Kluczowe informacje z rynków:

§ Australia: Bilans handlu zagranicznego w Australii w czerwcu wyniósł 0,86 mld AUD przy oczekiwanych 1,8 mld AUD.

§ Chiny: Indeks PMI dla usług w Chinach w lipcu znalazł się na poziomie 51,5 pkt. wobec oczekiwanych 51,9 pkt. i poprzedniego wyliczenia na poziomie 51,6 pkt.

§ Hiszpania: Indeks PMI dla usług w Hiszpanii w lipcu znalazł się na poziomie 57,6 pkt. wobec oczekiwanych 58,3 pkt. i poprzedniego wyliczenia na poziomie 58,3 pkt.

§ Włochy: Indeks PMI dla usług we Włoszech w lipcu znalazł się na poziomie 56,3 pkt. wobec oczekiwanych 54,1 pkt. i poprzedniego wyliczenia na poziomie 53,6 pkt.

§ Francja: Indeks PMI dla usług we Francji w lipcu znalazł się na poziomie 56 pkt. wobec oczekiwanych 55,9 pkt. i poprzedniego wyliczenia na poziomie 56,9 pkt.

§ Niemcy: Indeks PMI dla usług w Niemczech w lipcu znalazł się na poziomie 53,1 pkt. wobec oczekiwanych 53,5 pkt. i poprzedniego wyliczenia na poziomie 54 pkt.

§ Strefa Euro: Indeks PMI dla usług w eurolandzie w lipcu znalazł się na poziomie 55,4 pkt., zgodnie z oczekiwaniami i bez zmian w stosunku do poprzedniego wyliczenia z czerwca br.

§ Wielka Brytania: Indeks PMI dla usług w Wielkiej Brytanii w lipcu znalazł się na poziomie 53,8 pkt. wobec oczekiwanych 53,5 pkt. i poprzedniego wyliczenia na poziomie 53,4 pkt.

Notowania dolara wciąż znajdują się pod presją w relacji do euro: kurs EUR/USD w bieżącym tygodniu kontynuuje wspinanie się w górę i obecnie porusza się w okolicach 1,1840-1,1850. Niemniej, ten efekt jest niwelowany przez odreagowanie wzrostowe na dolarze względem innych walut świata, w tym jena japońskiego, dolara australijskiego i dolara nowozelandzkiego, dolara kanadyjskiego czy franka szwajcarskiego.

Dane, które pojawiły się dzisiaj w strefie euro, nie wstrząsnęły rynkiem. Odczyt indeksu PMI dla usług w lipcu dla całego eurolandu był zgodny z oczekiwaniami. Pozytywnie zaskoczyły odczyty cząstkowe dla Francji oraz Włoch, natomiast rozczarowały odczyty w Niemczech i Hiszpanii. Tak czy inaczej, ogólnie ich wydźwięk był raczej neutralny.

Tymczasem świetnie w relacji do dolara amerykańskiego wciąż radzi sobie funt brytyjski. Dzisiaj to właśnie Wielka Brytania będzie w centrum uwagi inwestorów ze względu na zaplanowaną na godzinę 13:00 polskiego czasu publikację raportu kwartalnego BoE dotyczącego inflacji w II kwartale br., a także ogłoszenia decyzji ws. poziomu stóp procentowych w Wielkiej Brytanii oraz protokołu z posiedzenia BoE. Ważne będzie również późniejsze wystąpienie publiczne szefa BoE, Marka Carney’a.

Bank centralny Wielkiej Brytanii zaskoczył inwestorów swoją jastrzębią retoryką pod koniec czerwca bieżącego roku, co odbiło się pozytywnie na wartości funta brytyjskiego. Niemniej, obecnie oczekiwane jest delikatne złagodzenie tej retoryki i bardziej gołębie nastawienie BoE w kwestiach polityki pieniężnej. Jeśli ten scenariusz się zrealizuje, to prawdopodobna wydaje się korekta spadkowa na wykresie GBP/USD.

Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA