Ostatnie godziny obrotu na rynku przyniosły podbicie notowań eurodolara, co bezpośrednio przekłada się (słabszy dolar) na potencjał odreagowania na koniec tygodnia. Rynkowa poprawa nastrojów związana jest z osiągniecie porozumienia na szczycie UE dot. polityki imigracyjnej, gdzie wspólne stanowisko stanowi również wsparcie dla zmagającej się z problemami A. Merkel. Pomimo lokalnego odbicia w dalszym ciągu kwotowania koszyka USD znajdują się w rejonie 6-miesięcznych maksimów. Lokalnie obserwujemy eskalację konfliktu z Brukselą, gdzie wedle najnowszych doniesień KE zaskarży Polskę do europejskiego trybunału w związku z nowelizacją ustawy o Sądzie Najwyższym. Trudno jednak doszukiwać się większych reakcji na rynku dot. konfliktu z KE, gdyż wycena PLN poruszą się analogicznie jak zmiany na koszyku CEE. Słabszy dolar i lepsze nastroje sugerują, iż piątek może być dniem odreagowania na wycenie PLN, który przetestował wczoraj najsłabsze poziomy od marca 2017r.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych wskazań makro z rynku krajowego. MF przedstawi plan podaży długu na lipiec, a NBP opublikuje dane dot. kwartalnego bilansu płatniczego. Rynek pozostawać będzie pod wpływem nocnego porozumienia na szczycie UE. Na szerokim rynku warto również bliżej przyjrzeć się publikacjom m.in. z UK (fin. dynamika PKB) czy USA (dochody i wydatki, Chicago PMI).

Z rynkowego punktu widzenia USD/PLN odreagował z okolic 3,7840 do aktualnych 3,7372 PLN, co sugeruje podtrzymanie zakresu wahań 3,6958 -3,7676 PLN. Na pozostałych parach reakcja jest jak dotąd ograniczona.

Źródło: Konrad Ryczko, Analityk DM BOŚ