Opublikowane o godz. 15:15 dane nt. dynamiki produkcji przemysłowej za sierpień wypadły powyżej oczekiwań, co tylko potwierdza dalszy wzrost indeksu niespodzianek ekonomicznych Citigroup dla USA i teoretycznie zwiększa szanse na „jastrzębie” akcenty jutrzejszego przekazu FED. Dolar jednak na tym nie zyskał, gdyż nowojorski oddział FED podał informację, że wpompował dzisiaj w rynek 75 mld USD w celu ustabilizowania sytuacji na rynku operacji overnight repo po wczorajszej zmienności. Ten wątek może być mało znaczący w gąszczu innych informacji, które bierze pod uwagę FED, ale może wpływać na oczekiwania idące jednak w stronę „gołębiego” zaskoczenia przekazem jutro wieczorem.

Wykres indeksu oczekiwań ekonomicznych Citigroup dla USA (kolor niebieski i skala lewa), oraz strefy euro (kolor czerwony i skala prawa). Poniżej spread pomiędzy tymi indeksami (kolor fioletowy) z nałożonym przebiegiem kursu EURUSD. Źródło: Thomson Reuters Eikon

Na wykresie EURUSD widać, że podjęta została próba wybicia ponad opór 1,1026 (dołek z 1 sierpnia), chociaż ostatnio znacznie większe znaczenie miał rejon 1,1060-65, chociaż tam jeszcze nie powróciliśmy.

Na indeksie S&P500 mamy konsolidację i wyczekiwanie na impuls. Jeżeli sytuacja na rynku ropy będzie się wyciszać (agencja Reuters podała powołując się na źródła, że przywrócenie poprzedniego poziomu produkcji przez Saudi Aramco, może potrwać szybciej niż sądzono), a ryzyko jutrzejszego przekazu FED będzie po „gołębiej”, a nie „jastrzębiej” stronie, to możemy zobaczyć próbę domknięcia luki z niedzieli (poziom 3007 pkt. dla instrumentu FUS500 na platformie BOSSAFX). Kluczowe poziomy do utrzymania w przypadku takiego scenariusza w krótkim terminie to wsparcia w okolicach 2990 i 2883,50.

Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA