
Data dodania: 2009-08-26 (20:46)
Do sześciu razy sztuka. Mowa oczywiście o jednej z najdłuższych i najbardziej dynamicznych serii wzrostowych sesji z rzędu w trwającej od połowy lutego tendencji wzrostowej. Siódmego razu nie było, bo indeksy zgodnie z tytułem, do nieba nie rosną.
Przynajmniej bez krótkich przerw. Czy dzisiejsza sesja będzie stanowiła początek krótszego lub dłuższego przystanku, trudno przesądzić. Na razie można powiedzieć, tyle, że spadek jest równie dynamiczny, jak poprzednie wzrosty. A Ameryka i reszta świata najwyraźniej nie zamierzają nam pomagać. Niespodziewany wzrost zamówień na dobra trwałego użytku w USA, wzrost liczby wniosków o kredyt hipoteczny, ani niezły odczyt indeksu nastrojów przedsiębiorców Ifo w Niemczech na nikim wrażenia nie zrobiły. Jest lepiej więc… spadamy. Dopiero znaczny wzrost sprzedaży nowych domów za oceanem poprawił nastroje. Ale nie u nas.
Polska GPW
Indeks największych spółek rozpoczął dzień od spadku o ponad 1 proc. Właściwie bez specjalnego powodu. Poza tym, że wcześniej mocno rósł. Tylko nieco lepiej radził sobie indeks szerokiego rynku. Za to wskaźniki małych i średnich spółek wystartowały na niewielkim plusie. Jednak im dalej w las, tym było gorzej. Podaż nie była być może najbardziej agresywna, ale skutecznie spychała notowania w dół. Indeks WIG20 około południa tracił 2,2-2,7 proc. Prym w spadkach od początku sesji dzierżyły największe spółki, a wśród nich brylowały papiery Pekao, niemal przez całą sesję wyprzedawane po cenie o około 5 proc. Niższej, niż we wtorek. Mocno drożejące ostatnio walory BRE dziś mocno taniały, nawet ponad 6 proc. Akcje KGHM w około 3-4 proc. Niełasce. Zaskakująco dobrze sprawowała się Telekomunikacja Polska tracąc zaledwie 0,5-0,6 proc., a jeszcze lepiej PKN Orlen, którego walory zyskiwały przed końcem dnia około 1 proc., mimo że rano taniały o prawie 1,5 proc. Ostatecznie Indeks największych spółek stracił 2,9 proc., a WIG zniżkował o 2,47 proc. Nieco lepiej miały się indeksy małych i średnich firm, ale i one sporo straciły: mWIG40 spadł o 1,66 proc., a sWIG80 o 1,25 proc. Obroty wyniosły 1,4 mld zł.
Giełdy zagraniczne
Giełda przy Wall Street nie zachwyciła wczoraj siłą. Próby wzrostów mierzących w poziom 1040 punktów w przypadku S&P500 są skutecznie gaszone przez sprzedających już trzecią sesję z rzędu. Niedawna zwyżka znów przekształca się w ruch boczny. Wygląda jakby na razie byki nie miały zbyt wiele siły. Ale krakanie o korekcie nie bardzo się sprawdziło, więc może tak być i tym razem. Może.
W Azji inwestorzy się na razie żadnej korekty nie przestraszyli. Przeważały wzrosty, choć tym razem mniejsze na giełdach peryferyjnych, a większe na tych, o większym znaczeniu. Wyjątkiem był Tajwan, gdzie doszło do spadku indeksu o 1,3 proc. Nikkei wzrósł o prawie 1,4 proc., dzięki czemu przebił się powyżej poprzedniego szczytu sprzed kilku dni. To wyraźna demonstracja siły japońskiego parkietu. W Szanghaju, straszącym nas niedawno spadkami, wskaźnik Shanghai B-Share zwyżkował o 2,5 proc. Tam więc trwa korekta korekty. Trzeba jednak bacznie obserwować, co z tego wyniknie. Na razie odrobiona została jedynie niewielka część niedawnego mocnego spadku.
W Europie początek dnia przyniósł nienajlepsze nastroje. Indeksy głównych giełd zaczęły od spadku o około 0,3-0,4 proc. I właściwie już tak zostało. Nieco gorzej radził sobie przed południem niemiecki DAX, zwiększając skalę spadku do 0,6 proc. Na rynkach naszego regionu nastroje jeszcze gorsze i spadki znacznie większe. Z wyjątkiem Bukaresztu i Sofii. Na pozostałych indeksy zniżkowały od około 1-1,5 proc. W Budapeszcie, Pradze i Moskwie, do ponad 2 proc. W Warszawie. Słabo wypadał dziś także turecki ISE100, który zniżkował nawet o około 2 proc. Pod koniec dnia skala spadków, szczególnie na rynkach naszego regionu, zwiększyła się.
Waluty
Na światowym rynku walutowym bez większych emocji. Od kilku dni mamy stabilizację w przedziale 1,427-1,435 dolara za euro i dziś wahania przebiegały w tym przedziale. Najpierw dolar słabł, potem się umacniał.
Znacznie większy ruch odbywał się na naszym rynku. Po wczorajszym zdecydowanym umocnieniu się, dziś nasza waluta traciła na wartości, ale nie był to spadek zbyt wielki. Za dolara trzeba było płacić około 2,87 zł, czyli 3 grosze drożej niż wczoraj. Euro, mimo że zdrożało o 2 grosze, wciąż kosztowało poniżej 4,1 zł. Franka można było kupić po około 2,7 zł, o około grosz drożej, niż we wtorek. Jak widać naszej walucie nie zagraża specjalnie nawet perspektywa ewentualnego pogorszenia się sytuacji na giełdzie. Czyżby inwestorzy zaczęli zwracać uwagę na fundamenty naszej gospodarki? W każdym razie do końca dnia nie zanotowano większych zmian wartości złotego wobec głównych walut.
Podsumowanie
Trwający od kilku sesji dynamiczny ruch w górę, który pojawił się dość nieoczekiwanie i jeszcze bardziej nieoczekiwanie doprowadził indeksy na warszawskim parkiecie na nowe, rekordowo wysokie poziomy w tej fali wzrostowej, dość nieoczekiwanie dziś został przerwany. Z lidera zwyżek, do czego przyzwyczailiśmy świat przez kilka dni, staliśmy się czerwoną latarnią wśród giełd. Takie wahania zdają się świadczyć o coraz większym udziale w grze kapitału o charakterze spekulacyjnym. W takich warunkach trudno o jakąkolwiek przewidywalność tego, co może nas czekać w najbliższej przyszłości.
Polska GPW
Indeks największych spółek rozpoczął dzień od spadku o ponad 1 proc. Właściwie bez specjalnego powodu. Poza tym, że wcześniej mocno rósł. Tylko nieco lepiej radził sobie indeks szerokiego rynku. Za to wskaźniki małych i średnich spółek wystartowały na niewielkim plusie. Jednak im dalej w las, tym było gorzej. Podaż nie była być może najbardziej agresywna, ale skutecznie spychała notowania w dół. Indeks WIG20 około południa tracił 2,2-2,7 proc. Prym w spadkach od początku sesji dzierżyły największe spółki, a wśród nich brylowały papiery Pekao, niemal przez całą sesję wyprzedawane po cenie o około 5 proc. Niższej, niż we wtorek. Mocno drożejące ostatnio walory BRE dziś mocno taniały, nawet ponad 6 proc. Akcje KGHM w około 3-4 proc. Niełasce. Zaskakująco dobrze sprawowała się Telekomunikacja Polska tracąc zaledwie 0,5-0,6 proc., a jeszcze lepiej PKN Orlen, którego walory zyskiwały przed końcem dnia około 1 proc., mimo że rano taniały o prawie 1,5 proc. Ostatecznie Indeks największych spółek stracił 2,9 proc., a WIG zniżkował o 2,47 proc. Nieco lepiej miały się indeksy małych i średnich firm, ale i one sporo straciły: mWIG40 spadł o 1,66 proc., a sWIG80 o 1,25 proc. Obroty wyniosły 1,4 mld zł.
Giełdy zagraniczne
Giełda przy Wall Street nie zachwyciła wczoraj siłą. Próby wzrostów mierzących w poziom 1040 punktów w przypadku S&P500 są skutecznie gaszone przez sprzedających już trzecią sesję z rzędu. Niedawna zwyżka znów przekształca się w ruch boczny. Wygląda jakby na razie byki nie miały zbyt wiele siły. Ale krakanie o korekcie nie bardzo się sprawdziło, więc może tak być i tym razem. Może.
W Azji inwestorzy się na razie żadnej korekty nie przestraszyli. Przeważały wzrosty, choć tym razem mniejsze na giełdach peryferyjnych, a większe na tych, o większym znaczeniu. Wyjątkiem był Tajwan, gdzie doszło do spadku indeksu o 1,3 proc. Nikkei wzrósł o prawie 1,4 proc., dzięki czemu przebił się powyżej poprzedniego szczytu sprzed kilku dni. To wyraźna demonstracja siły japońskiego parkietu. W Szanghaju, straszącym nas niedawno spadkami, wskaźnik Shanghai B-Share zwyżkował o 2,5 proc. Tam więc trwa korekta korekty. Trzeba jednak bacznie obserwować, co z tego wyniknie. Na razie odrobiona została jedynie niewielka część niedawnego mocnego spadku.
W Europie początek dnia przyniósł nienajlepsze nastroje. Indeksy głównych giełd zaczęły od spadku o około 0,3-0,4 proc. I właściwie już tak zostało. Nieco gorzej radził sobie przed południem niemiecki DAX, zwiększając skalę spadku do 0,6 proc. Na rynkach naszego regionu nastroje jeszcze gorsze i spadki znacznie większe. Z wyjątkiem Bukaresztu i Sofii. Na pozostałych indeksy zniżkowały od około 1-1,5 proc. W Budapeszcie, Pradze i Moskwie, do ponad 2 proc. W Warszawie. Słabo wypadał dziś także turecki ISE100, który zniżkował nawet o około 2 proc. Pod koniec dnia skala spadków, szczególnie na rynkach naszego regionu, zwiększyła się.
Waluty
Na światowym rynku walutowym bez większych emocji. Od kilku dni mamy stabilizację w przedziale 1,427-1,435 dolara za euro i dziś wahania przebiegały w tym przedziale. Najpierw dolar słabł, potem się umacniał.
Znacznie większy ruch odbywał się na naszym rynku. Po wczorajszym zdecydowanym umocnieniu się, dziś nasza waluta traciła na wartości, ale nie był to spadek zbyt wielki. Za dolara trzeba było płacić około 2,87 zł, czyli 3 grosze drożej niż wczoraj. Euro, mimo że zdrożało o 2 grosze, wciąż kosztowało poniżej 4,1 zł. Franka można było kupić po około 2,7 zł, o około grosz drożej, niż we wtorek. Jak widać naszej walucie nie zagraża specjalnie nawet perspektywa ewentualnego pogorszenia się sytuacji na giełdzie. Czyżby inwestorzy zaczęli zwracać uwagę na fundamenty naszej gospodarki? W każdym razie do końca dnia nie zanotowano większych zmian wartości złotego wobec głównych walut.
Podsumowanie
Trwający od kilku sesji dynamiczny ruch w górę, który pojawił się dość nieoczekiwanie i jeszcze bardziej nieoczekiwanie doprowadził indeksy na warszawskim parkiecie na nowe, rekordowo wysokie poziomy w tej fali wzrostowej, dość nieoczekiwanie dziś został przerwany. Z lidera zwyżek, do czego przyzwyczailiśmy świat przez kilka dni, staliśmy się czerwoną latarnią wśród giełd. Takie wahania zdają się świadczyć o coraz większym udziale w grze kapitału o charakterze spekulacyjnym. W takich warunkach trudno o jakąkolwiek przewidywalność tego, co może nas czekać w najbliższej przyszłości.
Rynek kapitałowy - Najnowsze wiadomości i komentarze
Nowoczesne programy do fakturowania online – jak wybrać najlepsze rozwiązanie dla Twojej firmy?
2025-04-04 Materiał zewnętrznyW cyfrowej rzeczywistości biznesowej programy do fakturowania online stają się standardem wśród narzędzi do zarządzania finansami. Umożliwiają szybkie wystawianie dokumentów, automatyzują procesy i minimalizują ryzyko błędów. Niezależnie od skali działalności – od jednoosobowej firmy po duże przedsiębiorstwo – odpowiedni system fakturowania przekłada się na oszczędność czasu, większą kontrolę nad sprzedażą i profesjonalny wizerunek. W artykule podpowiadamy, jak wybrać rozwiązanie dopasowane do potrzeb Twojej firmy.
Aktywa realne mogą chronić oszczędności w okresach inflacji
2025-02-12 Poradnik konsumentaInflacja jest często opisywana jako cichy złodziej, który stale osłabia siłę nabywczą konsumentów i oszczędności. W ostatnich latach presja inflacyjna powróciła w różnych gospodarkach, co skłoniło inwestorów i oszczędzających do poszukiwania skutecznych strategii ochrony swojego majątku. Spośród licznych dostępnych opcji inwestycyjnych aktywa realne — takie jak nieruchomości, towary i infrastruktura — wyłoniły się jako realne alternatywy, które mogą stanowić zabezpieczenie przed inflacją. W tym artykule zbadano, w jaki sposób aktywa realne działają jako bastion przeciwko inflacji, ich zalety i ryzyko oraz strategie włączania ich do kompleksowego portfela inwestycyjnego.
Ewolucja Rynku Kapitałowego w XXI Wieku: Wyzwania i Perspektywy
2025-01-24 Analizy MyBank.plRynek kapitałowy odgrywa kluczową rolę w gospodarce każdego kraju, będąc miejscem, gdzie spotykają się inwestorzy poszukujący zysków oraz przedsiębiorstwa potrzebujące środków na rozwój. W XXI wieku rynek ten przeszedł znaczące transformacje, napędzane zarówno postępem technologicznym, jak i zmieniającymi się oczekiwaniami uczestników rynku. Te zmiany mają głęboki wpływ na sposób, w jaki funkcjonują rynki finansowe, a także na strategie inwestycyjne przedsiębiorstw i indywidualnych inwestorów.
Jak bogactwo wpływa na dynamikę związków finansowych
2025-01-09 Artykuł sponsorowanyBogactwo może znacząco wpływać na relacje osobiste, zmieniając sposób, w jaki partnerzy postrzegają siebie nawzajem. Niezależność finansowa często prowadzi do nowych wyzwań i możliwości, które mogą wzbogacić lub skomplikować życie uczuciowe. Zrozumienie tych dynamicznych zmian jest kluczem do budowania zdrowych związków.
Czy warto rozpocząć budowę domu w 2025?
2024-11-27 Poradnik inwestoraZastanawiasz się, czy warto zainwestować w budowę domu w 2025 roku? Analizujemy trendy, koszty oraz prognozy ekspertów, aby pomóc Ci podjąć decyzję.
Czy wirtualne biuro w Warszawie jest dla Ciebie? Sprawdź nasze wskazówki!
2024-07-29 Poradnik przedsiębiorcySposób, w jaki pracujemy nie jest dziś taki, jak kiedyś. Z biegiem lat firmy zaczęły zachęcać swoich pracowników do stawiania na wygodę i kreatywność. Czterodniowe tygodnie prace, elastyczne godziny, spotkania integracyjne – to tylko kilka z pomysłów. Jednym z chętniej wybieranych rozwiązań jest koncepcja wirtualnych biur. Czy będzie ona odpowiednia dla Twojej firmy?
InPost Pay - Twój przycisk do wygodnych zakupów online
2024-06-24 Poradnik konsumentaEra zakupów online przynosi ze sobą wiele udogodnień. Oglądasz, porównujesz i kupujesz produkty, nie ruszając się z miejsca, o dowolnej porze dnia czy nocy. Ale co gdybyśmy powiedzieli, że zakupy w sieci mogą być jeszcze bardziej przyjazne dla klienta? Witaj w świecie InPost Pay - usługi, która zmieni Twoje postrzeganie e-commerce.
Jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w 2024 roku?
2024-06-06 Poradnik pracownikaNadszedł czas, aby po latach nauki wybrać odpowiedni dla siebie zawód. Jak jednak zrozumieć, która droga jest właściwa? Istnieje wiele ścieżek kariery, które możesz podążać, opierając swój wybór na wynagrodzeniu i zapotrzebowaniu na daną pozycję w firmach. W tym artykule dowiesz się, jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w bieżącym roku, i zobaczysz, że wiele trendów przesunęło się w kierunku sektora medycznego i inżynieryjnego.
EBITDA - kluczowy wskaźnik analizy finansowej firm
2024-05-22 Poradnik inwestoraEBITDA (ang. Earnings Before Interest, Taxes, Depreciation and Amortization) to kluczowy wskaźnik finansowy używany w analizie wyników firm. Reprezentuje zysk operacyjny przedsiębiorstwa przed odliczeniem odsetek, podatków, amortyzacji i deprecjacji. Wskaźnik ten dostarcza informacji na temat zdolności firmy do generowania zysków z podstawowej działalności operacyjnej.
Praca za granicą - korzyści i wyzwania
2024-05-06 Poradnik pracownikaDlaczego coraz więcej Polaków szuka pracy za granicą? W ostatnich latach coraz więcej Polaków decyduje się na poszukiwanie lepszych możliwości zawodowych poza granicami kraju, zwłaszcza w krajach sąsiednich Unii Europejskiej, takich jak Niemcy. Ta tendencja nie jest przypadkowa – wynika zarówno z różnic ekonomicznych, jak i z szerszych perspektyw, które otwierają się dzięki pracy za granicą. W niniejszym artykule przyjrzymy się głównym przyczynom tej migracji zarobkowej oraz korzyściom, jakie płyną z pracy w innym kraju UE, zarówno pod względem finansowym, jak i osobistym.