Z drugiej strony część inwestorów zaczęła się przygotowywać do dzisiejszej publikacji danych z rynku pracy w USA. Spodziewane są kiepskie odczyty, dlatego inwestorzy byli bardziej skłonni do inwestowania w walutę amerykańską. W efekcie kurs EUR/USD znalazł się pod poziomem 1,28, gdzie znajduje się również obecnie.

Kolejny przystanek we wzrostach

Na parach złotówkowych większość wczorajszej sesji była bardzo niepewna. Inwestorzy nie do końca wiedzieli w która stronę będą się teraz poruszały kursy. Dopiero sesja amerykańska przyniosła rozwiązanie i to korzystne dla polskiej waluty. Pary USD/PLN i EUR/PLN znajdują się dziś rano poniżej poziomów odpowiednio 3,60 i 4,60, co w przypadku EUR/PLN oznacza odreagowanie o mniej więcej 10 groszy od ostatniego maksimum. Daje to nadzieje na nieco większe spadki kursów, ale w dłuższym terminie nadal brak sygnałów sugerujących, że trend osłabiający złotego się zakończył.

Rynek pracy w USA

W dniu dzisiejszym czekają nas jedyni dwie publikacje makro. Obydwie pojawią się o godzinie 14:30 i będą pochodziły z amerykańskiego rynku pracy. Poznamy wówczas wielkość zmiany zatrudnienia w sektorze pozarolniczym, która prognozowana jest na poziomie -525 tys., a także stopę bezrobocia, która według oczekiwań ma wynieść 7,5%. Oczekiwane jest zatem ogólne pogorszenie sytuacji na rynku pracy, co nie może być aktualnie dużą niespodzianką, biorąc pod uwagę chociażby zapowiedzi grupowych zwolnień przez największe koncerny Ameryki. Tradycyjnie przed tymi publikacjami oraz w przypadku znacznych odchyleń od wartości odczekiwanych możemy spodziewać się zwiększonej zmienności kursów walutowych.

Źródło: Dariusz Pilich, FMC Management