Niepewność wśród inwestorów istotnie wzrosła, a to skłaniało ich do powrotu do waluty amerykańskiej. Im bliżej spotkania G20 tym ta niepewność powinna być jeszcze większa, gdyż tak naprawdę nie wiadomo jaki będzie jego efekt. Obecnie eurodolar znajduje się ponownie w okolicach poziomu 1,3250, jednak nie należy tego traktować jako trwałe odbicie, a raczej jako pewne odreagowanie.

Słabość złotego

Na parach złotówkowych doszło do testów istotnych poziomów oporu, które na szczęście wytrzymały napór popytu i nie pozwoliły na większe wzrosty kursów. Nastroje na rynku pozostają jednak kiepskie, co nie tworzy klimatu do znaczącego odreagowania złotego. Do tego rosnąca awersja do ryzyka powoduje, że nasza waluta jest mniej pożądanym towarem, przez co jej wartość dodatkowo spada. Dlatego w najbliższych dniach nie powinny dziwić wysokie kursy EUR/PLN i USD/PLN, choć istnieje szansa, że jeśli po spotkaniu G20 zostanie wydany pozytywny komunikat, to złoty odrobi swoje straty.

Nastroje konsumentów w USA

Dzisiejsza sesja przyniesie inwestorom cztery publikacje makro. Pierwsza z nich pojawi się o godzinie 10:00 i będą to dane wstępne dotyczące inflacji CPI w Strefie Euro. Rynek oczekuje, że szacunki wyniosą 0,8% r/r (poprzednio 1,2%). Jednak w obecnych warunkach wiadomość ta może mieć niewielki wpływ na eurodolara, ponieważ najbliższa decyzja EBC w sprawie stóp procentowych będzie podyktowana troską o wzrost gospodarczy, a nie poziom inflacji (Trichet wielokrotnie mówił już, że wzrost cen został opanowany). Następnie o 14:00 opublikowane zostanie saldo rachunku obrotów bieżących dla Polski. Spodziewamy się, że deficyt z miesiąca poprzedniego ulegnie powiększeniu do poziomu 5,57 mld EUR. O godzinie 15:45 poznamy aktualną wartość indeksu Chicago PMI, która najprawdopodobniej wyniesie 34,5 pkt. co oznaczałoby niewielki wzrost z 34,2 pkt. z miesiąca poprzedniego. Na koniec sesji europejskiej, czyli na godzinę 16:00 zaplanowano publikację indeksu nastrojów konsumentów z USA. Rynek spodziewa się, że nastroje ulegną lekkiej poprawie, a sam indeks osiągnie wartość 28 pkt.

Źródło: Dariusz Pilich, FMC Management