Na rynku polskiej waluty, podobnie jak w notowaniach EUR/USD – pary z którą złoty jest silnie skorelowany, panuje duże niezdecydowanie. Inwestorzy ponownie czekają na impuls do większych zmian. Może go dostarczyć duża porcja danych makroekonomicznych, jaka napłynie dzisiaj z największych światowych gospodarek. Z Polski w najbliższych dniach żadnych istotnych danych nie poznamy, w związku z czym notowania złotego będą silnie zależeć od sytuacji na rynku międzynarodowym.

Dla pary EUR/PLN za ważne wsparcie należy uznać poziom 3,8000, natomiast opór – 3,8700. Ich pokonanie może dać impuls do większych zmian wartości euro względem złotego. W przypadku kursu USD/PLN istotne pozostają poziomy 3,0000 oraz 3,0600.

Daleka od rozstrzygnięcia jest również sytuacja w notowaniach walut naszego regionu. Pozostają one w konsolidacji, w związku z czym nie dostarczają żadnych sygnałów dla rynku złotego. Wzrosty na giełdach, jakie miały miejsce na wczorajszej sesji w Europie i w Stanach Zjednoczonych oraz na dzisiejszej w Azji przemawiały na korzyść walut naszego regionu, jednak od silniejszej reakcji były one powstrzymywane przez konsolidację w notowaniach pary EUR/USD. Dopóki zatem wartość euro wyrażana w dolarze nie odnotuje większej zmiany, dotąd złoty i waluty Europy Środkowo-Wschodniej pozostawać będą w konsolidacji.

Dzisiejsza sesja na międzynarodowym rynku finansowym rozpoczęła się przy niewielkiej zmienności. Kurs EUR/USD oscyluje pomiędzy poziomami 1,2600-1,2700 w oczekiwaniu na dane makroekonomiczne, jakie dzisiaj napłyną na rynek. Pierwsze z nich poznaliśmy już o godz. 10.00, kiedy to został przedstawiony wskaźnik aktywności gospodarczej w sektorze usług w strefie euro. Po południu natomiast zostaną opublikowane dwa raporty z amerykańskiego rynku pracy i tak zwana Beżowa Księga Fed. Raporty: Challengera o planowanych zwolnieniach oraz ADP o zatrudnieniu w sektorze przedsiębiorstw prywatnych wyprzedzają publikację miesięcznego raportu przygotowywanego przez Ministerstwo Pracy USA i są traktowane jako zapowiedź jego wyników. Beżowa Księga natomiast opisuje stan gospodarki USA oraz stanowi wskazówkę odnośnie przyszłej polityki monetarnej Fed. Trudno powiedzieć, jaki wpływ na rynek walutowy będą miały dzisiejsze dane. Rynek spodziewa się raczej rozczarowujących wniosków płynących z raportów. Zwykle gorsze od oczekiwań dane z USA sprzyjały umocnieniu dolara – reakcją na nie było bowiem spieniężanie zagranicznych aktywów amerykańskich instytucji finansowych. W obecnym momencie jednak czynnik ten słabnie, a impet spadkowy na eurodolarze w ostatnim czasie uległ osłabieniu. Najlepszym potwierdzeniem tego był praktyczny brak reakcji kursu EUR/USD na silne spadki na amerykańskiej giełdzie oraz parkietach europejskich na początku bieżącego tygodnia. Ponadto recesyjne dane są w większości wkalkulowane w kursy walutowe.

Czynnikiem, który będzie miał większy wpływ na notowania eurodolara będzie jutrzejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego odnośnie stóp procentowych. Rynek spodziewa się obniżki kosztu pieniądza o 50 p.b. Bardziej radykalne cięcie stóp może w krótkim terminie osłabić euro.

Źródło: Tomasz Regulski, Joanna Pluta, DM TMS Brokers S.A.