Od kilku dni w wąskim przedziale wahań między 4,17 a 4,1850 pozostają notowania EUR/PLN. Uważamy jednak, że w najbliższych dniach czekają nas spadki kursu EUR/USD, czemu towarzyszyć będzie stopniowe osłabienie polskiej waluty. Dziś kluczowy pływ na notowania będą miały dane z amerykańskiego rynku pracy (14:30). Ponadto uwagę powinny przykuć dane o produkcji przemysłowej w Wielkiej Brytanii (10:30) oraz dynamice PKB w strefie euro (11:00). Wczorajsze słowa prezesa ECB Mario Draghiego nie zawierały żadnych przełomowych tez, a ton oceny kondycji i perspektyw gospodarki nie zmienił się. Warte odnotowania było natomiast zwiększenie siły zobowiązania Banku do utrzymywania łagodnej polityki. Mario Draghi podkreślił również, że ECB może zastosować wszelkie środki zgodne z Traktatami Unijnymi by osiągnąć swój mandat zakładający stabilność cen. Podtrzymanie perspektyw dalszego złagodzenia polityki pieniężnej nie powinno sprzyjać sile wspólnej waluty. Dziś uwaga przenosi się na Stany Zjednoczone, a dokładniej raport z rynku pracy za grudzień.

Kolejny wzrost zatrudnienia w okolicach 200 tys., utwierdzi nas w przekonaniu o możliwej intensyfikacji ograniczania programu skupu aktywów oraz powinien przełożyć się na umocnienie amerykańskiego dolara. Konsensus rynkowy kształtuje się na poziomie 197 tys. nowych miejsc pracy w sektorze pozarolniczym oraz zakłada pozostanie stopy bezrobocia na poziomie 7 proc. Za dalszą poprawą na rynku pracy przemawiają m. in wskaźniki aktywności takie jak sprzedaż detaliczna, produkcja przemysłowa oraz wydatki konsumenckie, które pozostają na relatywnie wysokich poziomach. Rozbieżne drogi polityk pieniężnych w USA i Eurolandzie, w kolejnych tygodniach powinny spychać kurs EUR/USD coraz niżej. Nasza prognoza na koniec I kw. zakłada spadek do 1,33. Uważamy również, że w tym okresie że złoty osłabi się wobec dolara do 3,17 i wobec euro do 4,22.

Źródło: Szymon Zajkowski, DM TMS Brokers S.A.