Jeszcze 8 dni mają politycy zza oceanu na rozwiązanie problemu klifu fiskalnego, z racji, że czasu jest coraz mniej, a widmo porażki się przybliża się piątkowa sesja na Wall Street zakończyła się pod kreską.

John Boehner - Republikański przewodniczący Izby Reprezentantów musiał zrezygnować z głosowania nad projektem ustawy w sprawie podwyżki podatków dla najbogatszych, ponieważ okazało się, że nie uzyska poparcia Republikanów.

Na chwilę obecną Kongresmani rozjechali się do domów na Boże Narodzenie. Nie wyklucza się jednak, że mogą wrócić do obrad już w środę, gdyby pojawiła się szansa na uniknięcie klifu fiskalnego. Boehner nadal próbuje przepchnąć ustawę podatkową, przewidującą utrzymanie obecnych ulg podatkowych dla wszystkich z wyjątkiem najbogatszych, których dochody przekraczają milion dolarów rocznie. Nie zgadza się jednak na to Biały Dom i zapowiedział, że zawetuje taki wariant, gdyż faworyzuje on najbogatszych. Obama jest gotów zaakceptować kompromis w postaci zredukowania tego progu dochodowego do 400 tys. Dolarów.

Indeks apetytu na ryzyko w dół

Dzisiejsza sesja na złotym rozpoczęła się bardziej zdecydowanymi ruchami. Aktywność inwestorów jest mała, co sprawia, że każdy większy napływ kapitału powoduje większe zmiany na wykresie. Obecnie nasza waluta się umacnia, a jej kurs wynosi 4,0728 jeśli mówimy o parze EUR/PLN i 3,0862 na parze USD/PLN.

Minister pracy Władysław Kosiniak - Kamysz na przemówieniu w Krakowie ocenił, że bezrobocie na koniec grudnia nieznacznie przekroczy 13-cie procent.

„Zapewne będzie wzrost bezrobocia, bo zawsze na koniec roku następuje wzrost. Może on wynieść około 0,2 - 0,4 proc. - powiedział minister w piątek dziennikarzom.

Wskaźnik Apetytu na Ryzyko (Risk Appetite Index - RAI), wyliczany przez ekonomistów banku Lloyds, przesunął się w dół. Sugeruje to, że rajd Świętego Mikołaja dobiega końca
"Nasz indeks apetytu na ryzyko (RAI), który jest oparty na ruchach na globalnych rynkach akcji, walut, obligacji i surowców, przesunął się w dół w ciągu tygodnia" - napisano w komunikacie. (PAP)

Źródło: Michał Palenciuk, FMC Managment