Rentowności polskiego długu wynoszą 3,352% w przypadku obligacji 10-letnich (19.05).

Pierwsze godziny handlu w nowych tygodniu nie przynoszą znaczących zmian na głównych notowaniach – w konsekwencji również złoty pozostaje blisko punktów odniesienia z piątku. Warto w tym miejscu wspomnieć, iż wbrew obawom zamkniecie tygodnia na koszyku (BOSSA PLN) nie przyniosło wygenerowania klarownego sygnału do mocniejszej korekty. Wycena złotego na większości zestawień oddaliła się od kilku, kilkunastu miesięcznych maksimów. Inwestorzy na rynkach EM czekają na rozwój sytuacji wokół dolara amerykańskiego oraz Brazylii. Coraz częściej pojawiają się głosy, iż w wyniku ostatnich wydarzeń wokół D. Trump’a jego zapowiedzi kampanijne pozostają raczej w sferze oddalanych, potencjalnych scenariuszy. Był nawet moment gdy prasa spekulowała o potencjalnym wniosku o impeachment. Obecnie jednak, po informacjach byłego szefa FBI, inwestorzy zaczynają spekulować, iż w dużej mierze jest to jedynie element gry politycznej (Demokraci – Republikanie) w USA. Kwestia rozwoju sytuacji w USA jest o tyle istotna, iż ostatnia hossa na giełdach i wzrosty cen walut EM napędzane były w dużej mierze oczekiwaniami do tzw. Trumptrade. Dodatkowo wyraźna przecena na rynkach brazylijskich spowodowała lekkie schłodzenie nastrojów wokół innych aktywów powiązanych z EM. Z punktu widzenia PLN zakończyliśmy ciekawy tydzień publikacji makro – po lepszych danych dot. dynamiki PKB w I kw. końcówka handlu mijała już pod znakiem słabszego wskazania dot. sprzedaży detalicznej oraz produkcji przemysłowej za kwiecień. Rynek spodziewał się słabszego odczytu (układ dni kalendarzowych, wysoka baza) jednak ujemna dynamika (-0,6% r/r) była tutaj negatywnym zaskoczeniem. W szerszym ujęciu PLN pozostaje nadal mocny, jednak warto obserwować zachowanie złotego na kolejnych sesjach, gdyż po korekcie z poprzedniego tygodnia możliwa jest próba kontynuacji tego ruchu.

W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych publikacji makroekonomicznych z kraju. GUS poda jedynie wskazanie dot. koniunktury w przemyśle, budownictwie, handlu i usługach za maj. Na szerokim rynku będziemy świadkami relatywnie pustego kalendarza makro i prawdopodobnie spokojnego otwarcia tygodnia.

Z rynkowego punktu widzenia po teście okolic 3,80 CHF/PLN kurs powrócił bliżej okolic 3,84 PLN. Teoretycznie najbardziej prawdopodobnym scenariuszem wydawała by się kontynuacja ruchu korekcyjnego – z uwagi na relatywną siłę PLN w ostatnich miesiącach możemy jednak zakłada, iż notowania przejdą w stan lokalnych konsolidacji w wyczekiwaniu na dalszy rozwój sytuacji na rynkach bazowych.

Źródło: Konrad Ryczko, Analityk DM BOŚ