Pozytywny wpływ ewentualnej podwyżki oceny kredytowej będzie krótkotrwały. Do początków maja złoty pozostanie w fazie cyklu, w której powinien się osłabia.

Brytyjczycy pójdą do urn w czerwcu. Na wieść o tym funt szterling wzrósł do najwyższego poziomu od miesięcy. W krótkim oświadczeniu przed Downing Street 10 – formie, która zazwyczaj wykorzystywana jest do przemówień najwyższej wagi – premier T. May poinformowała o chęci przeprowadzenia 8 czerwca przedterminowych wyborów parlamentarnych. Dziś odbędzie się głosowanie w tej sprawie. Zgoda Izby Gmin jest w zasadzie formalnością, bowiem lider opozycyjnej Partii Pracy z zadowoleniem przyjął decyzję premier. Wielka Brytania dołącza tym samym do dwóch największych krajów Unii, w których w 2017 r. przeprowadzone zostaną najważniejsze wybory. Obok Francji, gdzie za 4 dni I tura prezydenckich, jesienią zagłosują także Niemcy. Niewykluczone, że przed końcem roku podobne wydarzenie będzie miało we Włoszech. Od 7 grudnia, kiedy do dymisji po przegranym referendum podał się M. Renzi, nie ma rządu z większością w parlamencie. Z kolei w marcu odbyły się wybory w Holandii – piątej największej gospodarce strefy euro.

Niespodziewaną decyzję premier May rynek odbiera pozytywnie, ponieważ sondaże dają rządzącym torysom stabilne rządy większości (44 proc. poparcia). Na główną partię opozycyjną zamierza głosować ok. 25 proc. społeczeństwa. Stąd wybory powinny wpłynąć raczej stabilizująco na rządy w Londynie. Nie ma groźby zmiany kursu, zarówno w wymiarze politycznym, jak i gospodarczym. Wczorajsza reakcja rynku wpisuje się w głoszoną przez nas od pól roku strategię zakładającą systematyczne odzyskiwanie strat przez przecenionego po referendum ws. Brexitu funta. Brytyjska waluta pozostaje wciąż istotnie niedowartościowana w relacji do dolara.

Niejako w opóźnionej reakcji na opublikowane w piątek dane o inflacji CPI w USA (spadek do 2,4 z 2,7 proc. r/r), ale także najnowsze doniesienia z sektora przemysłu i nieruchomości, rynek zmniejszył prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych Fed w czerwcu do najniższego poziomu od 1 marca (37 proc.). Dolar stracił na wartości i jest najsłabszy od 3 tygodni. Rezerwa Federalna podała, że w marcu produkcja przemysłowa ogółem wzrosła o 0,5 proc. m/m, czyli w tempie najszybszym od grudnia, ale była to głównie zasługa wzmożonej aktywności przedsiębiorstw użyteczności publicznej (wzrost o 8,6 proc. m/m – 65-letni rekord). Produkcja fabryk spadła o 0,4 proc. m/m, co jest najgorszym wynikiem od sierpnia. Produkcja aut obniżyła się aż o 3,0 proc. Z kolei Departament Handlu poinformował, że w ubiegłym miesiącu obniżyła się wyraźnie liczba rozpoczętych budów domów (najniższa od listopada). Dane utwierdzają nas w przekonaniu, że potencjał przyspieszenia gospodarki USA w horyzoncie kilku kwartałów jest ograniczony. Przyszły rok to naszym zdaniem czas poważnego spowolnienia dynamiki PKB za oceanem.

Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS