się tym przejęły. Przeważały spadki indeksów, ale przy braku notowań na świętujących giełdach w Japonii i Indiach. Hang Seng zniżkował o 0,7 proc., na Tajwanie spadek sięgał 0,3 proc. W Chinach wskaźniki nieznacznie zyskiwały. Shanghai B-Share wzrósł o 0,5 proc., a Shanghai Composite o 0,15 proc.
Także Europa zaczęła dzień na minusach. DAX zniżkował o ponad 0,5 proc., londyński FTSE o 0,1 proc., a paryski CAC40 notował symboliczny spadek. Powodem pesymizmu inwestorów są podobno opinie, że zwyżki były zbyt duże w porównaniu z wynikami spółek. To potwierdza moją opinię, że powód zawsze się znajdzie. W ciągu dnia inwestorzy coraz bardziej przejmowali się tymi opiniami, bo skala spadków wyraźnie się zwiększyła. Dołożyły się do tego minusy kontraktów na amerykańskie indeksy i wskaźnik we Frankfurcie tracił w południe ponad 1,3 proc., a w Paryżu i Londynie spadki sięgały 0,8 proc. Spośród giełd naszego regionu najbardziej, ponad 2 proc., tracił moskiewski RTS w wyniki pogorszenia się sytuacji na rynku surowców. Pod koniec dnia strata sięgała już prawie 3 proc.
Waluty
Piątkowy wieczór przyniósł uspokojenie nastrojów na światowym rynku walutowym. Nerwowość z okolic rozpoczęcia sesji na Wall Street poszła w zapomnienie i wspólna waluta poruszała się w wąskim przedziale 1,47 – 1,473 dolara za euro. Dziś rano sytuacja wyraźnie się zmieniła. Tylko w pierwszych minutach handlu euro utrzymywało się na poziome 1,47 dolara. Wkrótce nastąpiła szybka przecena do 1,463 dolara za euro. Widać więc, że amerykańska waluta nie ma zamiaru poddać się tak łatwo, jak się można było spodziewać. Najbardziej prawdopodobny scenariusz na najbliższe dni to wahania w przedziale 1,46 – 1,47 dolara za euro, ale jeśli sytuacja na giełdach pogorszy się, to raczej pewne jest bardziej zdecydowane umocnienie amerykańskiej waluty. Choć na razie nie widać impulsu do spadków, to prędzej czy później, jakiś powód się znajdzie.
W reakcji na wydarzenia na światowym rynku, złoty dziś od rana tracił na wartości. Za dolara trzeba było płacić 2,82 zł – o dwa grosze drożej niż w piątek, za euro niecałe 4,14 zł i tu przecena była o wiele mniejsza, tylko przez moment przekraczała 1 grosz. Franka wyceniano na 2,73 zł, także o niecały grosz drożej niż pod koniec ubiegłego tygodnia. W ciągu dnia tendencja ta utrzymywała się, ale była dość łagodna. Wczesnym popołudniem straty wobec głównych walut zwiększyły się o kolejny grosz. Tuż przed godziną 16.00 straty się jeszcze powiększyły i za dolara trzeba było płacić ponad 2,84 zł, za euro 4,16 zł, a za franka 2,74 zł.
Podsumowanie
Dziś nasi inwestorzy starali się brać przykład z Amerykanów, którzy od dłuższego czasu „windowali” swoje indeksy o ułamki procent dziennie. I tak niepostrzeżenie idą wciąż wyżej i wyżej. Widać, że ta metoda jest o wiele bardziej skuteczna niż jednorazowe skoki po 2 – 3 proc. Na tle tego, co działo się w Europie, nasz rynek wyglądał wyjątkowo mocno. Tylko bardzo mizerna wielkość obrotów ten obraz zdecydowanie osłabiała, szczególnie jeśli przypomnimy sobie, że w piątek stać nas było na dużo więcej. Ale dziś Amerykanie zmienili taktykę i przed tą zmianą, czyli sporymi spadkami na początku sesji, obronić się nie byliśmy w stanie.
Nowy tydzień na warszawskim parkiecie zaczął się od niewielkiego wzrostu indeksów. WIG20 zyskiwał jedynie około 0,4 proc., ale i tak był lepszy, niż wskaźniki innych giełd europejskich. To jakaś odmiana, bo od kilkunastu dni należeliśmy do najsłabiej zachowujących się rynków. Dziś bylibyśmy najlepsi, gdyby nie giełda w Rydze, rosnąca o prawie 2 proc. Nawet w miarę topnienia skromnych zwyżek w ciągu dnia, nadal pozostawaliśmy w czołówce. Spośród największych spółek na zwyżkę indeksu pracowały jedynie PKN Orlen i PKO, rosnące po ponad 1 proc. Słabo zachowywały się papiery KGHM, zniżkujące rano o prawie 1 proc. Do południa sytuacja zmieniła się o tyle, że akcje miedziowego kombinatu wyszły nieznacznie nad kreskę. Za to papiery Telekomunikacji Polskiej po pobycie w okolicach zera, zaczęły niewielki ruch w dół.
Ta mizeria na tle gremialnie zniżkującej Europy i tak robiła „niezłe” wrażenie. Utrzymać było je coraz trudniej i pod koniec dnia rynku broniły już tylko dwie spółki: PKN Orlen i bank PKO, którego walory zyskiwały nawet ponad 3,5 proc. Dobrą formę zawdzięczały temu, że dziś były notowane z prawem do dywidendy. Jutro więc raczej nie będą już w stanie wpływać tak pozytywnie na wartość indeksu największych spółek.
Ostatecznie WIG20 zniżkował o 0,44 proc., WIG spadł o 0,51 proc., wskaźnik średnich spółek o 1,12 proc. Jedynie sWIG80 zwyżkował o 0,53 proc. Obroty wyniosły 1,15 mld zł.
Giełdy zagraniczne
Zwyżkowy serial na Wall Street trwał nadal w trakcie piątkowej sesji. Choć nie szło łatwo, indeksy znów zwiększyły swoją wartość. Wzrosty nie były imponujące, ale konsekwencja byków zasługuje na uznanie. Giełdy azjatyckie jednak nie bardzo się tym przejęły. Przeważały spadki indeksów, ale przy braku notowań na świętujących giełdach w Japonii i Indiach. Hang Seng zniżkował o 0,7 proc., na Tajwanie spadek sięgał 0,3 proc. W Chinach wskaźniki nieznacznie zyskiwały. Shanghai B-Share wzrósł o 0,5 proc., a Shanghai Composite o 0,15 proc.
Także Europa zaczęła dzień na minusach. DAX zniżkował o ponad 0,5 proc., londyński FTSE o 0,1 proc., a paryski CAC40 notował symboliczny spadek. Powodem pesymizmu inwestorów są podobno opinie, że zwyżki były zbyt duże w porównaniu z wynikami spółek. To potwierdza moją opinię, że powód zawsze się znajdzie. W ciągu dnia inwestorzy coraz bardziej przejmowali się tymi opiniami, bo skala spadków wyraźnie się zwiększyła. Dołożyły się do tego minusy kontraktów na amerykańskie indeksy i wskaźnik we Frankfurcie tracił w południe ponad 1,3 proc., a w Paryżu i Londynie spadki sięgały 0,8 proc. Spośród giełd naszego regionu najbardziej, ponad 2 proc., tracił moskiewski RTS w wyniki pogorszenia się sytuacji na rynku surowców. Pod koniec dnia strata sięgała już prawie 3 proc.
Waluty
Piątkowy wieczór przyniósł uspokojenie nastrojów na światowym rynku walutowym. Nerwowość z okolic rozpoczęcia sesji na Wall Street poszła w zapomnienie i wspólna waluta poruszała się w wąskim przedziale 1,47 – 1,473 dolara za euro. Dziś rano sytuacja wyraźnie się zmieniła. Tylko w pierwszych minutach handlu euro utrzymywało się na poziome 1,47 dolara. Wkrótce nastąpiła szybka przecena do 1,463 dolara za euro. Widać więc, że amerykańska waluta nie ma zamiaru poddać się tak łatwo, jak się można było spodziewać. Najbardziej prawdopodobny scenariusz na najbliższe dni to wahania w przedziale 1,46 – 1,47 dolara za euro, ale jeśli sytuacja na giełdach pogorszy się, to raczej pewne jest bardziej zdecydowane umocnienie amerykańskiej waluty. Choć na razie nie widać impulsu do spadków, to prędzej czy później, jakiś powód się znajdzie.
W reakcji na wydarzenia na światowym rynku, złoty dziś od rana tracił na wartości. Za dolara trzeba było płacić 2,82 zł – o dwa grosze drożej niż w piątek, za euro niecałe 4,14 zł i tu przecena była o wiele mniejsza, tylko przez moment przekraczała 1 grosz. Franka wyceniano na 2,73 zł, także o niecały grosz drożej niż pod koniec ubiegłego tygodnia. W ciągu dnia tendencja ta utrzymywała się, ale była dość łagodna. Wczesnym popołudniem straty wobec głównych walut zwiększyły się o kolejny grosz. Tuż przed godziną 16.00 straty się jeszcze powiększyły i za dolara trzeba było płacić ponad 2,84 zł, za euro 4,16 zł, a za franka 2,74 zł.
Podsumowanie
Dziś nasi inwestorzy starali się brać przykład z Amerykanów, którzy od dłuższego czasu „windowali” swoje indeksy o ułamki procent dziennie. I tak niepostrzeżenie idą wciąż wyżej i wyżej. Widać, że ta metoda jest o wiele bardziej skuteczna niż jednorazowe skoki po 2 – 3 proc. Na tle tego, co działo się w Europie, nasz rynek wyglądał wyjątkowo mocno. Tylko bardzo mizerna wielkość obrotów ten obraz zdecydowanie osłabiała, szczególnie jeśli przypomnimy sobie, że w piątek stać nas było na dużo więcej. Ale dziś Amerykanie zmienili taktykę i przed tą zmianą, czyli sporymi spadkami na początku sesji, obronić się nie byliśmy w stanie.
Rynek kapitałowy - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy polski rynek kapitałowy jest gotowy na inwestorów instytucjonalnych z zagranicy?
2025-10-08 Analizy MyBank.plPolski rynek kapitałowy w 2025 roku znajduje się w kluczowym punkcie swojego rozwoju, stając przed istotnym pytaniem o gotowość na napływ zagranicznego kapitału instytucjonalnego. Od czasu akcesji do Unii Europejskiej polska giełda zyskała rangę najważniejszego rynku finansowego regionu Europy Środkowo-Wschodniej, a jej rola wzrosła jeszcze mocniej w warunkach geopolitycznych napięć ostatnich lat.
Odzyskiwanie długów w Małopolsce – kiedy warto skorzystać z pomocy kancelarii?
2025-09-16 Poradnik przedsiębiorcyOdzyskiwanie należności w Małopolsce to temat, który w ostatnich latach zyskał na znaczeniu zarówno wśród przedsiębiorców z Krakowa, Tarnowa czy Nowego Sącza, jak i wśród osób fizycznych udzielających pożyczek lub sprzedających towary z odroczonym terminem płatności. Powody są różne: wahania koniunktury, opóźnienia w łańcuchach dostaw, ostrożniejsza polityka banków oraz zwyczajna niewypłacalność dłużników.
Podatki prościej niż myślisz – jak Podatnik.info oswaja rozliczenia PIT
2025-09-08 Materiał zewnętrznyPodatki to temat, którego nie da się ominąć. Nieważne, czy jesteś studentem, pracujesz na etacie, prowadzisz własną działalność czy jesteś na emeryturze – PIT i tak trzeba będzie rozliczyć. Dla wielu osób ten obowiązek oznacza stres, godziny spędzone nad formularzami, niepewność i obawy przed popełnieniem błędów. Tu właśnie wchodzi Podatnik.info – bezpłatny portal podatkowy, który łączy rzetelną wiedzę, praktyczne narzędzia i intuicyjny program do rozliczeń. Nie musisz znać przepisów, nie potrzebujesz księgowego. Wystarczy kilka minut i możesz mieć PIT z głowy – bez kosztów, bez nerwów, bez wychodzenia z domu.
Trump–Putin zakończone bez umowy. Giełdy i waluty czekają na poniedziałek
2025-08-17 Puls rynku MyBank.plSpotkanie Donalda Trumpa i Władimira Putina w Anchorage, w bazie Joint Base Elmendorf–Richardson, zakończyło się po niespełna trzech godzinach bez ogłoszenia formalnego porozumienia. Prezydent USA określił je jako „bardzo produktywne”, rosyjski przywódca mówił o „wspólnym zrozumieniu”, ale dla rynków i opinii publicznej liczą się nie deklaracje, lecz efekty. Nie padły ani słowa o rozejmie w Ukrainie, ani o przełomie w sprawie sankcji. Z geopolitycznego punktu widzenia był to ruch zatrzymany w pół kroku; z rynkowego — sygnał, że najważniejsze dopiero przed nami.
A3 e-tron – czy warto postawić na hybrydę plug-in od Audi?
2025-05-12 Materiał zewnętrznyA3 e-tron to odpowiedź marki Audi na rosnące zapotrzebowanie rynku na ekologiczne, a jednocześnie dynamiczne pojazdy. Hybryda plug-in łączy najlepsze cechy napędu spalinowego i elektrycznego, oferując kierowcom nowe możliwości zarówno w mieście, jak i poza nim. W tym artykule przyglądamy się, czym wyróżnia się A3 e-tron i czy warto rozważyć jego zakup.
Planowanie luksusowych podróży z partnerem w oparciu o trendy rynkowe
2025-05-05 Artykuł sponsorowanyW dobie globalizacji luksusowe podróże stają się coraz bardziej dostępne i pożądane. Kursy walut odgrywają kluczową rolę w planowaniu takich wyjazdów, wpływając na wybory destynacji i budżety. Świadomość trendów rynkowych może znacząco zwiększyć jakość podróży i umocnić relacje partnerskie. Luksusowe podróże stanowią istotny element nowoczesnych relacji, umożliwiając parom odkrywanie nowych miejsc w komfortowych warunkach.
Własna domena w biznesie online: od zera do 10000 zł miesięcznie [Poradnik 2025]
2025-04-22 Poradnik przedsiębiorcyProwadzenie biznesu online stało się jedną z najpopularniejszych dróg do osiągnięcia finansowej niezależności w Polsce. Statystyki pokazują, że coraz więcej przedsiębiorców osiąga miesięczne przychody przekraczające 10000 złotych, ale wciąż na rynku jest wiele osób, które nie mają pojęcia, od czego zacząć swoją przygodę z biznesem w sieci. Przede wszystkim własna domena to nie tylko adres w internecie - to fundament, na którym można zbudować dochodowego bloga, profesjonalny sklep internetowy lub portfolio usług.
Nowoczesne programy do fakturowania online – jak wybrać najlepsze rozwiązanie dla Twojej firmy?
2025-04-04 Materiał zewnętrznyW cyfrowej rzeczywistości biznesowej programy do fakturowania online stają się standardem wśród narzędzi do zarządzania finansami. Umożliwiają szybkie wystawianie dokumentów, automatyzują procesy i minimalizują ryzyko błędów. Niezależnie od skali działalności – od jednoosobowej firmy po duże przedsiębiorstwo – odpowiedni system fakturowania przekłada się na oszczędność czasu, większą kontrolę nad sprzedażą i profesjonalny wizerunek. W artykule podpowiadamy, jak wybrać rozwiązanie dopasowane do potrzeb Twojej firmy.
Aktywa realne mogą chronić oszczędności w okresach inflacji
2025-02-12 Poradnik konsumentaInflacja jest często opisywana jako cichy złodziej, który stale osłabia siłę nabywczą konsumentów i oszczędności. W ostatnich latach presja inflacyjna powróciła w różnych gospodarkach, co skłoniło inwestorów i oszczędzających do poszukiwania skutecznych strategii ochrony swojego majątku. Spośród licznych dostępnych opcji inwestycyjnych aktywa realne — takie jak nieruchomości, towary i infrastruktura — wyłoniły się jako realne alternatywy, które mogą stanowić zabezpieczenie przed inflacją. W tym artykule zbadano, w jaki sposób aktywa realne działają jako bastion przeciwko inflacji, ich zalety i ryzyko oraz strategie włączania ich do kompleksowego portfela inwestycyjnego.
Ewolucja Rynku Kapitałowego w XXI Wieku: Wyzwania i Perspektywy
2025-01-24 Analizy MyBank.plRynek kapitałowy odgrywa kluczową rolę w gospodarce każdego kraju, będąc miejscem, gdzie spotykają się inwestorzy poszukujący zysków oraz przedsiębiorstwa potrzebujące środków na rozwój. W XXI wieku rynek ten przeszedł znaczące transformacje, napędzane zarówno postępem technologicznym, jak i zmieniającymi się oczekiwaniami uczestników rynku. Te zmiany mają głęboki wpływ na sposób, w jaki funkcjonują rynki finansowe, a także na strategie inwestycyjne przedsiębiorstw i indywidualnych inwestorów.