Rentowności polskiego długu wynoszą 2,3% w przypadku papierów 10-letnich.

Najciekawszym wydarzeniem ostatnich kilkunastu godzin na rynku złotego było umocnienie polskiej waluty względem euro. Była to pochodna zachowania się kurs wspólnej waluty na szerokim rynku po wystąpieniu szefa EBC. M. Draghi potwierdził termin 9 marca jako moment rozpoczęcia programu skupu aktywów o wartości 60 mld EUR miesięcznie. EBC podwyższył również prognozy wzrostu gospodarczego w Strefie Euro, równocześnie obniżając prognozy inflacji HICP na kolejne lata. Pewnym zaskoczeniem okazał się fakt, iż EBC będzie skupować również papiery o ujemnych rentownościach (do -20pb.). Deklaracje te spotkały się z kontynuacją spadków na eurodolarze na bazie czego obserwowaliśmy również niższe poziomy na EUR/PLN. Równocześnie scenariusz ten pokrywa się z wcześniejszymi założeniami, iż uruchomienie programu skupu aktywów w Strefie Euro może wesprzeć polską walutę na bazie tzw. „seek for yields”, czyli poszukiwania przez kapitał aktywów o wyższych stopach procentowych. Z drugiej strony ostatnie sesje pokazują, iż na mocniejszy wzrost możemy liczyć głównie w przypadku zestawienia z euro. W przypadku USD/PLN utrzymująca się wysoka wycena dolara amerykańskiego (w tym również gra pod dzisiejsze lepsze NFP) na rynkach spowodowała, iż na tej parze obserwowaliśmy nowe 2-miesięczne maksima.

W trakcie dzisiejszej sesji NBP poda wartość aktywów rezerwowych w lutym, co zwyczajowo nie powinno istotnie przełożyć się na rynek. Najważniejszym wydarzeniem dzisiejszej sesji będzie popołudniowa publikacja danych z amerykańskiego rynku pracy, gdzie najważniejszą składową pozostają NFP (czyli zmiana zatrudnienia w sektorze pozarolniczym w USA). Rynek oczekuje publikacji na poziomie 240k. Dzisiejsze wskazania są niezwykle istotne dla dolara, gdyż wpisują się w oczekiwania co do ruchu ze strony FED na stopach procentowych w dalszej części roku.

Z rynkowego punktu widzenia kurs EUR/PLN trzykrotnie już przetestował okolice 4,13 PLN wskazując, iż na zejście poniżej tej bariery w ostatniej sesji tygodnia szanse są nikłe. Dużo ciekawiej przedstawia się sytuacja na USD/PLN, gdzie kwotowania znalazły się blisko bariery 3,7715 PLN, która wyznacza opór na poziomie ostatniego szczytu na parze ze stycznia br.

Źródło: Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ