Natomiast rynek widzi coś innego. Spoglądając na implikowane prawdopodobieństwo odnośnie dzisiejszej decyzji RPP rynek na aż 95% wycenia obniżkę o 25 pb. Co więcej prawdopodobieństwo to stale rośnie. Jeszcze miesiąc temu wynosiło 50% szans na cięcie w lutym, tydzień temu było to 80%, a teraz już 95%. Tak więc w cenach obligacji oraz w wycenie złotego w znacznym stopniu może znajdować się już ruch o 25pb. w dół. Niemniej jednak, zdaniem rynku, to jeszcze nie koniec obniżek. Na marcowym posiedzeniu mielibyśmy z 89% prawdopodobieństwem zobaczyć kolejne cięcie do 1,5%. I tu na tę chwilę miałby pojawić się dołek w koszcie pieniądza.

Przypomnijmy, że inflacja wciąż znajduje się zdecydowanie poza celem NBP (inflacja bazowa wyniosła w ostatnim odczycie 0,5%). To i tak łagodniejsze potraktowanie zadania Banku, gdyż ten ma utrzymywać inflację w celu 2,5% +/- 1 pkt. proc. (CPI za grudzień to -1%). Sprzedaż detaliczna również nie napawa optymizmem, gdyż jej dynamika to obecnie 1,8% przy systematycznym spadku od drugiej połowy 2014 roku. Dodatkowo sytuacja na świecie też znacząco się zmieniła. Polityka kolejnych banków centralnych nakierowana jest na luzowanie monetarne. Już 21 stycznia Bank Kanady zdecydował się na obniżkę stóp o 25pb. Wczoraj w jego ślady poszedł Bank Australii. EBC zaczyna w marcu program skupu aktywów o wartości 60 mld euro miesięcznie. To także argumenty za cięcie. Jak będzie? Zobaczymy już za kilka godzin.

Obecnie złoty nieznacznie traci na wartości wobec głównych walut. Do dolara osłabia się o -0,5%, do euro o -0,18%, do funta o -0,4%, a do franka o -0,27%.

Źródło: Daniel Kostecki, Analityk HFT Brokers