Po wczorajszym komunikacie Komisji Europejskiej o tym, że Polska może nie spełnić kryterium z Maastricht odnośnie deficytu budżetowego, inwestorzy wyprzedawali naszą walutę. Jej słabość pogłębiła się dzisiaj po publikacji danych o produkcji przemysłowej za grudzień. W ujęciu miesięcznym produkcja spadła o 3,7 proc., natomiast w relacji rok do roku o 4,4 proc. Fatalne dane z pewnością zwiększą oczekiwania rynkowe na mocniejsze obniżki stóp procentowych na przyszłotygodniowym posiedzeniu. Obecnie rynek oczekuje obniżki o 50pb jednak dzisiejsza publikacja zwiększa szanse na jeszcze głębsze cięcia. Fatalny odczyt zwiększa ryzyko mocniejszego spowolnienia gospodarczego w Polsce, gdyż duży spadek zamówień w strefie euro będzie pogłębiał spadki w polskim sektorze produkcyjnym. Ceny produkcji przemysłowej w grudniu 2008r. wzrosły o 2,6 proc. w stosunku do grudnia 2007r. Odczyt był wyższy od oczekiwań, których konsensus rynkowy wynosił 2 proc.

Indeks WIG20 rozpoczął dzisiejszą sesję od spadku o 1,4 proc. względem wczorajszego zamknięcia. W ciągu dnia starał się odrabiać straty i ostatecznie zakończył dzień zaledwie 0,12 proc. poniżej zamknięcia z poniedziałku. Na więcej nie pozwolił początek sesji w USA, gdzie indeksy rozpoczęły tydzień od przeszło 2 proc. spadków w związku z obawami inwestorów o kondycję sektora bankowego. Doprowadziło to również do chwilowego spadku kursu EURUSD poniżej 1,29, poziomu nienotowanego od 10 grudnia 2008 r. Jednak przez pozostałą część dnia handel powinien być spokojny, gdyż dziś uwaga wszystkich będzie skupiona na inauguracji prezydentury Baracka Obamy. Początek tego wydarzenia o godzinie 18:00 polskiego czasu.

Źródło: Konrad Białas, Analityk rynków finansowych AFS