Niepokojące doniesienia z innych gospodarek światowych powodują silną wyprzedaż walut tych krajów, co automatycznie sprzyja umocnieniu USD. W szczególności rynek nerwowo reaguje na nowe niepokojące doniesienia. Przedstawiciele czołowych banków centralnych powiedzieli, że globalna gospodarka nadal spowalnia, ale pojawiają się sygnały, że sytuacja może się wkrótce odwrócić. Wczorajsze wypowiedzi Stark’a z ECB potwierdziły, że światowa gospodarka znajduje się w złej kondycji i że nie da się przewidzieć, kiedy kryzys dokładnie się skończy. Stark podkreślił, że w dalszym ciągu główny problem stanowi brak płynności i spadek zaufania.

Wydarzeniem wczorajszego dnia była silna przecena waluty brytyjskiej. Funt zareagował negatywnie na wiadomość o przejęciu kontroli przez rząd brytyjski. nad kolejnym bankiem (Lloyds Banking Group), który popadł w kłopoty w wyniku wcześniejszego przejęcia HBOS. GBPUSD wyłamał się z szerszego zakresu wahań, co otworzyło drogę do kontynuacji spadków w okolice styczniowego minimum w rejonie 1,35.

W dniu dzisiejszym nie ma publikowanych zbyt wiele danych makroekonomicznych . Z Wielkiej Brytanii poznamy sprzedaż detaliczną w styczniu, natomiast z USA opublikowane zostaną zapasy w hurtowniach. O godzinie 13:30 będzie przemawiał Bernanke.

Waluta amerykańska w dalszym ciągu pozostaje mocna i nie ma co spodziewać się większych korekt, dopóki indeks dolarowy broni linii trendu wzrostowego.

EURPLN

Eurozłoty w dalszym ciągu zachowuje się stabilnie, broniąc od dołu wsparcia na poziomie 4,65. Dalsze wzrosty na tej parze ogranicza opór w rejonie 4,80. Spodziewamy się silniejszego ruchu dopiero po wybiciu z 10-groszowego zakresu konsolidacji 4,65-4,75. Złoty zachowuje się dość dobrze, mając na względzie słaby sentyment utrzymujący się n zagranicznych rynkach akcji.

W dzisiejszym porannym wywiadzie Jan Czekaj powiedział, że RPP decydując się na zmiany stóp procentowych powinna wziąć pod uwagę kształtowanie się kursu złotego, gdyż ocena sytuacji gospodarczej może nie dawać pola do dalszych obniżek stóp.

EURUSD

Notowania eurodolara w dalszym ciągu znajdują się w zakresie wyznaczonym przez ograniczenia kanału spadkowego. Pomimo wczorajszych spadków poniżej poziomu 1,2600, euro zdołało odrobić większość strat i kurs powrócił w rejon 1,2700. Ponownie zbliżamy się w okolice oporu na poziomie 1,2800, gdzie przebiega 61,8% zniesienia fib całości spadków z poziomu 1,2994 w okolice 1,2456. Dopóki pozostajemy poniżej tej strefy oporu, to dominuje strona podażowa. Najbliższe wsparcie wyznacza wczorajsze minimum.

GBPUSD

Waluta brytyjska znalazła się wczoraj pod silną presją. Informacje o przejęciu kolejnego banku oraz przełamanie wsparcia na poziomie 1,40 otworzyły drogę do kontynuacji spadków. Pomimo silnego wyprzedania funta, który już od dłuższego czasu znajduje się w silnym trendzie spadkowym, korekty na tej parze są dość płytkie. W dniu wczorajszym kurs kontynuował spadki w rejon wsparcia na poziomie 1,3745 wyznaczonego przez projekcję 161,8% zniesienia ostatniego impulsu wzrostowego z okolic 1,3960. Obecnie w oczekiwaniu na dane o produkcji przemysłowej kurs zbliżył się w okolice najbliższego oporu na poziomie 1,3900. Kolejne słabe dane mogą być symptomem do ruchu okolice styczniowego minimum z tego roku.

USDJPY

Dolarjen w dalszym ciągu broni linii trendu wzrostowego, w czym pomaga silnie umacniający się dolar. Opublikowane dziś w nocy dane z japońskiej gospodarki potwierdzają jej słabą kondycję.. Wstępne dane na temat indeksu wskaźników wyprzedzających gospodarkę wskazują na kolejny spadek tego wskaźnika w styczniu. W przypadku kontynuacji spadków na rynkach akcji, waluta amerykańska będzie dalej postrzegana za tzw. ‘safe -haven’, co może przyczynić się do testu okolic 100,00 w najbliższym czasie.

Źródło: Anna Jacewicz, Dom Maklerski IDM S.A.