Na skutek rynkowych plotek, że szef niemieckiego Bundesbanku Weidmann może zrezygnować z zajmowanego stanowiska, euro znalazło się pod silną presją sprzedających, co doprowadziło notowania wspólnej waluty z powrotem poniżej poziomu 1,33 USD. O godzinie 11:00 pojawiły się natomiast rewelacyjne dane na temat indeksu ZEW z niemieckiej gospodarki, które pomogły odrobić euro wcześniejsze straty. Indeks nastrojów gospodarczych ZEW wzrósł w styczniu do poziomu 31,5pkt. z 6,9pkt. w poprzednim okresie, co przebiło najśmielsze oczekiwania analitykiem i było miłym zaskoczeniem. W dniu dzisiejszym EUR ponownie znajduje się pod lekką presją sprzedających. W dalszym ciągu nie ma technicznego impulsu do silniejszego ruchu kierunkowego, gdyż notowania konsolidują się w zakresie 1,3260-1,34.

Publikacja indeksu aktywności w sektorze przemysłowym Richmond Fed dobrze wpisała się w obserwowaną w styczniu tendencję do spadku wartości wskaźników regionalnych. Rynki akcji nie przejęły się jednak słabszym odczytem potwierdzającym spadek koniunktury w USA. Indeks S&P500 znalazł się na najwyższym poziomie od grudnia 2007roku. Sezon wyników kwartalnych spółek trwa. Podczas środowej sesji inwestorzy aktywni na giełdzie najwięcej uwagi poświęcą wynikom Apple, które zostaną opublikowane po zamknięciu rynku amerykańskiego. Konsensus rynkowy zakłada spadek zysku na jedną akcję, co mogłoby się przyczynić do wzrostu awersji do ryzyka. Istotne będą również prognozy tej spółki na kolejne kwartały. Gro uwagi przyciągnie również dzisiejsze głosowanie nad czasowym podniesieniem limitu zadłużenia w USA. Jeśli inicjatywa Republikanów zostanie przegłosowana, to dolar może się osłabić. Po wczorajszych nieco słabszych danych na temat sprzedaży domów na rynku wtórnym dziś warto zwrócić uwagę na publikację indeksu rynku nieruchomości FHFA za listopad.

Z Wielkiej Brytanii poznamy dane z rynku pracy oraz notatki z ostatniego posiedzenia Banku Anglii. Presją na osłabienie funta utrzymuje się. Brytyjskiej walucie nie pomogło wystąpienie premiera Davida Camerona, który obiecał przeprowadzenie referendum w sprawie członkostwa Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej, jeśli jego partia wygra wybory w 2015 roku. GBPUSD jak na razie wspiera się na 50% zniesieniu Fib całości ostatniego impulsu wzrostowego na wykresie dziennym. Korekta na EURGBP może pomóc walucie brytyjskiej w odreagowaniu, jednak nie zmienia to technicznego obrazu rynku sprzyjającemu kontynuacji spadków na funtdolarze.

EURPLN

W oczekiwaniu na dzisiejszą akcję długu złoty zyskuje na wartości. Polskiej walucie pomagają również utrzymujące się dobre nastroje na zagranicznych rynkach akcji. EURPLN nie zdołał przetestować najbliższego oporu na poziomie 4,18, co z technicznego punktu widzenia jest impulsem do korekty spadkowej na tej parze. Wsparcie w postaci zniesienia 38,2% Fibo całości fali wzrostowej kształtującej się od grudnia 2012 roku znajduje się w rejonie 4,13.

EURUSD

Konsolidacja na EURUSD trwa. Podtrzymuję opinię, że dopiero wybicie z zakresu 1,3250/60-1,34 przyczyni się do silniejszego ruchu kierunkowego. Najbliższy opór wyznacza wczorajsze maksimum dzienne.

USDCAD

Większym zainteresowaniem może cieszyć się dzisiaj para USDCAD ze względu na środową decyzję Banku Kanady w sprawie stóp procentowych. Konsensus rynkowy zakłada, że stopy zostaną utrzymane na niezmienionym poziomie. Więcej wskazówek co do dalszej polityki monetarnej inwestorzy powinni znaleźć podczas konferencji prasowej BoC zaplanowanej na godzinę 17:15. USDCAD odbił się od górnego ograniczenia kanału spadkowego na wykresie dziennym, co może być impulsem do powrotu notowań w okolice 100-oklresowej średniej ruchomej wyznaczającej wsparcie na poziomie 0,9880.

USDJPY

Korekta na USDJPY trwa. Para testuje obecnie dolne ograniczenie chmury ichimoku na wykresie 4h. Zejście poniżej tego poziomu otworzy drogę do dalszych spadków w okolice dołka z 16 stycznia tego roku na poziomie 87,78. Ewentualna korekta na rynkach akcji będzie dodatkowym impulsem do pogłębienia spadków na dolarjenie.

Źródło: Anna Wrzesińska, Dom Maklerski IDM SA