Z kolei notowania GBPUSD cofnęły się spod 1,6750, ale ruch w dół nie jest zbyt znaczący, a więc finalnie również można oczekiwać tu trendu horyzontalnego. Większą korektę obserwujemy jedynie na parze USDJPY, która po bardzo silnym spadku do 101,50 wzrosła do 102,10 i ma perspektywę ponownego spadku do 101,50 (jako ruch kontynuujący wczorajszy trend). Oprócz wspomnianych głównych par walutowych warto również spojrzeć na notowania AUDUSD, gdyż para ta ustanowiła kolejny szczyt po odczytach dobrych danych z australijskiej gospodarki. Indeks zaufania konsumentów w kwietniu wzrósł o 0,3% wobec poprzedniego odczytu wynoszącego -0,7%, a liczba zaakceptowanych wniosków o kredyt hipoteczny w lutym zwiększyła się o 2,3% przy konsensusie na poziomie 2,0%. W rezultacie kurs AUDUSD znajduje się najwyżej od 20 listopada i przetestował już poziom 0,9385. Wydaje się jednak, że fala umocnienia AUD może powoli się kończyć i niewykluczone, że zobaczymy tu ruch korekcyjny w stronę 0,9230.

Dziś kluczowym wydarzeniem będzie publikacja protokołu z ostatniego posiedzenia FOMC, na którym to doszło ponownie do zmniejszenia programu skupu aktywów o 10 mld USD. Co więcej dowiedzieliśmy się, że Komitet obiera bardziej jastrzębi kierunek i to właśnie dyskusja o tempie podwyżek stóp procentowych w USA jest tu najciekawsza. Jeśli w protokole zostały zapisane jastrzębie wypowiedzi, to można oczekiwać umocnienia amerykańskiej waluty, co mogłoby spowodować zdecydowane cofnięcie na parze EURUSD spod poziomu 1,3800 ponownie w kierunku 1,3700, a para USDPLN mogłaby zmierzać do oporu przy 3,06, gdyż okolice 3,01 są nadal silnym wsparciem i mogą służyć do gromadzenia pozycji długich przez inwestorów średnioterminowych.

Źródło: Daniel Kostecki, X-Trade Brokers