Pojawiły się również najnowsze projekcje danych makroekonomicznych i stóp procentowych. Na konferencji po posiedzeniu mogliśmy usłyszeć, że dalsze cięcia będą rozważane, ale będą one uzależnione od napływających z tamtejszej gospodarki danych.

Efektem tej decyzji było umocnienie dolara i spadek wartości głównej pary walutowej do poziomu niemal 1,3650. W kontekście całego tygodnia eurodolar zszedl z poziomu niemal 1,38 na początku tygodnia do 1,3652 obecnie. Tym samym wydaje się, że tegoroczny rajd Świętego Mikołaja dobiega końca, a główna para walutowa zmierza ku poziomowi 1,36.

W tym tygodniu poznaliśmy również kilka istotnych odczytów makroekonomicznych, pojawił się m.in indeks PMI dla amerykańskiego przemysłu, który, pomimo że wypadł gorzej od prognozy (55 pkt.), to i tak znajduje się powyżej granicy 50 pkt. oddzielającej ożywienie w przemyśle od spadku jego aktywności. Wspomniany odczyt ukształtował się na poziomie 54,4 pkt. Pozytywnie zaskoczył również odczyt o dynamice produkcji przemysłowej, który wyniósł 1,1% wobec prognozy na poziomie 0,5 proc. Dziś z kolei również z USA napłynął finalny odczyt o PKB za III kwartał - i tu zaskoczenie, wynik to 4,1% wobec prognozy na poziomie 3,6% i wartości poprzedniej 2,5% 

Warto również wspomnieć o inflacji konsumenckiej ze Strefy Euro i z USA. W obu przypadkach odczyty były dość niejednoznaczne, ale nie możemy mówić o jakimś zdecydowanym wzroście cen.

Z USA jak co czwartek pojawiły się również dane dotyczące liczby nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych . Ich liczba wyniosła 379 tys. wobec prognozy na poziomie 334 tys. i wartości poprzedniej 369 tys. (po korekcie), co było najwyższą wartością od niemal 9 miesięcy.

Wzrost produkcji w Polsce

W tym tygodniu poznaliśmy również kilka odczytów z naszego kraju. Najważniejszymi z nich były dane z rynku pracy gdzie liczba zatrudnionych nieco wzrosła wobec poprzedniego okresu i wyniosła 5501 tys. Według badań GUS-u wzrosły też wynagrodzenia, o 3,1 proc wobec prognozy na poziomie 2,9 pro. (dane za listopad). Ponadto pojawił się również odczyt dotyczący dynamiki produkcji przemysłowej, wzrosła ona o 2,9 proc, wobec prognozy na poziomie 1,6 proc. i wartości poprzedniej 4,4 proc.

Nasza waluta do wspomnianej wcześniej decyzji FOMC zachowywała się względnie stabilnie. Później nastąpił spadek wartości złotego względem dolara, który teraz jest wyceniany na 3,0449 PLN, choć były już notowane i poziomy rzędu 3,056 PLN, nasza waluta zyskała za to wobec euro, które teraz kosztuje 4,1625 PLN.

Źródło: Michał Palenciuk, FMC Managment