Data dodania: 2009-07-13 (20:48)
Nastroje na giełdach wciąż nienajlepsze. Spore spadki na azjatyckich parkietach trochę przestraszyły inwestorów. Na szczęście nie na długo. Byki nie dały się całkiem zepchnąć do defensywy. Ale i niedźwiedzie nie popisały się ani wielką mocą, ani chęcią do sprowadzenia wskaźników bardziej zdecydowanie w dół.
Po kiepskim początku, końcówka sesji przyniosła całkiem spore, jak na obecne warunki, zwyżki indeksów. Kolejne sesje mogą być bardziej wyraziste z powodu publikacji danych makroekonomicznych. Jak zwykle najbardziej emocjonująca będzie końcówka tygodnia. Warunki giełdom dyktują surowce i amerykański rynek pracy oraz nieruchomości.
Polska GPW
Początek tygodnia na warszawskiej giełdzie był dość nerwowy. Indeks największych spółek zaczął od spadku o około 1 proc., a WIG zniżkował o 0,7 proc. Po kilkunastu minutach WIG20 tracił już 1,8 proc. Byki wkrótce jednak przystąpiły do obrony przed głębszą przeceną i skala spadków nieco się zmniejszyła. Wraz z poprawą na europejskich parkietach i nasi inwestorzy nieco odetchnęli. Oba główne indeksy przez większą część sesji traciły po 0,6-0,7 proc. Zmiany były niewielkie i zaczęło być wręcz nudno.
Kiepski początek to zasługa pospołu firm surowcowych i banków. KGHM tracił 2,7 proc., Lotos 2,4 proc., PKN Orlen 1,5 proc., Pekao i PKO zniżkowały po 1,7-2 proc. Tylko papiery Telekomunikacji Polskiej po początkowym niewielkim minusie ratowały wskaźniki przed przeceną. Około południa siłę odzyskały walory banków, choć stać było je tylko na zmniejszenie skali spadków. Mniejsza była też presja sprzedających na papiery KGHM. Telekomunikacja Polska trzymała fason i indeksy, rosnąc o 1,6 proc. PKN próbował wyjść na plus i szło mu całkiem nieźle. Ale obrońców rynku było dziś niewielu, przynajmniej do południa. Pod koniec sesji zdecydowanie ich przybyło. Dość nieoczekiwanie w tej roli wystąpił sektor finansowy. Akcje naszych największych banków zyskiwały po 2,5-3 proc. Dzięki nim WIG20 powrócił nieznacznie ponad poziom 1800 punktów. Mimo ropy taniejącej poniżej 60 dolarów za baryłkę, PKN zyskiwał około 2 proc. Tyle szczęścia nie miały natomiast walory KGHM, taniejące o 1 proc.
Ostatecznie WIG20 zyskał 1,27 proc. Indeks szerokiego rynku wzrósł jednak tylko o 0,6 proc., indeks średnich firm stracił 0,33 proc., a wskaźnik małych spółek sWIG80 zniżkował o 1,23 proc. Wszystko to działo się przy obrotach sięgających 965 mln zł, znacznie niższych niż ostatnio.
Giełdy zagraniczne
Piątkowa sesja w Stanach Zjednoczonych przyniosła kontynuację spadkowej korekty, trwającej już niemal miesiąc. Jej przebieg nie jest zbyt gwałtowny, spadki są niewielkie, ale indeksy konsekwentnie idą w dół. To pozwala na spokojną realizację zysków tym, którzy zdołali je osiągnąć w czasie ostatniej fali wzrostowej. W piątek S&P500 stracił 0,4 proc. I znalazł się poniżej 880 punktów. Dow Jones zniżkował o 0,45 proc. Obraz rynku staje się coraz mniej optymistyczny.
Presji nie wytrzymali chyba inwestorzy w Azji. Na większości parkietów w poniedziałek notowano spore spadki. W Korei i na Tajwanie wyniosły one ponad 3,5 proc., w Hong Kongu 2,6 proc. Nikkei zniżkował o 2,55 proc. Po niezbyt dobrych danych o produkcji przemysłowej w maju. Produkcja co prawda wzrosła o 5,7 proc. W porównaniu do kwietnia, ale spodziewano się nieznacznie większego wzrostu. W porównaniu do maja ubiegłego roku produkcja spadła o 29,5 proc. (w kwietniu o 30,7 proc.).
Amerykańsko-azjatycka mieszanka musiała doprowadzić do niezbyt korzystnego dla posiadaczy akcji początku poniedziałkowej sesji w Europie. Niemiecki DAX zaczął od zniżki o 0,8 proc., FTSE spadał o prawie 0,6 proc., a paryski CAC40 o 0,55 proc. Dramatu więc nie było. W pierwszych minutach handlu spadki się powiększyły, ale z czasem było już coraz lepiej. Około południa indeksom na głównych giełdach udało się wyjść na niewielki plus. Rynki naszego regionu radziły sobie nienajlepiej, ale i do nich dotarła poprawa nastrojów. Węgierski BUX zyskiwał około 1,7 proc., a moskiewski RTS zmniejszył początkową skalę spadków do 0,8 proc. Wskaźnik giełdy w Istambule tracił około 0,2 proc. Widać więc, że globalni inwestorzy stronią od ryzykownych aktywów.
Końcówka sesji przyniosła jednak zdecydowaną poprawę na głównych giełdach. DAX około godziny 16.00 zyskiwał nawet 2 proc.
Waluty
Amerykańska waluta słabła jeszcze w piątek wieczorem, nie zważając na słabe zachowanie Wall Street. Nie straciła jednak wiele. W poniedziałek od rana zdecydowanie odzyskiwała siły, reagując na spore spadki na azjatyckich giełdach.
Początkowo nasza waluta nie cierpiała na umocnieniu dolara zbyt mocno. Po piątkowej stabilizacji w okolicach 3,13 zł za dolara w poniedziałek rano, osłabła o 3 grosze, zarówno wobec „zielonego”, jak i euro, za które trzeba było płacić 4,4 zł., a także do franka, którego wyceniano na 2,91 zł.
Wraz z poprawą nastrojów na europejskich parkietach, euro błyskawicznie odrobiło straty i ponownie podążyło w kierunku 1,4 dolara za euro. A w ślad za nim poszedł i złoty, odzyskując 1-2 grosze. Do końca dnia zmiany na rynku walutowym nie były zbyt duże.
Podsumowanie
Czekanie na bardziej zdecydowane rozstrzygnięcia zaczyna być dla inwestorów coraz bardziej męczące. Dotychczasowe powolne osuwanie się indeksów i za oceanem, i w Europie na naszym parkiecie może się przerodzić w bardziej dynamiczny ruch. Coraz większy jest ładunek pesymizmu i nerwowości związanej z danymi płynącymi z globalnej gospodarki i z wynikami finansowymi amerykańskich firm. W tym tygodniu nie zabraknie ani jednych, ani drugich. Na razie wszystko przemawia przeciw wzrostom i jeśli dane nie będą zaskakująco dobre, na nic zda się stwierdzenie, że pesymizm paradoksalnie sprzyja zwyżce. A tak właśnie było w trakcie dzisiejszej sesji na warszawskim parkiecie. Przy mocnej dawce złych nastojów WIG20 powrócił do poziomu 1800 punktów. Schemat gorszej końcówki sesji typowy dla kilku poprzednich dni, dziś został przełamany.
Polska GPW
Początek tygodnia na warszawskiej giełdzie był dość nerwowy. Indeks największych spółek zaczął od spadku o około 1 proc., a WIG zniżkował o 0,7 proc. Po kilkunastu minutach WIG20 tracił już 1,8 proc. Byki wkrótce jednak przystąpiły do obrony przed głębszą przeceną i skala spadków nieco się zmniejszyła. Wraz z poprawą na europejskich parkietach i nasi inwestorzy nieco odetchnęli. Oba główne indeksy przez większą część sesji traciły po 0,6-0,7 proc. Zmiany były niewielkie i zaczęło być wręcz nudno.
Kiepski początek to zasługa pospołu firm surowcowych i banków. KGHM tracił 2,7 proc., Lotos 2,4 proc., PKN Orlen 1,5 proc., Pekao i PKO zniżkowały po 1,7-2 proc. Tylko papiery Telekomunikacji Polskiej po początkowym niewielkim minusie ratowały wskaźniki przed przeceną. Około południa siłę odzyskały walory banków, choć stać było je tylko na zmniejszenie skali spadków. Mniejsza była też presja sprzedających na papiery KGHM. Telekomunikacja Polska trzymała fason i indeksy, rosnąc o 1,6 proc. PKN próbował wyjść na plus i szło mu całkiem nieźle. Ale obrońców rynku było dziś niewielu, przynajmniej do południa. Pod koniec sesji zdecydowanie ich przybyło. Dość nieoczekiwanie w tej roli wystąpił sektor finansowy. Akcje naszych największych banków zyskiwały po 2,5-3 proc. Dzięki nim WIG20 powrócił nieznacznie ponad poziom 1800 punktów. Mimo ropy taniejącej poniżej 60 dolarów za baryłkę, PKN zyskiwał około 2 proc. Tyle szczęścia nie miały natomiast walory KGHM, taniejące o 1 proc.
Ostatecznie WIG20 zyskał 1,27 proc. Indeks szerokiego rynku wzrósł jednak tylko o 0,6 proc., indeks średnich firm stracił 0,33 proc., a wskaźnik małych spółek sWIG80 zniżkował o 1,23 proc. Wszystko to działo się przy obrotach sięgających 965 mln zł, znacznie niższych niż ostatnio.
Giełdy zagraniczne
Piątkowa sesja w Stanach Zjednoczonych przyniosła kontynuację spadkowej korekty, trwającej już niemal miesiąc. Jej przebieg nie jest zbyt gwałtowny, spadki są niewielkie, ale indeksy konsekwentnie idą w dół. To pozwala na spokojną realizację zysków tym, którzy zdołali je osiągnąć w czasie ostatniej fali wzrostowej. W piątek S&P500 stracił 0,4 proc. I znalazł się poniżej 880 punktów. Dow Jones zniżkował o 0,45 proc. Obraz rynku staje się coraz mniej optymistyczny.
Presji nie wytrzymali chyba inwestorzy w Azji. Na większości parkietów w poniedziałek notowano spore spadki. W Korei i na Tajwanie wyniosły one ponad 3,5 proc., w Hong Kongu 2,6 proc. Nikkei zniżkował o 2,55 proc. Po niezbyt dobrych danych o produkcji przemysłowej w maju. Produkcja co prawda wzrosła o 5,7 proc. W porównaniu do kwietnia, ale spodziewano się nieznacznie większego wzrostu. W porównaniu do maja ubiegłego roku produkcja spadła o 29,5 proc. (w kwietniu o 30,7 proc.).
Amerykańsko-azjatycka mieszanka musiała doprowadzić do niezbyt korzystnego dla posiadaczy akcji początku poniedziałkowej sesji w Europie. Niemiecki DAX zaczął od zniżki o 0,8 proc., FTSE spadał o prawie 0,6 proc., a paryski CAC40 o 0,55 proc. Dramatu więc nie było. W pierwszych minutach handlu spadki się powiększyły, ale z czasem było już coraz lepiej. Około południa indeksom na głównych giełdach udało się wyjść na niewielki plus. Rynki naszego regionu radziły sobie nienajlepiej, ale i do nich dotarła poprawa nastrojów. Węgierski BUX zyskiwał około 1,7 proc., a moskiewski RTS zmniejszył początkową skalę spadków do 0,8 proc. Wskaźnik giełdy w Istambule tracił około 0,2 proc. Widać więc, że globalni inwestorzy stronią od ryzykownych aktywów.
Końcówka sesji przyniosła jednak zdecydowaną poprawę na głównych giełdach. DAX około godziny 16.00 zyskiwał nawet 2 proc.
Waluty
Amerykańska waluta słabła jeszcze w piątek wieczorem, nie zważając na słabe zachowanie Wall Street. Nie straciła jednak wiele. W poniedziałek od rana zdecydowanie odzyskiwała siły, reagując na spore spadki na azjatyckich giełdach.
Początkowo nasza waluta nie cierpiała na umocnieniu dolara zbyt mocno. Po piątkowej stabilizacji w okolicach 3,13 zł za dolara w poniedziałek rano, osłabła o 3 grosze, zarówno wobec „zielonego”, jak i euro, za które trzeba było płacić 4,4 zł., a także do franka, którego wyceniano na 2,91 zł.
Wraz z poprawą nastrojów na europejskich parkietach, euro błyskawicznie odrobiło straty i ponownie podążyło w kierunku 1,4 dolara za euro. A w ślad za nim poszedł i złoty, odzyskując 1-2 grosze. Do końca dnia zmiany na rynku walutowym nie były zbyt duże.
Podsumowanie
Czekanie na bardziej zdecydowane rozstrzygnięcia zaczyna być dla inwestorów coraz bardziej męczące. Dotychczasowe powolne osuwanie się indeksów i za oceanem, i w Europie na naszym parkiecie może się przerodzić w bardziej dynamiczny ruch. Coraz większy jest ładunek pesymizmu i nerwowości związanej z danymi płynącymi z globalnej gospodarki i z wynikami finansowymi amerykańskich firm. W tym tygodniu nie zabraknie ani jednych, ani drugich. Na razie wszystko przemawia przeciw wzrostom i jeśli dane nie będą zaskakująco dobre, na nic zda się stwierdzenie, że pesymizm paradoksalnie sprzyja zwyżce. A tak właśnie było w trakcie dzisiejszej sesji na warszawskim parkiecie. Przy mocnej dawce złych nastojów WIG20 powrócił do poziomu 1800 punktów. Schemat gorszej końcówki sesji typowy dla kilku poprzednich dni, dziś został przełamany.
Rynek kapitałowy - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy wirtualne biuro w Warszawie jest dla Ciebie? Sprawdź nasze wskazówki!
2024-07-29 Poradnik przedsiębiorcySposób, w jaki pracujemy nie jest dziś taki, jak kiedyś. Z biegiem lat firmy zaczęły zachęcać swoich pracowników do stawiania na wygodę i kreatywność. Czterodniowe tygodnie prace, elastyczne godziny, spotkania integracyjne – to tylko kilka z pomysłów. Jednym z chętniej wybieranych rozwiązań jest koncepcja wirtualnych biur. Czy będzie ona odpowiednia dla Twojej firmy?
InPost Pay - Twój przycisk do wygodnych zakupów online
2024-06-24 Poradnik konsumentaEra zakupów online przynosi ze sobą wiele udogodnień. Oglądasz, porównujesz i kupujesz produkty, nie ruszając się z miejsca, o dowolnej porze dnia czy nocy. Ale co gdybyśmy powiedzieli, że zakupy w sieci mogą być jeszcze bardziej przyjazne dla klienta? Witaj w świecie InPost Pay - usługi, która zmieni Twoje postrzeganie e-commerce.
Jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w 2024 roku?
2024-06-06 Poradnik pracownikaNadszedł czas, aby po latach nauki wybrać odpowiedni dla siebie zawód. Jak jednak zrozumieć, która droga jest właściwa? Istnieje wiele ścieżek kariery, które możesz podążać, opierając swój wybór na wynagrodzeniu i zapotrzebowaniu na daną pozycję w firmach. W tym artykule dowiesz się, jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w bieżącym roku, i zobaczysz, że wiele trendów przesunęło się w kierunku sektora medycznego i inżynieryjnego.
EBITDA - kluczowy wskaźnik analizy finansowej firm
2024-05-22 Poradnik inwestoraEBITDA (ang. Earnings Before Interest, Taxes, Depreciation and Amortization) to kluczowy wskaźnik finansowy używany w analizie wyników firm. Reprezentuje zysk operacyjny przedsiębiorstwa przed odliczeniem odsetek, podatków, amortyzacji i deprecjacji. Wskaźnik ten dostarcza informacji na temat zdolności firmy do generowania zysków z podstawowej działalności operacyjnej.
Praca za granicą - korzyści i wyzwania
2024-05-06 Poradnik pracownikaDlaczego coraz więcej Polaków szuka pracy za granicą? W ostatnich latach coraz więcej Polaków decyduje się na poszukiwanie lepszych możliwości zawodowych poza granicami kraju, zwłaszcza w krajach sąsiednich Unii Europejskiej, takich jak Niemcy. Ta tendencja nie jest przypadkowa – wynika zarówno z różnic ekonomicznych, jak i z szerszych perspektyw, które otwierają się dzięki pracy za granicą. W niniejszym artykule przyjrzymy się głównym przyczynom tej migracji zarobkowej oraz korzyściom, jakie płyną z pracy w innym kraju UE, zarówno pod względem finansowym, jak i osobistym.
Jakie sejfy powinny znaleźć się w hotelu?
2024-04-09 Artykuł sponsorowanyBezpieczeństwo gości hotelowych to jeden z najważniejszych czynników, o który musi zadbać każdy właściciel hotelu wraz ze swoim personelem. Niestety nawet najlepsza obsługa hotelowa nie jest w stanie zagwarantować, że nie dojdzie do kradzieży kosztowności osób, które zdecydowały się na pobyt w pokoju hotelowym. Aby uniknąć nieprzyjemności, warto zainwestować w sejfy hotelowe umieszczone w każdym pokoju. Jak wybrać skrytkę pancerną do pokoju lub recepcji hotelowej? Zobacz poradnik i dowiedz się więcej.
Jak wykorzystać kody rabatowe i oszczędzić więcej pieniędzy?
2024-02-19 Poradnik konsumentaW dzisiejszych czasach, w dobie dynamicznego rozwoju e-commerce, sklepy online oferują coraz więcej sposobów na oszczędzanie podczas zakupów. Jednym z najpopularniejszych narzędzi są kody rabatowe, które stanowią świetny sposób na obniżenie kosztów zakupów i zwiększenie wartości pieniędzy wydanych online. W tym artykule eksperckim omówimy, jak wykorzystać kody rabatowe do sklepów online i maksymalizować oszczędności.
Jak sprawdzają się opony zimowe?
2023-11-13 Artykuł sponsorowanyJak wszyscy możemy sobie wyobrazić, opony zimowe to bezpieczeństwo dla wszystkich, którzy chcą poruszać się zimą, zwłaszcza jeśli mieszkają w obszarach, gdzie prawdopodobne jest występowanie śniegu lub lodu. W każdym razie we Włoszech od 15 listopada do 15 kwietnia obowiązuje obowiązek posiadania na pokładzie opon zimowych lub łańcuchów. Dzieje się tak dlatego, że zima we Włoszech, choć zależy od regionu, potrafi być bardzo sroga.
Oszczędzanie na rachunkach - Jak to zrobić?
2023-08-03 Poradnik konsumentaReperowanie domowego budżetu, to normalna sprawa, która może nas czasami przerastać. Są jednak kwestie, na których jesteście w stanie zaoszczędzić dużo bardziej, niż mogłoby się wydawać. Jednym ze świetnych tego przykładów jest oczywiście zmniejszenie opłat, które płacimy za rachunki. Warto wiedzieć, że istnieją na to sprawdzone sposoby, które sprawią, że liczby na rachunkach znacząco się skurczą. Jak to osiągnąć?
Polacy zjedzą pączki warte tyle co 381 mieszkań
2023-02-16 Analizy HRE INvestmentsPączki jeszcze nigdy nie były tak drogie jak dziś. Wysokiej jakości drożdżowy przysmak wyceniony został przez HRE Investments na 4,63 złote za sztukę. To aż o 31% więcej niż przed rokiem. Niemniej na finiszu karnawału mało kto odmówi sobie tego przysmaku. W efekcie w ciągu zaledwie jednego dnia możemy wydać na ten cel 176 milionów złotych. Tłusty czwartek to święto, które wywołuje szczególnie ciepłe uczucia. Jest to dzień, w którym tradycyjnie możemy trochę sobie pofolgować.