Data dodania: 2008-04-30 (10:10)
Dyskusje na temat błogiego lenistwa, negatywnych, ale i pozytywnych (chociaż te są raczej bagatelizowane) skutków długich weekendów zazwyczaj intensyfikują się w okolicach maja każdego roku. Pragnienie odpoczynku po trudnym przednówku jest silne nie tylko wśród pracowników, ale widoczne jest również na rynkach finansowych, czy też w innych strefach aktywności gospodarczej.
Przywilej odpoczynku dostępny niegdyś tylko arystokracji staje się coraz bardziej egalitarny. Parafrazując więc powiedzenie z filmu dziś długi weekend - zdobycz socjalna.
Oczekiwanie czegoś nowego, związanego z optymizmem majowym, rozkwitania nie tylko przyrody, może z jednej strony stanowić pozytywne natchnienie, ale może i rozleniwiać. W jednym i drugim wypadku skutki odczujemy w naszych kieszeniach. Patrząc jedynie przez pryzmat ilościowych wyników gospodarczych wolne weekendy, a szczególnie tzw. „długie weekendy”, nie są korzystne. Statystycznie rzecz ujmując wielkość „strat” kilku dni wolnych według różnych ocen może sięgać od 0,5 do nawet 1 proc. Produktu Krajowego Brutto. Rząd za czasów Kazimierza Marcinkiewicza oszacował koszt jednego dnia wolnego na 4 mld zł. Sęk jednak w tym, że bilans korzyści kosztów związanych z dniami wolnymi nie jest tak oczywisty. Po ubiegłorocznej dyskusji i wprowadzeniu restrykcyjnego zakazu handlu w dniach ustawowo wolnych (jest 12 takich dni) pierwszym przegranym długiego weekendu Anno Domini 2008 będzie handel. Zarówno 1 i 3 maja będzie dniem bez supermarketu. Na szczęście dla poniektórych zapasy będzie można uzupełnić w trakcie, chociaż 2 maja w wielu miejscach będzie wolny w zamian za 3 maja, który przypada w sobotę. Poważnie jednak podchodząc do sprawy na pewno obroty dużych sieci będą mniejsze. Sprzedaż detaliczna prawdopodobnie ulegnie pewnemu przesunięciu w czasie lub na inne podmioty. Pracować mogą bowiem placówki prowadzone osobiście przez właściciela.
Czas świąteczny jest zawsze okazją do większej konsumpcji produktów spożywczych, natomiast nieco mniejsza może być przez dni wolne sprzedaż dóbr trwałego użytku. Spoglądając na dane statystyczne po okresach świątecznych (szczególnie grudniowych), następuje cyklicznie spowolnienie dynamiki sprzedaży detalicznej. Sprzedaż następnie odbudowuje się w marcu, kwietniu w okolicach kolejnych dni świątecznych. W bieżącym roku z uwagi na przyspieszony okres wielkanocny cykl ten uległ pewnemu zaburzeniu. Bardzo wysoka dynamika sprzedaży z poprzednich miesięcy w marcu była już na poziomie 15,7 proc. (prognozowano ponad 20 proc.), co z jednej strony może oznaczać wpływ właśnie dni wolnych, ale z drugiej strony może być efektem jednak spowolnienia gospodarczego. Nie bez znaczenia są rosnące ceny oraz trudniej dostępne kredyty. Coraz droższe finansowanie hamuje potrzeby konsumentów, które ulegają też pewnemu nasyceniu, przynajmniej w krótkoterminowym horyzoncie czasowym. Dopiero dane o wynikach gospodarki za kolejne miesiące pozwolą bardziej jednoznacznie rozstrzygnąć dylematy związane z pogorszeniem warunków funkcjonowania polskiej gospodarki.
Z punktu widzenia weekendu (-ów) majowych istotne jest też odmienne traktowanie dni wolnych. Polacy coraz chętniej (wzorem nacji zachodnich) przeznaczają czas na wypoczynek i relaks. Chętniej niż przed laty korzystamy z wyjazdów i atrakcji turystycznych. Blisko co czwarty Polak planuje wyjazd na długi weekend, a pozostali też będą korzystać z różnych form relaksu. Żniwa dla branży turystycznej generują przede wszystkim wyjazdy zagraniczne. Mocny złoty sprzyja realizowaniu wycieczek marzeń i już dawno najbardziej atrakcyjne oferty są wyprzedane. Oferta krajowa nie jest jeszcze tak wyrafinowana, jak w bardziej rozwiniętych turystycznie regionach świata, ale i tutaj z roku na rok jest coraz lepiej. Usługi w nowoczesnych gospodarkach stanowią nawet o dwóch trzecich potencjału gospodarczego, więc ich rozwój jest decydujący dla utrzymania tempa wzrostu gospodarczego. Dzieje się tak przede wszystkim dzięki dużej wartości dodanej w usługach. Problemem dla rozwoju turystyki w naszym kraju jest permanentne niedoinwestowanie infrastruktury. Bez dróg, miejsc noclegowych, czy zaplecza gastronomicznego trudno jest mówić o dużych możliwościach odpoczynku. Jak na razie więc znaczna część pieniędzy wydatkowana na turystykę trafia za granicę.
W przeciwieństwie do turystyki dni wolne natomiast nie poprawiają bilansu infrastruktury. Wyraźnie widoczny jest efekt statystyczny w budownictwie związany z dniami wolnymi. Efekt pogłębia sezonowość branży budowlanej. Maj jest okresem kiedy przyroda sprzyja prowadzeniu prac budowlanych na zewnątrz. Każdy dzień zwłoki oznacza więc opóźnienia w realizowaniu projektów. Patrząc jednak na tempo chociażby przygotowań do EURO 2012 można odnieść wrażenie, że i bez dni wolnych tracimy mnóstwo czasu.
Z uwagi na czynniki sezonowe na dniach wolnych niewątpliwie traci dynamika produkcji budowlano-montażowej. Analizując wyniki gospodarki w poprzednich latach można zauważyć, że produkcja budowlano-montażowa w znacznej mierze uzależniona jest od koniunktury gospodarczej oraz ogólnego wzrostu nakładów inwestycyjnych. Dwa długie weekendy w maju niewątpliwie będą miały wpływ na zmniejszenie produkcji. Z drugiej jednak strony sprzyjające warunki atmosferyczne w okresie zimowym w mniejszym stopniu niż w latach poprzednich spowolniły dynamikę wzrostu produkcji. Oceniając jednak wyniki sektora budowlano-montażowego w kontekście słabszych wyników produkcji przemysłowej może być to kolejny sygnał spowolnienia całej gospodarki, której wyniki statystycznie mogą ulec pogorszeniu przez jeszcze większą liczbę dni wolnych.
Słabsze marcowe wyniki produkcji przemysłowej mogą być tylko efektem statystycznym (podobnie jak spadek w grudniu ubiegłego roku), niemniej jednak może być to już raczej efekt gorszej koniunktury, a nie większej liczby dni wolnych (w marcu z uwagi na okres świąteczny). Oceniając majowy puls gospodarki na pewno branża przemysłowa poniesie straty w związku aż z dwoma weekendami majowymi. Podobnie stratny będzie handel wielko-powierzchniowy, bo chociaż po Polakach nie można spodziewać się, że mniej będziemy konsumować produktów spożywczych w trakcie okresu wolnego (a wręcz przeciwnie), to już wyniki handlu innymi artykułami na pewno będą gorsze.
Na kieszeń Kowalskiego wpływ majowego weekendu na pewno będzie niezbyt korzystny. Według raportu FRU.pl przeciętnie na zarezerwowany wyjazd zagraniczny wydaliśmy 2400 zł. W ubiegłym roku ta kwota była zdecydowanie niższa. Mocniejszy złoty zachęca nas do wydawania jeszcze większych kwot za granicą. Skutki społeczne i ekonomiczne odpoczynku można powiedzieć są jednak bezcenne. Zrelaksowani i wypoczęci tym chętniej przecież wrócimy do pracy i będziemy „intensyfikować wzrost gospodarczy”. Dla malkontentów pozostaje wizja kolejnego długiego weekendu pod koniec maja, do którego trzeba po prostu wytrwać. Dziś żyjemy już nie dla pracy, ale coraz częściej pracujemy, żeby odpoczywać.
Oczekiwanie czegoś nowego, związanego z optymizmem majowym, rozkwitania nie tylko przyrody, może z jednej strony stanowić pozytywne natchnienie, ale może i rozleniwiać. W jednym i drugim wypadku skutki odczujemy w naszych kieszeniach. Patrząc jedynie przez pryzmat ilościowych wyników gospodarczych wolne weekendy, a szczególnie tzw. „długie weekendy”, nie są korzystne. Statystycznie rzecz ujmując wielkość „strat” kilku dni wolnych według różnych ocen może sięgać od 0,5 do nawet 1 proc. Produktu Krajowego Brutto. Rząd za czasów Kazimierza Marcinkiewicza oszacował koszt jednego dnia wolnego na 4 mld zł. Sęk jednak w tym, że bilans korzyści kosztów związanych z dniami wolnymi nie jest tak oczywisty. Po ubiegłorocznej dyskusji i wprowadzeniu restrykcyjnego zakazu handlu w dniach ustawowo wolnych (jest 12 takich dni) pierwszym przegranym długiego weekendu Anno Domini 2008 będzie handel. Zarówno 1 i 3 maja będzie dniem bez supermarketu. Na szczęście dla poniektórych zapasy będzie można uzupełnić w trakcie, chociaż 2 maja w wielu miejscach będzie wolny w zamian za 3 maja, który przypada w sobotę. Poważnie jednak podchodząc do sprawy na pewno obroty dużych sieci będą mniejsze. Sprzedaż detaliczna prawdopodobnie ulegnie pewnemu przesunięciu w czasie lub na inne podmioty. Pracować mogą bowiem placówki prowadzone osobiście przez właściciela.
Czas świąteczny jest zawsze okazją do większej konsumpcji produktów spożywczych, natomiast nieco mniejsza może być przez dni wolne sprzedaż dóbr trwałego użytku. Spoglądając na dane statystyczne po okresach świątecznych (szczególnie grudniowych), następuje cyklicznie spowolnienie dynamiki sprzedaży detalicznej. Sprzedaż następnie odbudowuje się w marcu, kwietniu w okolicach kolejnych dni świątecznych. W bieżącym roku z uwagi na przyspieszony okres wielkanocny cykl ten uległ pewnemu zaburzeniu. Bardzo wysoka dynamika sprzedaży z poprzednich miesięcy w marcu była już na poziomie 15,7 proc. (prognozowano ponad 20 proc.), co z jednej strony może oznaczać wpływ właśnie dni wolnych, ale z drugiej strony może być efektem jednak spowolnienia gospodarczego. Nie bez znaczenia są rosnące ceny oraz trudniej dostępne kredyty. Coraz droższe finansowanie hamuje potrzeby konsumentów, które ulegają też pewnemu nasyceniu, przynajmniej w krótkoterminowym horyzoncie czasowym. Dopiero dane o wynikach gospodarki za kolejne miesiące pozwolą bardziej jednoznacznie rozstrzygnąć dylematy związane z pogorszeniem warunków funkcjonowania polskiej gospodarki.
Z punktu widzenia weekendu (-ów) majowych istotne jest też odmienne traktowanie dni wolnych. Polacy coraz chętniej (wzorem nacji zachodnich) przeznaczają czas na wypoczynek i relaks. Chętniej niż przed laty korzystamy z wyjazdów i atrakcji turystycznych. Blisko co czwarty Polak planuje wyjazd na długi weekend, a pozostali też będą korzystać z różnych form relaksu. Żniwa dla branży turystycznej generują przede wszystkim wyjazdy zagraniczne. Mocny złoty sprzyja realizowaniu wycieczek marzeń i już dawno najbardziej atrakcyjne oferty są wyprzedane. Oferta krajowa nie jest jeszcze tak wyrafinowana, jak w bardziej rozwiniętych turystycznie regionach świata, ale i tutaj z roku na rok jest coraz lepiej. Usługi w nowoczesnych gospodarkach stanowią nawet o dwóch trzecich potencjału gospodarczego, więc ich rozwój jest decydujący dla utrzymania tempa wzrostu gospodarczego. Dzieje się tak przede wszystkim dzięki dużej wartości dodanej w usługach. Problemem dla rozwoju turystyki w naszym kraju jest permanentne niedoinwestowanie infrastruktury. Bez dróg, miejsc noclegowych, czy zaplecza gastronomicznego trudno jest mówić o dużych możliwościach odpoczynku. Jak na razie więc znaczna część pieniędzy wydatkowana na turystykę trafia za granicę.
W przeciwieństwie do turystyki dni wolne natomiast nie poprawiają bilansu infrastruktury. Wyraźnie widoczny jest efekt statystyczny w budownictwie związany z dniami wolnymi. Efekt pogłębia sezonowość branży budowlanej. Maj jest okresem kiedy przyroda sprzyja prowadzeniu prac budowlanych na zewnątrz. Każdy dzień zwłoki oznacza więc opóźnienia w realizowaniu projektów. Patrząc jednak na tempo chociażby przygotowań do EURO 2012 można odnieść wrażenie, że i bez dni wolnych tracimy mnóstwo czasu.
Z uwagi na czynniki sezonowe na dniach wolnych niewątpliwie traci dynamika produkcji budowlano-montażowej. Analizując wyniki gospodarki w poprzednich latach można zauważyć, że produkcja budowlano-montażowa w znacznej mierze uzależniona jest od koniunktury gospodarczej oraz ogólnego wzrostu nakładów inwestycyjnych. Dwa długie weekendy w maju niewątpliwie będą miały wpływ na zmniejszenie produkcji. Z drugiej jednak strony sprzyjające warunki atmosferyczne w okresie zimowym w mniejszym stopniu niż w latach poprzednich spowolniły dynamikę wzrostu produkcji. Oceniając jednak wyniki sektora budowlano-montażowego w kontekście słabszych wyników produkcji przemysłowej może być to kolejny sygnał spowolnienia całej gospodarki, której wyniki statystycznie mogą ulec pogorszeniu przez jeszcze większą liczbę dni wolnych.
Słabsze marcowe wyniki produkcji przemysłowej mogą być tylko efektem statystycznym (podobnie jak spadek w grudniu ubiegłego roku), niemniej jednak może być to już raczej efekt gorszej koniunktury, a nie większej liczby dni wolnych (w marcu z uwagi na okres świąteczny). Oceniając majowy puls gospodarki na pewno branża przemysłowa poniesie straty w związku aż z dwoma weekendami majowymi. Podobnie stratny będzie handel wielko-powierzchniowy, bo chociaż po Polakach nie można spodziewać się, że mniej będziemy konsumować produktów spożywczych w trakcie okresu wolnego (a wręcz przeciwnie), to już wyniki handlu innymi artykułami na pewno będą gorsze.
Na kieszeń Kowalskiego wpływ majowego weekendu na pewno będzie niezbyt korzystny. Według raportu FRU.pl przeciętnie na zarezerwowany wyjazd zagraniczny wydaliśmy 2400 zł. W ubiegłym roku ta kwota była zdecydowanie niższa. Mocniejszy złoty zachęca nas do wydawania jeszcze większych kwot za granicą. Skutki społeczne i ekonomiczne odpoczynku można powiedzieć są jednak bezcenne. Zrelaksowani i wypoczęci tym chętniej przecież wrócimy do pracy i będziemy „intensyfikować wzrost gospodarczy”. Dla malkontentów pozostaje wizja kolejnego długiego weekendu pod koniec maja, do którego trzeba po prostu wytrwać. Dziś żyjemy już nie dla pracy, ale coraz częściej pracujemy, żeby odpoczywać.
Źródło: Bogusław Półtorak, Główny Ekonomista Bankier.pl
Rynek kapitałowy - Najnowsze wiadomości i komentarze
ChatGPT 5.2 już jest! OpenAI wypuszcza nowy model językowy
2025-12-12 Wiadomości rynkowe MyBank.pl11 grudnia 2025 r. OpenAI oficjalnie zaprezentowało model GPT-5.2 – najnowszą generację swojego flagowego systemu AI, napędzającego m.in. ChatGPT oraz szereg rozwiązań dla biznesu i deweloperów. Nowy model ma być odpowiedzią na rosnącą presję konkurencji, przede wszystkim Google (Gemini 3) i Anthropic (Claude), oraz kolejnym krokiem w stronę bardziej „agentowych” zastosowań sztucznej inteligencji.
Krótka sprzedaż na GPW: jak działa, kto z niej korzysta i dlaczego wciąż budzi tyle emocji?
2025-11-24 Felieton MyBank.plKrótka sprzedaż na GPW to wciąż jedna z najbardziej emocjonujących i niezrozumianych strategii inwestycyjnych wśród inwestorów indywidualnych. Temat regularnie wraca na nagłówki, gdy tylko na którejś z dużych spółek pojawia się fala „shortów”, albo gdy kursy dynamicznie spadają. Dane z końca października 2025 roku pokazują, że w Rejestrze Krótkiej Sprzedaży prowadzonym przez KNF widnieje 26 pozycji na 14 spółkach, w tym m.in. Allegro, Dino, CD Projekt, CCC, LPP, Pepco, Kruk, XTB i Żabka, przy czym największa koncentracja zakładów na spadek dotyczy dziś CCC.
Małe firmy pod lupą fiskusa – jak przygotować się na kontrole w 2025 roku
2025-11-17 Poradnik przedsiębiorcyCyfrowy fiskus nie śpi — widzi więcej, szybciej i dokładniej niż kiedykolwiek wcześniej. W 2025 roku to nie kontroler zapuka pierwszy, lecz algorytm, który automatycznie wychwyci każdą rozbieżność w fakturach, deklaracjach czy przepływach bankowych. Małe firmy, które dotąd działały „na intuicję”, stają dziś przed nową rzeczywistością: precyzja i porządek w dokumentach stają się tarczą ochronną przed błędami i karami. Kto przygotuje się wcześniej, ten kontrolę potraktuje jak formalność — nie zagrożenie.
Wiek ma znaczenie: dlaczego każdy rok opóźnienia w założeniu IKE/IKZE to strata tysięcy złotych?
2025-11-12 Poradnik konsumentaZłota zasada inwestycyjna mówi, że im dłużej oszczędzasz, tym większy kapitał zgromadzisz. Nie inaczej wygląda to w przypadku indywidualnych kont emerytalnych – IKE i IKZE. Odkładając decyzję o ich założeniu, nie wykorzystujesz ulg podatkowych oraz możliwości zarobku dzięki inwestycjom.
Co to jest Biała Lista podatników VAT i jak program do faktur może automatycznie weryfikować kontrahentów?
2025-11-10 Poradnik przedsiębiorcyJedna błędna płatność może kosztować firmę więcej, niż się wydaje. Wystarczy przelać środki na niezgłoszony rachunek kontrahenta, by narazić się na utratę prawa do kosztów lub odpowiedzialność solidarną z nieuczciwym partnerem. Właśnie dlatego biała lista podatników VAT staje się dziś nie tyle opcją, co koniecznością. Jak jednak sprawnie z niej korzystać i nie tracić czasu na ręczne weryfikacje? Z pomocą przychodzi program do faktur, który zautomatyzuje cały proces i pomoże zachować należytą staranność bez zbędnych formalności.
Czy polski rynek kapitałowy jest gotowy na inwestorów instytucjonalnych z zagranicy?
2025-10-08 Analizy MyBank.plPolski rynek kapitałowy w 2025 roku znajduje się w kluczowym punkcie swojego rozwoju, stając przed istotnym pytaniem o gotowość na napływ zagranicznego kapitału instytucjonalnego. Od czasu akcesji do Unii Europejskiej polska giełda zyskała rangę najważniejszego rynku finansowego regionu Europy Środkowo-Wschodniej, a jej rola wzrosła jeszcze mocniej w warunkach geopolitycznych napięć ostatnich lat.
Odzyskiwanie długów w Małopolsce – kiedy warto skorzystać z pomocy kancelarii?
2025-09-16 Poradnik przedsiębiorcyOdzyskiwanie należności w Małopolsce to temat, który w ostatnich latach zyskał na znaczeniu zarówno wśród przedsiębiorców z Krakowa, Tarnowa czy Nowego Sącza, jak i wśród osób fizycznych udzielających pożyczek lub sprzedających towary z odroczonym terminem płatności. Powody są różne: wahania koniunktury, opóźnienia w łańcuchach dostaw, ostrożniejsza polityka banków oraz zwyczajna niewypłacalność dłużników.
Podatki prościej niż myślisz – jak Podatnik.info oswaja rozliczenia PIT
2025-09-08 Materiał zewnętrznyPodatki to temat, którego nie da się ominąć. Nieważne, czy jesteś studentem, pracujesz na etacie, prowadzisz własną działalność czy jesteś na emeryturze – PIT i tak trzeba będzie rozliczyć. Dla wielu osób ten obowiązek oznacza stres, godziny spędzone nad formularzami, niepewność i obawy przed popełnieniem błędów. Tu właśnie wchodzi Podatnik.info – bezpłatny portal podatkowy, który łączy rzetelną wiedzę, praktyczne narzędzia i intuicyjny program do rozliczeń. Nie musisz znać przepisów, nie potrzebujesz księgowego. Wystarczy kilka minut i możesz mieć PIT z głowy – bez kosztów, bez nerwów, bez wychodzenia z domu.
Trump–Putin zakończone bez umowy. Giełdy i waluty czekają na poniedziałek
2025-08-17 Puls rynku MyBank.plSpotkanie Donalda Trumpa i Władimira Putina w Anchorage, w bazie Joint Base Elmendorf–Richardson, zakończyło się po niespełna trzech godzinach bez ogłoszenia formalnego porozumienia. Prezydent USA określił je jako „bardzo produktywne”, rosyjski przywódca mówił o „wspólnym zrozumieniu”, ale dla rynków i opinii publicznej liczą się nie deklaracje, lecz efekty. Nie padły ani słowa o rozejmie w Ukrainie, ani o przełomie w sprawie sankcji. Z geopolitycznego punktu widzenia był to ruch zatrzymany w pół kroku; z rynkowego — sygnał, że najważniejsze dopiero przed nami.
A3 e-tron – czy warto postawić na hybrydę plug-in od Audi?
2025-05-12 Materiał zewnętrznyA3 e-tron to odpowiedź marki Audi na rosnące zapotrzebowanie rynku na ekologiczne, a jednocześnie dynamiczne pojazdy. Hybryda plug-in łączy najlepsze cechy napędu spalinowego i elektrycznego, oferując kierowcom nowe możliwości zarówno w mieście, jak i poza nim. W tym artykule przyglądamy się, czym wyróżnia się A3 e-tron i czy warto rozważyć jego zakup.









