Data dodania: 2009-08-10 (21:05)
Dzisiejszą sesję inwestorzy postanowili wykorzystać do „przeczekania”, aż sytuacja się wyjaśni. Sytuacja za oceanem oczywiście. A jest co przeczekiwać, bo opinie na temat stanu globalnej gospodarki są krańcowo rozbieżne.
Alan Greenspan ogłasza koniec recesji, Paul Krugman straszy możliwością wystąpienia drugiej fali kryzysu i koniecznością fundowania kolejnego pakietu stymulacyjnego. Jak wynika z opublikowanego dziś indeksu nastrojów europejskich inwestorów Sentix, są oni dużo bardziej optymistycznie nastawieni, niż w lipcu. Ale dziś swego optymizmu nie okazywali na rynku. W najbliższych dniach napłynie sporo ciekawych danych makroekonomicznych. Warto na nie poczekać.
Polska GPW
Warszawska giełda zaczęła nowy tydzień z entuzjazmem znacznie mniejszym, niż kończyła poprzedni. Ale jednak z optymizmem, sięgającym w przypadku indeksu największych spółek prawie 0,7 proc. Kontynuacja dobrej passy napotkała jednak spore trudności. Główne europejskie parkiety straszyły spadkami, a o takich zwyżkach, jak w Bukareszcie i Sofii mogliśmy jedynie pomarzyć. Tym razem zagraniczny kapitał do nas nie zawitał, albo się tylko przyczaił. Dobry początek sesji zawdzięczamy znów papierom KGHM, które zwyżkowały o 2,8 proc., nieźle też radziły sobie akcje banków, szczególnie PKO, które rosły o ponad 1 proc. Po kilkudziesięciu minutach do ofensywy przystąpiły też walory Telekomunikacji Polskiej, rosnąc po bezbarwnym początku o 2,8 proc. Niestety nie na wiele się to zdało. WIG20 już po mniej więcej pół godzinie spadł pod kreskę i tracił około 0,3 proc. Osłabły i notowania banków, i KGHM, którego akcje około południa traciły 1 proc. Warto też zauważyć, że obroty nimi już w połowie dnia sięgały aż 280 mln zł. Kontrowersje związane ze sprzedażą części akcji spółki przez Skarb Państwa najwyraźniej budzą niepokój inwestorów. Ożywiony był też handel papierami telekomunikacji Polskiej, która broni się przed ewentualnością podziału firmy na dwie części. Papiery tych dwóch firm stanowiły do południa dziś połowę obrotów całego rynku akcji. Wczesnym popołudniem WIG20 znów zyskiwał, po tym, jak do grona obrońców indeksu dołączyły papiery PKN.
Ostatecznie WIG20 zyskał 0,8 proc., a WIG 1,13 proc. Znacznie lepiej radziły sobie wskaźniki małych i średnich firm. MWIG40 wzrósł aż o 1,72 proc., a sWIG80 o 1,37 proc. Obroty przekroczyły 1,7mld zł.
Giełdy zagraniczne
Piątkowa euforia z powodu dobrych danych zza oceanu już za nami. Zresztą w samych Stanach Zjednoczonych była o wiele skromniejsza niż u nas. I rozgrywała się głównie w mediach, bo na parkiecie wielkiego efektu nie spowodowała. Jak na tryumfalne odtrąbienie niemal końca recesji, wzrost S&P500 o 1,34 proc., czy Dow Jones’a o 1,23 proc. O nadmiernych szaleństwach inwestorów raczej nie świadczy. Inna rzecz, że piątkowa sesja była już dwudziestą w tej fali wzrostów. W jej ramach mieliśmy tylko dwie niewielkie korekty. Wygląda więc na to, że na dane inwestorzy zareagowali odpowiednio jeszcze zanim się one pojawiły.
W Azji wielkiej radości nie było dziś widać. Przeważały wzrosty, ale na głównych giełdach ich skala była bardzo umiarkowana. Nikkei zwyżkował o 1,08 proc., a w ciągu dnia chęć do wzrostów wyraźnie malała. W Szanghaju indeks zyskał 0,87 proc. Jedynie w Hong Kongu zwyżka sięgała ponad 2 proc. Europejskie giełdy zaczęły tydzień bardzo słabo. Główne indeksy zniżkowały od 0,4 do 0,8 proc. I wcale nie miały ochoty wyjść na plus. Na tym tle nasz region prezentował się o wiele lepiej, nawet jeśli pominąć 4,5 proc. Zwyżkę w Bukareszcie i prawie 7 proc. W Sofii. W niemal identycznej skali indeksy obu tych giełd rosły także w piątek. Tamtejsze parkiety nie należą jednak do najbardziej płynnych i pojawienie się nawet niezbyt dużego kapitału jest w stanie nieźle nimi ruszyć. Wkrótce do tej dwójki zbliżył się Budapeszt, gdzie indeks zyskiwał 2 proc. To potwierdzałoby przypuszczenie, że za zwyżkami w naszym regionie stoi kapitał zagraniczny. Do końca dnia sytuacja nie ulegała większym zmianom.
Waluty
Po piątkowym wieczornym gwałtownym umocnieniu się amerykańskiej waluty w reakcji na dobre dane z rynku pracy, dziś handel toczył się spokojnie i bez większych zmian. Jednak już w okolicy 1,42 dolara za euro, a nie 1,44, jak jeszcze w piątek przed południem. Warto zwrócić uwagę, że dolar zachował się nietypowo, jak na swoje ostatnie „nawyki”, choć całkiem logicznie. Gdy indeksy giełdowe rosły, dolar tracił na wartości. W piątek ten schemat nie zadziałał.
Na naszym rynku ruch był trochę większy. Po piątkowych sporych wahaniach, kurs dolara poruszał się w dość szerokim przedziale, między 2,86 a 2,89 zł. Z tendencją do osłabiania się. Podobnie było w przypadku euro. Rano nasza waluta kontynuowała umacnianie się osiągając przez moment poziom 4,07 zł za euro, ale wkrótce cena doszła do 4,1 zł za wspólną walutę. Niemal identyczny scenariusz przerabialiśmy w przypadku franka. Na początku dnia można go było kupić już po 2,65 zł. Po kilkunastu minutach zdrożał do 2,67 zł. Nasza waluta lekko osłabiała się do końca dnia, ale zmiany były niewielkie.
Podsumowanie
Radość z dobrych danych, dotyczących sytuacji na amerykańskim rynku pracy okazała się dość gwałtowna, ale krótkotrwała. Rośnie więc prawdopodobieństwo przedłużenia się spadkowej korekty na rynku akcji. Wiele zależeć będzie od kolejnych informacji, dotyczących gospodarek głównie amerykańskiej, ale i europejskiej. A tych w najbliższych dniach nie zabraknie. W takich warunkach trudno przewidywać kierunek ruchu indeksów, bo wszystko się może zdarzyć, jednak na kolejną falę wzrostów trudno liczyć.
Polska GPW
Warszawska giełda zaczęła nowy tydzień z entuzjazmem znacznie mniejszym, niż kończyła poprzedni. Ale jednak z optymizmem, sięgającym w przypadku indeksu największych spółek prawie 0,7 proc. Kontynuacja dobrej passy napotkała jednak spore trudności. Główne europejskie parkiety straszyły spadkami, a o takich zwyżkach, jak w Bukareszcie i Sofii mogliśmy jedynie pomarzyć. Tym razem zagraniczny kapitał do nas nie zawitał, albo się tylko przyczaił. Dobry początek sesji zawdzięczamy znów papierom KGHM, które zwyżkowały o 2,8 proc., nieźle też radziły sobie akcje banków, szczególnie PKO, które rosły o ponad 1 proc. Po kilkudziesięciu minutach do ofensywy przystąpiły też walory Telekomunikacji Polskiej, rosnąc po bezbarwnym początku o 2,8 proc. Niestety nie na wiele się to zdało. WIG20 już po mniej więcej pół godzinie spadł pod kreskę i tracił około 0,3 proc. Osłabły i notowania banków, i KGHM, którego akcje około południa traciły 1 proc. Warto też zauważyć, że obroty nimi już w połowie dnia sięgały aż 280 mln zł. Kontrowersje związane ze sprzedażą części akcji spółki przez Skarb Państwa najwyraźniej budzą niepokój inwestorów. Ożywiony był też handel papierami telekomunikacji Polskiej, która broni się przed ewentualnością podziału firmy na dwie części. Papiery tych dwóch firm stanowiły do południa dziś połowę obrotów całego rynku akcji. Wczesnym popołudniem WIG20 znów zyskiwał, po tym, jak do grona obrońców indeksu dołączyły papiery PKN.
Ostatecznie WIG20 zyskał 0,8 proc., a WIG 1,13 proc. Znacznie lepiej radziły sobie wskaźniki małych i średnich firm. MWIG40 wzrósł aż o 1,72 proc., a sWIG80 o 1,37 proc. Obroty przekroczyły 1,7mld zł.
Giełdy zagraniczne
Piątkowa euforia z powodu dobrych danych zza oceanu już za nami. Zresztą w samych Stanach Zjednoczonych była o wiele skromniejsza niż u nas. I rozgrywała się głównie w mediach, bo na parkiecie wielkiego efektu nie spowodowała. Jak na tryumfalne odtrąbienie niemal końca recesji, wzrost S&P500 o 1,34 proc., czy Dow Jones’a o 1,23 proc. O nadmiernych szaleństwach inwestorów raczej nie świadczy. Inna rzecz, że piątkowa sesja była już dwudziestą w tej fali wzrostów. W jej ramach mieliśmy tylko dwie niewielkie korekty. Wygląda więc na to, że na dane inwestorzy zareagowali odpowiednio jeszcze zanim się one pojawiły.
W Azji wielkiej radości nie było dziś widać. Przeważały wzrosty, ale na głównych giełdach ich skala była bardzo umiarkowana. Nikkei zwyżkował o 1,08 proc., a w ciągu dnia chęć do wzrostów wyraźnie malała. W Szanghaju indeks zyskał 0,87 proc. Jedynie w Hong Kongu zwyżka sięgała ponad 2 proc. Europejskie giełdy zaczęły tydzień bardzo słabo. Główne indeksy zniżkowały od 0,4 do 0,8 proc. I wcale nie miały ochoty wyjść na plus. Na tym tle nasz region prezentował się o wiele lepiej, nawet jeśli pominąć 4,5 proc. Zwyżkę w Bukareszcie i prawie 7 proc. W Sofii. W niemal identycznej skali indeksy obu tych giełd rosły także w piątek. Tamtejsze parkiety nie należą jednak do najbardziej płynnych i pojawienie się nawet niezbyt dużego kapitału jest w stanie nieźle nimi ruszyć. Wkrótce do tej dwójki zbliżył się Budapeszt, gdzie indeks zyskiwał 2 proc. To potwierdzałoby przypuszczenie, że za zwyżkami w naszym regionie stoi kapitał zagraniczny. Do końca dnia sytuacja nie ulegała większym zmianom.
Waluty
Po piątkowym wieczornym gwałtownym umocnieniu się amerykańskiej waluty w reakcji na dobre dane z rynku pracy, dziś handel toczył się spokojnie i bez większych zmian. Jednak już w okolicy 1,42 dolara za euro, a nie 1,44, jak jeszcze w piątek przed południem. Warto zwrócić uwagę, że dolar zachował się nietypowo, jak na swoje ostatnie „nawyki”, choć całkiem logicznie. Gdy indeksy giełdowe rosły, dolar tracił na wartości. W piątek ten schemat nie zadziałał.
Na naszym rynku ruch był trochę większy. Po piątkowych sporych wahaniach, kurs dolara poruszał się w dość szerokim przedziale, między 2,86 a 2,89 zł. Z tendencją do osłabiania się. Podobnie było w przypadku euro. Rano nasza waluta kontynuowała umacnianie się osiągając przez moment poziom 4,07 zł za euro, ale wkrótce cena doszła do 4,1 zł za wspólną walutę. Niemal identyczny scenariusz przerabialiśmy w przypadku franka. Na początku dnia można go było kupić już po 2,65 zł. Po kilkunastu minutach zdrożał do 2,67 zł. Nasza waluta lekko osłabiała się do końca dnia, ale zmiany były niewielkie.
Podsumowanie
Radość z dobrych danych, dotyczących sytuacji na amerykańskim rynku pracy okazała się dość gwałtowna, ale krótkotrwała. Rośnie więc prawdopodobieństwo przedłużenia się spadkowej korekty na rynku akcji. Wiele zależeć będzie od kolejnych informacji, dotyczących gospodarek głównie amerykańskiej, ale i europejskiej. A tych w najbliższych dniach nie zabraknie. W takich warunkach trudno przewidywać kierunek ruchu indeksów, bo wszystko się może zdarzyć, jednak na kolejną falę wzrostów trudno liczyć.
Rynek kapitałowy - Najnowsze wiadomości i komentarze
Krótka sprzedaż na GPW: jak działa, kto z niej korzysta i dlaczego wciąż budzi tyle emocji?
2025-11-24 Felieton MyBank.plKrótka sprzedaż na GPW to wciąż jedna z najbardziej emocjonujących i niezrozumianych strategii inwestycyjnych wśród inwestorów indywidualnych. Temat regularnie wraca na nagłówki, gdy tylko na którejś z dużych spółek pojawia się fala „shortów”, albo gdy kursy dynamicznie spadają. Dane z końca października 2025 roku pokazują, że w Rejestrze Krótkiej Sprzedaży prowadzonym przez KNF widnieje 26 pozycji na 14 spółkach, w tym m.in. Allegro, Dino, CD Projekt, CCC, LPP, Pepco, Kruk, XTB i Żabka, przy czym największa koncentracja zakładów na spadek dotyczy dziś CCC.
Małe firmy pod lupą fiskusa – jak przygotować się na kontrole w 2025 roku
2025-11-17 Poradnik przedsiębiorcyCyfrowy fiskus nie śpi — widzi więcej, szybciej i dokładniej niż kiedykolwiek wcześniej. W 2025 roku to nie kontroler zapuka pierwszy, lecz algorytm, który automatycznie wychwyci każdą rozbieżność w fakturach, deklaracjach czy przepływach bankowych. Małe firmy, które dotąd działały „na intuicję”, stają dziś przed nową rzeczywistością: precyzja i porządek w dokumentach stają się tarczą ochronną przed błędami i karami. Kto przygotuje się wcześniej, ten kontrolę potraktuje jak formalność — nie zagrożenie.
Wiek ma znaczenie: dlaczego każdy rok opóźnienia w założeniu IKE/IKZE to strata tysięcy złotych?
2025-11-12 Poradnik konsumentaZłota zasada inwestycyjna mówi, że im dłużej oszczędzasz, tym większy kapitał zgromadzisz. Nie inaczej wygląda to w przypadku indywidualnych kont emerytalnych – IKE i IKZE. Odkładając decyzję o ich założeniu, nie wykorzystujesz ulg podatkowych oraz możliwości zarobku dzięki inwestycjom.
Co to jest Biała Lista podatników VAT i jak program do faktur może automatycznie weryfikować kontrahentów?
2025-11-10 Poradnik przedsiębiorcyJedna błędna płatność może kosztować firmę więcej, niż się wydaje. Wystarczy przelać środki na niezgłoszony rachunek kontrahenta, by narazić się na utratę prawa do kosztów lub odpowiedzialność solidarną z nieuczciwym partnerem. Właśnie dlatego biała lista podatników VAT staje się dziś nie tyle opcją, co koniecznością. Jak jednak sprawnie z niej korzystać i nie tracić czasu na ręczne weryfikacje? Z pomocą przychodzi program do faktur, który zautomatyzuje cały proces i pomoże zachować należytą staranność bez zbędnych formalności.
Czy polski rynek kapitałowy jest gotowy na inwestorów instytucjonalnych z zagranicy?
2025-10-08 Analizy MyBank.plPolski rynek kapitałowy w 2025 roku znajduje się w kluczowym punkcie swojego rozwoju, stając przed istotnym pytaniem o gotowość na napływ zagranicznego kapitału instytucjonalnego. Od czasu akcesji do Unii Europejskiej polska giełda zyskała rangę najważniejszego rynku finansowego regionu Europy Środkowo-Wschodniej, a jej rola wzrosła jeszcze mocniej w warunkach geopolitycznych napięć ostatnich lat.
Odzyskiwanie długów w Małopolsce – kiedy warto skorzystać z pomocy kancelarii?
2025-09-16 Poradnik przedsiębiorcyOdzyskiwanie należności w Małopolsce to temat, który w ostatnich latach zyskał na znaczeniu zarówno wśród przedsiębiorców z Krakowa, Tarnowa czy Nowego Sącza, jak i wśród osób fizycznych udzielających pożyczek lub sprzedających towary z odroczonym terminem płatności. Powody są różne: wahania koniunktury, opóźnienia w łańcuchach dostaw, ostrożniejsza polityka banków oraz zwyczajna niewypłacalność dłużników.
Podatki prościej niż myślisz – jak Podatnik.info oswaja rozliczenia PIT
2025-09-08 Materiał zewnętrznyPodatki to temat, którego nie da się ominąć. Nieważne, czy jesteś studentem, pracujesz na etacie, prowadzisz własną działalność czy jesteś na emeryturze – PIT i tak trzeba będzie rozliczyć. Dla wielu osób ten obowiązek oznacza stres, godziny spędzone nad formularzami, niepewność i obawy przed popełnieniem błędów. Tu właśnie wchodzi Podatnik.info – bezpłatny portal podatkowy, który łączy rzetelną wiedzę, praktyczne narzędzia i intuicyjny program do rozliczeń. Nie musisz znać przepisów, nie potrzebujesz księgowego. Wystarczy kilka minut i możesz mieć PIT z głowy – bez kosztów, bez nerwów, bez wychodzenia z domu.
Trump–Putin zakończone bez umowy. Giełdy i waluty czekają na poniedziałek
2025-08-17 Puls rynku MyBank.plSpotkanie Donalda Trumpa i Władimira Putina w Anchorage, w bazie Joint Base Elmendorf–Richardson, zakończyło się po niespełna trzech godzinach bez ogłoszenia formalnego porozumienia. Prezydent USA określił je jako „bardzo produktywne”, rosyjski przywódca mówił o „wspólnym zrozumieniu”, ale dla rynków i opinii publicznej liczą się nie deklaracje, lecz efekty. Nie padły ani słowa o rozejmie w Ukrainie, ani o przełomie w sprawie sankcji. Z geopolitycznego punktu widzenia był to ruch zatrzymany w pół kroku; z rynkowego — sygnał, że najważniejsze dopiero przed nami.
A3 e-tron – czy warto postawić na hybrydę plug-in od Audi?
2025-05-12 Materiał zewnętrznyA3 e-tron to odpowiedź marki Audi na rosnące zapotrzebowanie rynku na ekologiczne, a jednocześnie dynamiczne pojazdy. Hybryda plug-in łączy najlepsze cechy napędu spalinowego i elektrycznego, oferując kierowcom nowe możliwości zarówno w mieście, jak i poza nim. W tym artykule przyglądamy się, czym wyróżnia się A3 e-tron i czy warto rozważyć jego zakup.
Planowanie luksusowych podróży z partnerem w oparciu o trendy rynkowe
2025-05-05 Artykuł sponsorowanyW dobie globalizacji luksusowe podróże stają się coraz bardziej dostępne i pożądane. Kursy walut odgrywają kluczową rolę w planowaniu takich wyjazdów, wpływając na wybory destynacji i budżety. Świadomość trendów rynkowych może znacząco zwiększyć jakość podróży i umocnić relacje partnerskie. Luksusowe podróże stanowią istotny element nowoczesnych relacji, umożliwiając parom odkrywanie nowych miejsc w komfortowych warunkach.









