Zgodnie z oczekiwaniami Fed zakończył działanie programu QE3 oraz pozostawił stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Z komunikatu nie zniknęły słowa „considerable time” w odniesieniu do stóp procentowych. Pozostawienie możliwości utrzymania stóp blisko zera w dłuższym czasie powinno być odebrano jako posuniecie gołębie a dolar powinien nieco stracić. Innymi słowy Fed dopuszcza możliwość nie podnoszenia stóp procentowych w połowie 2015 roku. Stało się jednak odwrotnie. Pojawiły się dwa nowe elementy w komunikacie, które rynek odczytał jastrzębio. Fed dostrzega, że maleje ryzyko dalszego obniżania się inflacji. A zatem wraz zatrzymaniem spadku inflacji i jej ewentualnym wzrostom rośnie szansa na przyszłe podwyżki stóp procentowych. Dodatkowo pojawiło się stwierdzenie, że amerykańska gospodarka zbliża się do pełnego wykorzystania zasobów ludzkich. Reakcja rynek na te jastrzębie elementy komunikatu była dość zdecydowana. Dolar umocnił się schodząc prawie 200 punktów i osiągnął poziom nieznacznie poniżej 1,2600.

Dzisiejszy kalendarz makro jest znacznie ciekawszy niż w ostatnich dniach. Na pierwszy plan wysuwają się dane z Ameryki. Najpierw wstępny odczyt PKB za III kwartał następnie wnioski o zasiłek dla bezrobotnych. Prognoza dotycząca PKB z USA jest dość ostrożna – wzrost o 3,0 proc. Po ostrym spadku w I kwartale (-2,1 proc) II kwartał zakończył się wzrostem aż o 4,6 proc. Za główne przyczyny szacowanego spadku względem II kwartału uznaje się spadek konsumpcji, która ma największy udział produkcie krajowym. Prognozy wzrostu produkcji oraz i podstawowych dóbr kapitałowych sugerują, że niektóre pozycje spośród wydatków kapitałowych mogą nieznacznie wzrosnąć, szczególnie w tym wyposażenia oraz obiektów użytkowych. Eksport netto może być też czynnikiem delikatnie podnoszącym wzrost PKB. Spadająca od dłuższego czasu liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych wskazuje, że gospodarka ma ciągle możliwości do dalszego wzrostu, choć tutaj zgodnie z komunikatem Fed należałoby się spodziewać powolnej stabilizacji ilości wniosków. Na koniec o 14:00 napłyną wstępne dane o inflacji konsumenckiej w Niemczech. Jej wzrost będzie dobrym sygnałem, który może ostudzić ostatnie doniesienia o możliwej zapaści w największej gospodarce strefy euro. Również o 14:00 rozpocznie się wystąpienie publiczne prezes Fed Janet Yellen. Jest mało prawdopodobne aby powiedziała ona cos co nie zostało ujęte we wczorajszym komunikacie po decyzji Fed.

EURPLN: Można spokojnie stwierdzić, że komunikat Fed nie zmienił sytuacji euro złotego. Nadal mieścimy się w konsolidacji 4,2150-4,2350. Dzisiejsza sesja zapewne przyniesie próbę ataku górnych szczytów ograniczenia.

EURUSD: Jastrzębia wymowa komunikaty Fed pozwoliła dolarowi na zejście poniżej 26-tej figury. Dzisiaj możemy mieć ruch korekcyjny tego umocnienia ale należy pamiętać, że dobry odczyt wstępnego PKB za III kwartał może pozwolić na kontynuację ruchu w stronę 1,2500 lub skasowanie ewentualnej korekty.

Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS