Data dodania: 2009-07-10 (17:44)
Kiepskie nastroje na światowych giełdach nie dały szans naszym bykom na obronę wsparcia indeksu największych spółek. Wytrzymały one tylko do południa. Potem musiały skapitulować, choć oddały bardzo niewiele pola, zaledwie kilka punktów.
Nie wszystko więc jeszcze stracone. Prognozy są jednak coraz gorsze. I wszystko wskazuje na to, że lato nie będzie pomyślne dla posiadaczy akcji.
Polska GPW
Pomimo braku negatywnych sygnałów zza oceanu, początek piątkowej sesji w Warszawie nie był pomyślny dla byków. Spadki co prawda były niewielkie, bo główne indeksy traciły zaledwie 0,2-0,3 proc., ale przecież i odległość do kluczowych wsparć, szczególnie w przypadku WIG20 jest bardzo mała. Słabo zaczęli dzień najdzielniejsi obrońcy wskaźników. KGHM i Lotos wystartowały z okolic zera, PKN spadał o ponad 1 proc., 1,5 proc. Traciły walory Telekomunikacji Polskiej. Honoru i poziomu indeksów broniły tym razem jedynie Pekao i BRE. Walory tego ostatniego zwyżkowały o ponad 3,5 proc.
Południe okazało się pechowe dla indeksu największych spółek. Znów znalazł się on poniżej 1800 punktów. Osamotnione Pekao i BRE nie były w stanie utrzymać indeksu wyżej. Wraz z pogorszeniem się sytuacji na rynku surowców, skalę spadków zwiększały walory KGHM, PKN i Lotosu. Telekomunikacja Polska nie przyszła na odsiecz, jak bywało to w poprzednich dniach. Papiery PKO były zupełnie bez siły. Ale byki broniły się dzielnie i 1800 punktów wciąż wracało na tablicę notowań. Końcowy fixing, przebiegający w towarzystwie lekko zniżkujących indeksów za oceanem, pozbawił byki złudzeń. WIG20 stracił ostatecznie 1,6 proc. I zakończył tydzień 10 punktów poniżej 1800 punktów. WIG zniżkował o 1,1 proc., indeks średnich firm o 04 proc., a sWIG80 0 o,27 proc. Obroty wyniosły nieco ponad miliard złotych. Walory KGHM, PKN i Telekomunikacji Polskiej traciły po ponad 3,5 proc. Nie wróży to najlepiej na przyszły tydzień.
Giełdy zagraniczne
Czwartkowa sesja w Stanach Zjednoczonych zakończyła się kosmetycznymi zmianami wartości indeksów, nie przyniosła żadnych rozstrzygnięć, jej przebieg charakteryzował się niezdecydowaniem inwestorów co do tego, w którym kierunku rynek ma podążać. Tak zaczyna się większość komentarzy od kilkunastu dni. Ale czy na giełdzie zawsze musi być sensacyjnie? Zresztą, mimo niewielkich zmian wartości indeksów, emocji nie brakuje. Kto nie wierzy, niech kupi akcje. Zaraz zrobi mu się ciekawiej. Od prawie 50 sesji S&P500 przebywa w przedziale między 880 a 950 punktów. Rozpiętość wahań usypiająca i zabójcza dla daytraderów. Ale sennie wcale nie jest. Wszyscy czekają czy dolne ograniczenie tego przedziału wreszcie pęknie i co będzie dalej. Wczoraj nie pękło, indeks wzrósł o 0,36 proc., a jego kolega Dow Jones skoczył o 0,06 proc. Jak tak dalej pójdzie, zmiany indeksów będziemy podawać z dokładnością do czwartego miejsca po przecinku.
Większość indeksów na giełdach azjatyckich też starała się nie oddalać zanadto od zera. Najbliżej tego celu był japoński Nikkei, tracący 0,04 proc. Przeważały niewielkie spadki, jednym z nielicznych rosnących był uparty Szanghaj, gdzie zwyżka wyniosła 0,18 proc.
W Europie także rano przeważały nienajlepsze nastroje. Jedynie na kilku parkietach notowano wzrosty. Liderem spadków był po raz kolejny rosyjski RTS, który tracił ponad 3 proc. Wydaje się, że nieuchronnie zmierza on do kwietniowego dołka. Taniejąca ropa na pewno mu nie pomaga. Paryski CAC40 tracił około 0,5 proc., niemiecki DAX 0,7 proc. Jedynie FTSE utrzymywał się na początku dnia na niewielkim plusie, choć wystartował z poziomu o 0,5 proc. Niższego niż czwartkowe zamknięcie. Po niewielkich wahaniach, pod koniec dnia nastroje wyraźnie się pogorszyły. Tylko w Sofii i Pradze indeksy nieznacznie zwyżkowały. Reszta parkietów solidarnie na coraz większych minusach, sięgających około 1 proc. RTS tracił ponad 5 proc.
Waluty
Na światowym rynku walutowym trwa huśtawka. W środę dolar osiągnął niemal poziom 1,3 za euro, wczoraj cały dzień tracił siły, by wieczorem dotrzeć do 1,4 dolara za euro. A dziś od rana znów zyskiwał punkty i to całkiem żwawo. W krótkim czasie udało mu się zejść do poziomu 1,39 dolara za euro To oczywiście nie posłużyło naszej walucie. Wczoraj wieczorem dolara można było kupić już za 3,09 zł., dziś rano trzeba było płacić aż 5 groszy więcej. O 3 grosze podrożało euro, sięgając poziomu 4,37 zł. Franka można było kupić za 2,88 zł, o grosz drożej niż w czwartek wieczorem.
Wbrew utartej tradycji, kiepskie nastroje panujące na giełdowych rynkach nie doprowadziły do umocnienia dolara. Wręcz przeciwnie, pod koniec dnia amerykańska waluta traciła nieco wobec euro. Na notowania złotego nie miało to większego wpływu. Do końca dnia jego sytuacja pozostawała stabilna i większych zmian nie było.
Podsumowanie
Zmiany wartości głównych indeksów giełdowych w skali tygodnia były niewielkie. Ale o nudzie trudno było mówić, szczególnie posiadaczom akcji. Rozstrzygnięcia znów się nie doczekaliśmy, ale nikt przecież nie obiecywał, że będzie łatwo. Rosnące obroty nie wskazują, by autokary i samoloty wywiozły inwestorów na wakacje. W każdym razie obie strony rynku czujnie trzymają ręce przy portfelach i są w gotowości do bardziej zdecydowanego działania. Tylko wciąż brak impulsu. Pojawi się w nadchodzącym tygodniu.
Polska GPW
Pomimo braku negatywnych sygnałów zza oceanu, początek piątkowej sesji w Warszawie nie był pomyślny dla byków. Spadki co prawda były niewielkie, bo główne indeksy traciły zaledwie 0,2-0,3 proc., ale przecież i odległość do kluczowych wsparć, szczególnie w przypadku WIG20 jest bardzo mała. Słabo zaczęli dzień najdzielniejsi obrońcy wskaźników. KGHM i Lotos wystartowały z okolic zera, PKN spadał o ponad 1 proc., 1,5 proc. Traciły walory Telekomunikacji Polskiej. Honoru i poziomu indeksów broniły tym razem jedynie Pekao i BRE. Walory tego ostatniego zwyżkowały o ponad 3,5 proc.
Południe okazało się pechowe dla indeksu największych spółek. Znów znalazł się on poniżej 1800 punktów. Osamotnione Pekao i BRE nie były w stanie utrzymać indeksu wyżej. Wraz z pogorszeniem się sytuacji na rynku surowców, skalę spadków zwiększały walory KGHM, PKN i Lotosu. Telekomunikacja Polska nie przyszła na odsiecz, jak bywało to w poprzednich dniach. Papiery PKO były zupełnie bez siły. Ale byki broniły się dzielnie i 1800 punktów wciąż wracało na tablicę notowań. Końcowy fixing, przebiegający w towarzystwie lekko zniżkujących indeksów za oceanem, pozbawił byki złudzeń. WIG20 stracił ostatecznie 1,6 proc. I zakończył tydzień 10 punktów poniżej 1800 punktów. WIG zniżkował o 1,1 proc., indeks średnich firm o 04 proc., a sWIG80 0 o,27 proc. Obroty wyniosły nieco ponad miliard złotych. Walory KGHM, PKN i Telekomunikacji Polskiej traciły po ponad 3,5 proc. Nie wróży to najlepiej na przyszły tydzień.
Giełdy zagraniczne
Czwartkowa sesja w Stanach Zjednoczonych zakończyła się kosmetycznymi zmianami wartości indeksów, nie przyniosła żadnych rozstrzygnięć, jej przebieg charakteryzował się niezdecydowaniem inwestorów co do tego, w którym kierunku rynek ma podążać. Tak zaczyna się większość komentarzy od kilkunastu dni. Ale czy na giełdzie zawsze musi być sensacyjnie? Zresztą, mimo niewielkich zmian wartości indeksów, emocji nie brakuje. Kto nie wierzy, niech kupi akcje. Zaraz zrobi mu się ciekawiej. Od prawie 50 sesji S&P500 przebywa w przedziale między 880 a 950 punktów. Rozpiętość wahań usypiająca i zabójcza dla daytraderów. Ale sennie wcale nie jest. Wszyscy czekają czy dolne ograniczenie tego przedziału wreszcie pęknie i co będzie dalej. Wczoraj nie pękło, indeks wzrósł o 0,36 proc., a jego kolega Dow Jones skoczył o 0,06 proc. Jak tak dalej pójdzie, zmiany indeksów będziemy podawać z dokładnością do czwartego miejsca po przecinku.
Większość indeksów na giełdach azjatyckich też starała się nie oddalać zanadto od zera. Najbliżej tego celu był japoński Nikkei, tracący 0,04 proc. Przeważały niewielkie spadki, jednym z nielicznych rosnących był uparty Szanghaj, gdzie zwyżka wyniosła 0,18 proc.
W Europie także rano przeważały nienajlepsze nastroje. Jedynie na kilku parkietach notowano wzrosty. Liderem spadków był po raz kolejny rosyjski RTS, który tracił ponad 3 proc. Wydaje się, że nieuchronnie zmierza on do kwietniowego dołka. Taniejąca ropa na pewno mu nie pomaga. Paryski CAC40 tracił około 0,5 proc., niemiecki DAX 0,7 proc. Jedynie FTSE utrzymywał się na początku dnia na niewielkim plusie, choć wystartował z poziomu o 0,5 proc. Niższego niż czwartkowe zamknięcie. Po niewielkich wahaniach, pod koniec dnia nastroje wyraźnie się pogorszyły. Tylko w Sofii i Pradze indeksy nieznacznie zwyżkowały. Reszta parkietów solidarnie na coraz większych minusach, sięgających około 1 proc. RTS tracił ponad 5 proc.
Waluty
Na światowym rynku walutowym trwa huśtawka. W środę dolar osiągnął niemal poziom 1,3 za euro, wczoraj cały dzień tracił siły, by wieczorem dotrzeć do 1,4 dolara za euro. A dziś od rana znów zyskiwał punkty i to całkiem żwawo. W krótkim czasie udało mu się zejść do poziomu 1,39 dolara za euro To oczywiście nie posłużyło naszej walucie. Wczoraj wieczorem dolara można było kupić już za 3,09 zł., dziś rano trzeba było płacić aż 5 groszy więcej. O 3 grosze podrożało euro, sięgając poziomu 4,37 zł. Franka można było kupić za 2,88 zł, o grosz drożej niż w czwartek wieczorem.
Wbrew utartej tradycji, kiepskie nastroje panujące na giełdowych rynkach nie doprowadziły do umocnienia dolara. Wręcz przeciwnie, pod koniec dnia amerykańska waluta traciła nieco wobec euro. Na notowania złotego nie miało to większego wpływu. Do końca dnia jego sytuacja pozostawała stabilna i większych zmian nie było.
Podsumowanie
Zmiany wartości głównych indeksów giełdowych w skali tygodnia były niewielkie. Ale o nudzie trudno było mówić, szczególnie posiadaczom akcji. Rozstrzygnięcia znów się nie doczekaliśmy, ale nikt przecież nie obiecywał, że będzie łatwo. Rosnące obroty nie wskazują, by autokary i samoloty wywiozły inwestorów na wakacje. W każdym razie obie strony rynku czujnie trzymają ręce przy portfelach i są w gotowości do bardziej zdecydowanego działania. Tylko wciąż brak impulsu. Pojawi się w nadchodzącym tygodniu.
Rynek kapitałowy - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy wirtualne biuro w Warszawie jest dla Ciebie? Sprawdź nasze wskazówki!
2024-07-29 Poradnik przedsiębiorcySposób, w jaki pracujemy nie jest dziś taki, jak kiedyś. Z biegiem lat firmy zaczęły zachęcać swoich pracowników do stawiania na wygodę i kreatywność. Czterodniowe tygodnie prace, elastyczne godziny, spotkania integracyjne – to tylko kilka z pomysłów. Jednym z chętniej wybieranych rozwiązań jest koncepcja wirtualnych biur. Czy będzie ona odpowiednia dla Twojej firmy?
InPost Pay - Twój przycisk do wygodnych zakupów online
2024-06-24 Poradnik konsumentaEra zakupów online przynosi ze sobą wiele udogodnień. Oglądasz, porównujesz i kupujesz produkty, nie ruszając się z miejsca, o dowolnej porze dnia czy nocy. Ale co gdybyśmy powiedzieli, że zakupy w sieci mogą być jeszcze bardziej przyjazne dla klienta? Witaj w świecie InPost Pay - usługi, która zmieni Twoje postrzeganie e-commerce.
Jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w 2024 roku?
2024-06-06 Poradnik pracownikaNadszedł czas, aby po latach nauki wybrać odpowiedni dla siebie zawód. Jak jednak zrozumieć, która droga jest właściwa? Istnieje wiele ścieżek kariery, które możesz podążać, opierając swój wybór na wynagrodzeniu i zapotrzebowaniu na daną pozycję w firmach. W tym artykule dowiesz się, jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w bieżącym roku, i zobaczysz, że wiele trendów przesunęło się w kierunku sektora medycznego i inżynieryjnego.
EBITDA - kluczowy wskaźnik analizy finansowej firm
2024-05-22 Poradnik inwestoraEBITDA (ang. Earnings Before Interest, Taxes, Depreciation and Amortization) to kluczowy wskaźnik finansowy używany w analizie wyników firm. Reprezentuje zysk operacyjny przedsiębiorstwa przed odliczeniem odsetek, podatków, amortyzacji i deprecjacji. Wskaźnik ten dostarcza informacji na temat zdolności firmy do generowania zysków z podstawowej działalności operacyjnej.
Praca za granicą - korzyści i wyzwania
2024-05-06 Poradnik pracownikaDlaczego coraz więcej Polaków szuka pracy za granicą? W ostatnich latach coraz więcej Polaków decyduje się na poszukiwanie lepszych możliwości zawodowych poza granicami kraju, zwłaszcza w krajach sąsiednich Unii Europejskiej, takich jak Niemcy. Ta tendencja nie jest przypadkowa – wynika zarówno z różnic ekonomicznych, jak i z szerszych perspektyw, które otwierają się dzięki pracy za granicą. W niniejszym artykule przyjrzymy się głównym przyczynom tej migracji zarobkowej oraz korzyściom, jakie płyną z pracy w innym kraju UE, zarówno pod względem finansowym, jak i osobistym.
Jakie sejfy powinny znaleźć się w hotelu?
2024-04-09 Artykuł sponsorowanyBezpieczeństwo gości hotelowych to jeden z najważniejszych czynników, o który musi zadbać każdy właściciel hotelu wraz ze swoim personelem. Niestety nawet najlepsza obsługa hotelowa nie jest w stanie zagwarantować, że nie dojdzie do kradzieży kosztowności osób, które zdecydowały się na pobyt w pokoju hotelowym. Aby uniknąć nieprzyjemności, warto zainwestować w sejfy hotelowe umieszczone w każdym pokoju. Jak wybrać skrytkę pancerną do pokoju lub recepcji hotelowej? Zobacz poradnik i dowiedz się więcej.
Jak wykorzystać kody rabatowe i oszczędzić więcej pieniędzy?
2024-02-19 Poradnik konsumentaW dzisiejszych czasach, w dobie dynamicznego rozwoju e-commerce, sklepy online oferują coraz więcej sposobów na oszczędzanie podczas zakupów. Jednym z najpopularniejszych narzędzi są kody rabatowe, które stanowią świetny sposób na obniżenie kosztów zakupów i zwiększenie wartości pieniędzy wydanych online. W tym artykule eksperckim omówimy, jak wykorzystać kody rabatowe do sklepów online i maksymalizować oszczędności.
Jak sprawdzają się opony zimowe?
2023-11-13 Artykuł sponsorowanyJak wszyscy możemy sobie wyobrazić, opony zimowe to bezpieczeństwo dla wszystkich, którzy chcą poruszać się zimą, zwłaszcza jeśli mieszkają w obszarach, gdzie prawdopodobne jest występowanie śniegu lub lodu. W każdym razie we Włoszech od 15 listopada do 15 kwietnia obowiązuje obowiązek posiadania na pokładzie opon zimowych lub łańcuchów. Dzieje się tak dlatego, że zima we Włoszech, choć zależy od regionu, potrafi być bardzo sroga.
Oszczędzanie na rachunkach - Jak to zrobić?
2023-08-03 Poradnik konsumentaReperowanie domowego budżetu, to normalna sprawa, która może nas czasami przerastać. Są jednak kwestie, na których jesteście w stanie zaoszczędzić dużo bardziej, niż mogłoby się wydawać. Jednym ze świetnych tego przykładów jest oczywiście zmniejszenie opłat, które płacimy za rachunki. Warto wiedzieć, że istnieją na to sprawdzone sposoby, które sprawią, że liczby na rachunkach znacząco się skurczą. Jak to osiągnąć?
Polacy zjedzą pączki warte tyle co 381 mieszkań
2023-02-16 Analizy HRE INvestmentsPączki jeszcze nigdy nie były tak drogie jak dziś. Wysokiej jakości drożdżowy przysmak wyceniony został przez HRE Investments na 4,63 złote za sztukę. To aż o 31% więcej niż przed rokiem. Niemniej na finiszu karnawału mało kto odmówi sobie tego przysmaku. W efekcie w ciągu zaledwie jednego dnia możemy wydać na ten cel 176 milionów złotych. Tłusty czwartek to święto, które wywołuje szczególnie ciepłe uczucia. Jest to dzień, w którym tradycyjnie możemy trochę sobie pofolgować.