Dzisiejsza aktywność inwestorów ograniczyła się jedynie do godzin porannych. Obserwowane wówczas odreagowanie wczorajszego umocnienia, już o godzinie 10-tej przerodziło się w trend boczny. Specyfika dzisiejszego dnia powoduje, że nie należy przywiązywać większej wagi do osłabienia złotego. Wydaje się ono mieć przypadkowy charakter.

W przyszłym tygodniu polska waluta dalej będzie podążać ścieżką wyznaczoną przez rynki akcji, a więc będzie reagować na zmiany nastawienia do ryzyka. Inne czynniki, jak wahania kursu EUR/USD, czy licznie publikowane dane makroekonomiczne z Polski (inflacja CPI, rachunek obrotów bieżących, podaż pieniądza, przeciętne wynagrodzenie, zatrudnienie), będą jedynie moderować siłę tego wpływu.
Sytuacja fundamentalna i techniczna jest korzystna dla polskiej waluty. Globalna poprawa klimatu inwestycyjnego, która nosi znamiona średnioterminowej tendencji, w zestawieniu z coraz mniejszym niekorzystnym wpływem transakcji opcyjnych, pozwala oczekiwać dalszej aprecjacji złotego.

Teza ta znajduje pełne potwierdzenie na gruncie analizy technicznej. Przełamanie w ostatni czwartek przez kurs EUR/PLN silnej bariery na poziomie 4,40 zł i wybicie CHF/PLN poniżej analogicznego wsparcia na 2,88 zł, stanowi kolejne potwierdzenie zmiany trendu, jaka miała miejsce w połowie lutego. Tym samym zapowiadając możliwość powrotu dolara i euro do psychologicznych poziomów 3 zł i 4 zł oraz spadku franka do 2,57 zł.

Źródło: Marcin R. Kiepas, X-Trade Brokers DM S.A.