Analogiczny ruch był widoczny na wykresie EUR/USD. Notowania tej pary walutowej zniżkowały, by na koniec sesji zejść poniżej poziomu 1,22. Dzisiaj rano obserwujemy delikatne odbicie notowań w górę.
Zwyżka wartości amerykańskiego dolara to przede wszystkim efekt sugestii, dotyczących zmiany nastawienia Rezerwy Federalnej do swojej polityki monetarnej. W tym tygodniu wielu przedstawicieli Fed zaznaczało, że podwyższona inflacja nie skłoni tej instytucji do nagłych i nieprzemyślanych ruchów.
Ale jednocześnie, niektórzy z nich, w tym wpływowy wiceszef Fed, Richard Clarida, zasugerowali, że Rezerwa Federalna w kolejnych miesiącach będzie dyskutować na temat zmian w polityce monetarnej (tapering). Podbicie wartości amerykańskiego dolara pokazuje, że wielu inwestorów na rynku wierzy, że jakieś zmiany, skierowane na tamowanie inflacji, będą w tym roku wprowadzane.

OKIEM ANALITYKA – Oczekiwanie na dane makro z USA

Na rynku amerykańskiego dolara szykuje się emocjonująca końcówka tygodnia. Wszystko za sprawą licznych danych makro, które dzisiaj i jutro prawdopodobnie zdominują dyskusję na temat perspektyw dla amerykańskiej gospodarki i wartości tamtejszej waluty.

Dzisiaj na pierwszy plan wysuną się dane dotyczące PKB za I kwartał, ale nie tylko one będą istotne – dodatkowo, pojawią się publikacje dotyczące zamówień, wniosków o zasiłek dla bezrobotnych czy podpisanych umów kupna domów.

Jednak najbardziej wyczekiwane są piątkowe dane dotyczące wydatków Amerykanów, które Fed często traktuje jako wskazówkę dotyczącą kierunku poruszania się wskaźników inflacji. Poza tym, jutro także pojawią się m.in. dane dotyczące długo- i krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych. I to właśnie dopiero jutrzejsze dane mogą nadać ton sytuacji na rynku amerykańskiego dolara w kolejnych tygodniach.

Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA