Data dodania: 2009-05-15 (17:32)
Mimo że w piątek inwestorów zasypała wręcz lawina informacji, które mogły stanowić wyraźny impuls do podejmowania poważnych decyzji, indeksy zachowywały się dość wstrzemięźliwie. Być może potrzeba nieco więcej czasu na interpretację danych. W najbliższym czasie nowych impulsów raczej nie ma co się spodziewać. Zmiany indeksów miały bowiem dość symboliczny charakter.
Polska GPW
Na naszym parkiecie główne indeksy rozpoczęły dzień od całkiem przyzwoitego wzrostu. Wskaźnik koniunktury największych spółek zyskiwał 1,4 proc., a WIG rósł o 1,2 proc. Zapowiadało się na zacieranie złego wrażenia z kilku ostatnich dni. Skończyło się jednak tylko na dobrych widokach. Około południa ze zwyżki zostały szczątki. Oba główne indeksy zbliżyły się do zera, podobnie zresztą jak wskaźniki małych i średnich firm. Czekanie na dane było dla większości inwestorów zbyt stresujące. Spośród największych spółek, indeksów przed spadkami broniły jedynie Pekao i KGHM, który pokazał zysk znacznie wyższy, niż się spodziewano, co inwestorzy nagrodzili 5 proc. Wzrostem kursu. To jednak za mało, by pobudzić indeksy do większego wzrostu. Piątek WIG20 zakończył zwyżką o 0,15 proc., WIG wzrósł o niespełna 0,4 proc. Zdecydowanie lepiej wypadł wskaźnik średnich spółek, zyskując niemal 1,2 proc. SWIG80 zwiększył swoją wartość o 0,64 proc. Obroty mocno spadły i wyniosły zaledwie 968 mln zł. Były najniższe od końca kwietnia.
Giełdy zagraniczne
Mimo niezbyt dobrych danych dotyczących rynku pracy i inflacji, indeksy za oceanem zakończyły czwartkową sesję całkiem przyzwoicie. Dow Jones zyskał prawie 0,6 proc., a S&P500 wzrósł o 1,5 proc. Ten ostatni nie zdołał wprawdzie wrócić ponad 900 punktów, ale to na razie niewielkie zmartwienie, wciąż jest bardzo blisko i jeszcze jeden niewielki wzrost pozwoli przeskoczyć tę barierę o charakterze bardziej psychologicznym, niż technicznym. Po wczorajszej zwyżce za wcześnie jeszcze jednak mówić, że korekta wzrostów na Wall Street dobiegła końca.
Na giełdach azjatyckich optymizm po amerykańskiej sesji był spory. Wszystkie wskaźniki zanotowały wzrost. Liderzy, tacy jak Tajwan, Filipiny, Hong Kong, Indie, zyskali po niemal 2%. O 1,9% zwiększył swoją wartość Nikkei, odrabiając połowę strat z czwartkowej sesji i tym samym kończąc tydzień niewielkim spadkiem.
Główne europejskie parkiety wystartowały na niewielkich plusach, nie sięgających nawet 1 proc. Przez pierwszą część dnia niewiele się działo. Inwestorzy z opóźnieniem i niezbyt gwałtownie reagowali na dane dotyczące spadku PKB w Niemczech o 3,8 proc. I we Francji o 1,2 proc. Dopiero wczesnym popołudniem DAX zdecydował się przepełznąć na ujemną stronę, tracąc około 0,3 proc. Wkrótce po nim podobnego wyczynu dokonał FTSE a jeszcze później dołączyli Francuzi.
Nasi węgierscy bratankowie zupełnie nie przejęli się informacją, że ich gospodarka skurczyła się o 6,4 proc., a Czesi uczcili największy w historii spadek PKB o 3,4 proc. (oczekiwano spadku o 1,8 proc.) ponad 2 proc. Wzrostem praskiego indeksu PX50. Jak widać niezbadane są reakcje inwestorów. BUX zaczął spadać dopiero około godziny 13.00 a za nim pozostałe wskaźniki. Tuż przed zakończeniem sesji znów powrócił optymizm nieznanego, prawdopodobnie amerykańskiego pochodzenia.
Waluty
Piątek zaczął się pomyślnie dla wspólnej waluty, ale wkrótce dolar zaczął zyskiwać przewagę. Około godziny 9.00 za euro trzeba było płacić 1,358 dolara, o pół centa mniej, niż w czwartek. Do południa wahania były bardzo niewielkie. Inwestorzy czekali z pewnością na dane makroekonomiczne. Informacja o spadku PKB Niemiec o 3,8 proc. W pierwszym kwartale nie wywarła jednak na nich żadnego wrażenia.
Złoty od rana kontynuował umocnienie wobec dolara, rozpoczęte jeszcze we wtorek po południu. Nie było ono jednak zbyt duże i amerykańska waluta szybko przeszła do kontrataku. Około południa jego efekt był już całkiem pokaźny. Za dolara trzeba było płacić 3,31 zł, o 3 grosze więcej niż w czwartek. Wygląda na to, że wczorajsze popołudniowe umocnienie się naszej waluty było jedynie przystankiem w jej dalszej przecenie. Podobnie wyglądały jej zmagania z euro, które w południe wyceniano już na niemal 4,5 zł, o prawie 4 grosze drożej niż w czwartek. Frank ocierał się o poziom 3 zł.
Podsumowanie
Publikacje informacji o wynikach europejskich gospodarek nie były w stanie pobudzić indeksów giełdowych do bardziej zdecydowanych ruchów. Wskaźniki przez cały dzień trzymały się okolic zera. Na tym tle nasz WIG20 prezentował się całkiem nieźle. Jest szansa, że w przyszłym tygodniu będziemy mieć do czynienia z próbą kontynuacji wzrostu. Jeśli tylko pozwoli na to Wielki Brat zza Wielkiego Oceanu. Ale chwilę nudy też przeżyjemy bez wielkiego żalu.
Na naszym parkiecie główne indeksy rozpoczęły dzień od całkiem przyzwoitego wzrostu. Wskaźnik koniunktury największych spółek zyskiwał 1,4 proc., a WIG rósł o 1,2 proc. Zapowiadało się na zacieranie złego wrażenia z kilku ostatnich dni. Skończyło się jednak tylko na dobrych widokach. Około południa ze zwyżki zostały szczątki. Oba główne indeksy zbliżyły się do zera, podobnie zresztą jak wskaźniki małych i średnich firm. Czekanie na dane było dla większości inwestorów zbyt stresujące. Spośród największych spółek, indeksów przed spadkami broniły jedynie Pekao i KGHM, który pokazał zysk znacznie wyższy, niż się spodziewano, co inwestorzy nagrodzili 5 proc. Wzrostem kursu. To jednak za mało, by pobudzić indeksy do większego wzrostu. Piątek WIG20 zakończył zwyżką o 0,15 proc., WIG wzrósł o niespełna 0,4 proc. Zdecydowanie lepiej wypadł wskaźnik średnich spółek, zyskując niemal 1,2 proc. SWIG80 zwiększył swoją wartość o 0,64 proc. Obroty mocno spadły i wyniosły zaledwie 968 mln zł. Były najniższe od końca kwietnia.
Giełdy zagraniczne
Mimo niezbyt dobrych danych dotyczących rynku pracy i inflacji, indeksy za oceanem zakończyły czwartkową sesję całkiem przyzwoicie. Dow Jones zyskał prawie 0,6 proc., a S&P500 wzrósł o 1,5 proc. Ten ostatni nie zdołał wprawdzie wrócić ponad 900 punktów, ale to na razie niewielkie zmartwienie, wciąż jest bardzo blisko i jeszcze jeden niewielki wzrost pozwoli przeskoczyć tę barierę o charakterze bardziej psychologicznym, niż technicznym. Po wczorajszej zwyżce za wcześnie jeszcze jednak mówić, że korekta wzrostów na Wall Street dobiegła końca.
Na giełdach azjatyckich optymizm po amerykańskiej sesji był spory. Wszystkie wskaźniki zanotowały wzrost. Liderzy, tacy jak Tajwan, Filipiny, Hong Kong, Indie, zyskali po niemal 2%. O 1,9% zwiększył swoją wartość Nikkei, odrabiając połowę strat z czwartkowej sesji i tym samym kończąc tydzień niewielkim spadkiem.
Główne europejskie parkiety wystartowały na niewielkich plusach, nie sięgających nawet 1 proc. Przez pierwszą część dnia niewiele się działo. Inwestorzy z opóźnieniem i niezbyt gwałtownie reagowali na dane dotyczące spadku PKB w Niemczech o 3,8 proc. I we Francji o 1,2 proc. Dopiero wczesnym popołudniem DAX zdecydował się przepełznąć na ujemną stronę, tracąc około 0,3 proc. Wkrótce po nim podobnego wyczynu dokonał FTSE a jeszcze później dołączyli Francuzi.
Nasi węgierscy bratankowie zupełnie nie przejęli się informacją, że ich gospodarka skurczyła się o 6,4 proc., a Czesi uczcili największy w historii spadek PKB o 3,4 proc. (oczekiwano spadku o 1,8 proc.) ponad 2 proc. Wzrostem praskiego indeksu PX50. Jak widać niezbadane są reakcje inwestorów. BUX zaczął spadać dopiero około godziny 13.00 a za nim pozostałe wskaźniki. Tuż przed zakończeniem sesji znów powrócił optymizm nieznanego, prawdopodobnie amerykańskiego pochodzenia.
Waluty
Piątek zaczął się pomyślnie dla wspólnej waluty, ale wkrótce dolar zaczął zyskiwać przewagę. Około godziny 9.00 za euro trzeba było płacić 1,358 dolara, o pół centa mniej, niż w czwartek. Do południa wahania były bardzo niewielkie. Inwestorzy czekali z pewnością na dane makroekonomiczne. Informacja o spadku PKB Niemiec o 3,8 proc. W pierwszym kwartale nie wywarła jednak na nich żadnego wrażenia.
Złoty od rana kontynuował umocnienie wobec dolara, rozpoczęte jeszcze we wtorek po południu. Nie było ono jednak zbyt duże i amerykańska waluta szybko przeszła do kontrataku. Około południa jego efekt był już całkiem pokaźny. Za dolara trzeba było płacić 3,31 zł, o 3 grosze więcej niż w czwartek. Wygląda na to, że wczorajsze popołudniowe umocnienie się naszej waluty było jedynie przystankiem w jej dalszej przecenie. Podobnie wyglądały jej zmagania z euro, które w południe wyceniano już na niemal 4,5 zł, o prawie 4 grosze drożej niż w czwartek. Frank ocierał się o poziom 3 zł.
Podsumowanie
Publikacje informacji o wynikach europejskich gospodarek nie były w stanie pobudzić indeksów giełdowych do bardziej zdecydowanych ruchów. Wskaźniki przez cały dzień trzymały się okolic zera. Na tym tle nasz WIG20 prezentował się całkiem nieźle. Jest szansa, że w przyszłym tygodniu będziemy mieć do czynienia z próbą kontynuacji wzrostu. Jeśli tylko pozwoli na to Wielki Brat zza Wielkiego Oceanu. Ale chwilę nudy też przeżyjemy bez wielkiego żalu.
Rynek kapitałowy - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy wirtualne biuro w Warszawie jest dla Ciebie? Sprawdź nasze wskazówki!
2024-07-29 Poradnik przedsiębiorcySposób, w jaki pracujemy nie jest dziś taki, jak kiedyś. Z biegiem lat firmy zaczęły zachęcać swoich pracowników do stawiania na wygodę i kreatywność. Czterodniowe tygodnie prace, elastyczne godziny, spotkania integracyjne – to tylko kilka z pomysłów. Jednym z chętniej wybieranych rozwiązań jest koncepcja wirtualnych biur. Czy będzie ona odpowiednia dla Twojej firmy?
InPost Pay - Twój przycisk do wygodnych zakupów online
2024-06-24 Poradnik konsumentaEra zakupów online przynosi ze sobą wiele udogodnień. Oglądasz, porównujesz i kupujesz produkty, nie ruszając się z miejsca, o dowolnej porze dnia czy nocy. Ale co gdybyśmy powiedzieli, że zakupy w sieci mogą być jeszcze bardziej przyjazne dla klienta? Witaj w świecie InPost Pay - usługi, która zmieni Twoje postrzeganie e-commerce.
Jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w 2024 roku?
2024-06-06 Poradnik pracownikaNadszedł czas, aby po latach nauki wybrać odpowiedni dla siebie zawód. Jak jednak zrozumieć, która droga jest właściwa? Istnieje wiele ścieżek kariery, które możesz podążać, opierając swój wybór na wynagrodzeniu i zapotrzebowaniu na daną pozycję w firmach. W tym artykule dowiesz się, jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w bieżącym roku, i zobaczysz, że wiele trendów przesunęło się w kierunku sektora medycznego i inżynieryjnego.
EBITDA - kluczowy wskaźnik analizy finansowej firm
2024-05-22 Poradnik inwestoraEBITDA (ang. Earnings Before Interest, Taxes, Depreciation and Amortization) to kluczowy wskaźnik finansowy używany w analizie wyników firm. Reprezentuje zysk operacyjny przedsiębiorstwa przed odliczeniem odsetek, podatków, amortyzacji i deprecjacji. Wskaźnik ten dostarcza informacji na temat zdolności firmy do generowania zysków z podstawowej działalności operacyjnej.
Praca za granicą - korzyści i wyzwania
2024-05-06 Poradnik pracownikaDlaczego coraz więcej Polaków szuka pracy za granicą? W ostatnich latach coraz więcej Polaków decyduje się na poszukiwanie lepszych możliwości zawodowych poza granicami kraju, zwłaszcza w krajach sąsiednich Unii Europejskiej, takich jak Niemcy. Ta tendencja nie jest przypadkowa – wynika zarówno z różnic ekonomicznych, jak i z szerszych perspektyw, które otwierają się dzięki pracy za granicą. W niniejszym artykule przyjrzymy się głównym przyczynom tej migracji zarobkowej oraz korzyściom, jakie płyną z pracy w innym kraju UE, zarówno pod względem finansowym, jak i osobistym.
Jakie sejfy powinny znaleźć się w hotelu?
2024-04-09 Artykuł sponsorowanyBezpieczeństwo gości hotelowych to jeden z najważniejszych czynników, o który musi zadbać każdy właściciel hotelu wraz ze swoim personelem. Niestety nawet najlepsza obsługa hotelowa nie jest w stanie zagwarantować, że nie dojdzie do kradzieży kosztowności osób, które zdecydowały się na pobyt w pokoju hotelowym. Aby uniknąć nieprzyjemności, warto zainwestować w sejfy hotelowe umieszczone w każdym pokoju. Jak wybrać skrytkę pancerną do pokoju lub recepcji hotelowej? Zobacz poradnik i dowiedz się więcej.
Jak wykorzystać kody rabatowe i oszczędzić więcej pieniędzy?
2024-02-19 Poradnik konsumentaW dzisiejszych czasach, w dobie dynamicznego rozwoju e-commerce, sklepy online oferują coraz więcej sposobów na oszczędzanie podczas zakupów. Jednym z najpopularniejszych narzędzi są kody rabatowe, które stanowią świetny sposób na obniżenie kosztów zakupów i zwiększenie wartości pieniędzy wydanych online. W tym artykule eksperckim omówimy, jak wykorzystać kody rabatowe do sklepów online i maksymalizować oszczędności.
Jak sprawdzają się opony zimowe?
2023-11-13 Artykuł sponsorowanyJak wszyscy możemy sobie wyobrazić, opony zimowe to bezpieczeństwo dla wszystkich, którzy chcą poruszać się zimą, zwłaszcza jeśli mieszkają w obszarach, gdzie prawdopodobne jest występowanie śniegu lub lodu. W każdym razie we Włoszech od 15 listopada do 15 kwietnia obowiązuje obowiązek posiadania na pokładzie opon zimowych lub łańcuchów. Dzieje się tak dlatego, że zima we Włoszech, choć zależy od regionu, potrafi być bardzo sroga.
Oszczędzanie na rachunkach - Jak to zrobić?
2023-08-03 Poradnik konsumentaReperowanie domowego budżetu, to normalna sprawa, która może nas czasami przerastać. Są jednak kwestie, na których jesteście w stanie zaoszczędzić dużo bardziej, niż mogłoby się wydawać. Jednym ze świetnych tego przykładów jest oczywiście zmniejszenie opłat, które płacimy za rachunki. Warto wiedzieć, że istnieją na to sprawdzone sposoby, które sprawią, że liczby na rachunkach znacząco się skurczą. Jak to osiągnąć?
Polacy zjedzą pączki warte tyle co 381 mieszkań
2023-02-16 Analizy HRE INvestmentsPączki jeszcze nigdy nie były tak drogie jak dziś. Wysokiej jakości drożdżowy przysmak wyceniony został przez HRE Investments na 4,63 złote za sztukę. To aż o 31% więcej niż przed rokiem. Niemniej na finiszu karnawału mało kto odmówi sobie tego przysmaku. W efekcie w ciągu zaledwie jednego dnia możemy wydać na ten cel 176 milionów złotych. Tłusty czwartek to święto, które wywołuje szczególnie ciepłe uczucia. Jest to dzień, w którym tradycyjnie możemy trochę sobie pofolgować.