Członkowie Komitetu Otwartego Rynku odnieśli się w swojej dyskusji do problemu mocnego dolara. Ich zdaniem tak silna lub też jeszcze silniejsza amerykańska waluta będzie negatywnie wpływać na eksport Stanów Zjednoczonych. FED dodatkowo podkreślił ryzyka zewnętrzna mogące negatywnie wpływać na gospodarkę, a w głównej mierze jest to spowolnienie w Chinach. Oprócz tego członków Komitetu niepokoi także sytuacja w Grecji oraz na Ukrainie.

W protokole pojawiło się także odniesienie do inflacji i to inflacji bazowej. FOMC jest zaniepokojone jej spadającą dynamiką (przypomnij, że w grudniu inflacja bazowa wyniosła 1,6%).

Należy jednak zaznaczyć, że dopiero dwa tygodnie po posiedzeniu pojawiły się znakomite dane z amerykańskiego rynku pracy, które FED także mógłby wziąć pod uwagę przy formułowaniu swoich stwierdzeń. Tak więc protokół gołębi, ale siłą rzeczy nie obejmujący wszystkich dostępnych aktualnie danych.

Jednakże rynki nie patrzą na to – co by było gdyby – tylko reagują na bieżącą sytuację wyprzedażą USD, a także zniżką na kontraktach na rynkowe stopy procentowej, zatrzymując dość silny rajd. Protokół okazał się być kubłem zimnej wody dla wierzących w szybkie podwyżki stóp w USA i tym samym oczekiwania z czerwca mogą ponownie przesunąć w się w stronę dalszych miesięcy.

Obecnie indeks dolara traci -0,29%, euro umacnia się do USD o +0,33% (1,1435), a złoty o +0,35% (3,65). Również nasza waluta zyskuje +0,29% względem funta (5,65) oraz +0,16% (3,89) względem franka. Do Euro nie obserwujemy zmian (4,18).

Źródło: Daniel Kostecki, Analityk HFT Brokers