... wzrost gospodarczy i zmniejszenie bezrobocia, które wynosi obecnie 7,9 proc. Dodał również, że "Naszą pracę musimy zacząć od decyzji budżetowych, by wzmocnić gospodarkę". Natomiast w celu zmniejszenia długu chciałby on m.in. wstrzymania kosztownych dotacji państwa dla prywatnych firm opieki zdrowotnej. Prezydent USA dodał także, że niedługo Stany Zjednoczone rozpoczną negocjacje w sprawie nowego porozumienia o wolnym handlu z Unią Europejską. W jego opinii przyczyni się to do stworzenia "jednej z najważniejszych stref wolnego handlu na świecie" i doprowadzi do wzrostu gospodarczego.

Dziś nie mamy wielu wydarzeń z szerokiego rynku, istotny może się okazać odczyt na temat produkcji przemysłowej w Strefie Euro, który zostanie opublikowany o godzinie 11:00. Jej dynamika spadła w listopadzie o 0,3 proc. m/m i 3,7 proc. r/r. Teraz prognoza przewiduje wzrost o 0,2 proc. w relacji miesięcznej, co oznaczałoby spadek w rocznej o 2,3 proc.

Pół godziny przed południem publicznie przemawiać będzie Mervyn King (szef Bank of England), zaś o 13:00 przedstawiona dynamika wniosków o kredyt hipoteczny w Stanach Zjednoczonych za ostatni tydzień. Półtorej godziny później w kalendarium pojawi się ważny odczyt: wyniki sprzedaży detalicznej w USA za styczeń. Prognoza zakłada jej wzrost w relacji miesięcznej o 0,1 proc.

Po południu natomiast odbędą się kolejne wystąpienia przedstawicieli banków centralnych, które zwieńczą dzień. Otóż w Europie przemówi Peter Praet z zarządu EBC, zaś w USA James Bullard - szef Fed z St. Louis.

Złoty mocniejszy w środę rano

Wczoraj złoty pod koniec sesji mocno tracił na wartości. Szczególnie podrożało euro, które około 16:00 wyceniane było na na 4,18 PLN. Dolar natomiast wyceniany jest na 3,11 PLN.

Dziś natomiast w konsekwencji ruchu eurodolarze złoty lekko się umocnił. Z tego powodu w tej chwili kurs dolara wynosi 3,1008 zł, za euro płaci się natomiast 4,1714 zł.

Źródło: Michał Palenciuk, FMC Managment