Notowania wspólnej waluty, podobnie jak to miało miejsce ostatnio, będą w najbliższych dniach wciąż kształtowane przez zmieniające się nastawienie do ryzyka. Wzrost apetytu na ryzyko będzie euro umacniał względem dolara, a jego spadek prowokował odwrotną reakcji.

W dniu dzisiejszym, przy braku publikacji istotnych danych makroekonomicznych, apetyt ten będzie kształtowany przede wszystkim przez informacje płynące ze spółek publikujących raporty kwartalne. Wieczorem natomiast, potencjalny wpływ na rynek walutowy będzie miał komunikat po posiedzeniu FOMC. Stopy w Stanach Zjednoczonych w sposób oczywisty nie zostaną obniżone, bo już nie ma przestrzeni do takiego ruchu. Inwestorzy mogą jednak czekać na nowe działania władz monetarnych zmierzające do przezwyciężenia kryzysu gospodarczego, jak również będą szukali nowych ocen aktualnej sytuacji gospodarczej.

Sytuacja techniczna na wykresie EUR/USD, po tym jak w poniedziałek para ta mocno wzrosła, przełamując ponad miesięczną linię trendu spadkowego i potwierdzając zwrot jaki miał miejsce w poprzednim tygodniu, obecnie preferuje wspólną walutę. Tym samym na gruncie analizy technicznej prawdopodobieństwo wzrostów jest większe niż spadków. Układ sił zmieni się gdy kurs EUR/USD spadnie poniżej strefy wsparcia 1,3046-1,3059 dolara (lokalny szczyt z 22 stycznia br. na wykresie godzinowym i połowa poniedziałkowej białej świecy na wykresie dziennym). Wówczas należy się liczyć z ponownymi próbami ataku na 1,28 dolara.

Źródło: Marcin R. Kiepas, X-Trade Brokers DM S.A.