W centrum uwagi wstępne dane o PMI z Europy oraz szczyt unijnych przywódców w sprawie budżetu.
Brak ostatecznej decyzji w sprawie pomocy dla Grecji tylko na krótko pogorszył wczoraj nastroje na rynkach. Po porannym załamaniu eurodolara, w kolejnych godzinach dominowali kupujący wspólną walutę. Z nieoficjalnych informacji wynika, że podczas wtorkowego szczytu doszło do różnicy zdań między przedstawicielami MFW, a Eurogrupą, spowodowanych przyznaniem Grecji dwóch dodatkowych lat, do 2016, na obniżenie deficyt budżetowego do poziomu 2 proc. w relacji do PKB. Wydłużenie okresu realizacji zobowiązań spowoduje wzrost ogólnego poziomu zadłużenia kraju w stosunku do PKB. Regulamin MFW zabrania udzielania pożyczek krajom z nieustabilizowaną sytuacją finansową. W przypadku Grecji, trwałość ta została zdefiniowana jako łączny poziom długu w wysokości 120 proc. PKB w 2020 r. Tymczasem według najnowszych wyliczeń zadłużenie Aten za osiem lat wyniesie 144 proc. PKB. Stawia to Fundusz w trudnej sytuacji. Formalnie powinien on, bowiem wycofać się programu pomocy dla Grecji, co w obecnej sytuacji byłoby prawdziwą katastrofą. Pozostaje czekać, jakie wspólne rozwiązanie znajdą w tej sytuacji wierzyciele.

Minister finansów Niemiec W. Schaeuble mówił wczoraj, że nastąpił postęp w negocjacjach, ale pozostaje kilka „technicznych” kwestii do rozwiązania. Dotychczas ustalono, że pomoc dla Grecji będzie wypłacona w ratach i zostanie przelana na specjalne w tym celu ustalone konta. Schaeuble dodał, że rozważana jest kwestia umorzenia części długu Grecji w wysokości 10 mld EUR, a także obniżenia oprocentowania pożyczek udzielonych w ramach pierwszego pakietu pomocy. Istnieje również możliwość by poszczególne kraje indywidualnie, jeśli wyrażą taką ochotę, rozluźniały warunki pożyczek dla Aten. Głosowanie w sprawie pomocy dla Grecji planowane jest w Niemczech na 30 listopada. Wygląda na to, że rynki nie dopuszczają możliwości by w poniedziałek nie doszło do ostatecznego porozumienia, a Grecja nie otrzymała w najbliższych dniach obiecanych pieniędzy.

Według wstępnego odczytu w listopadzie amerykański przemysł rozwijał się najszybciej od czerwca br. W większości składowych raportu PMI zaobserwowano wzrost aktywności. Choć dane publikowane przez firmę Markit mają znacznie krótszą historię i mniejszą „wagę” niż podobny wskaźnik opracowywany przez Instytut Zarządzania Podażą (ISM), publikacja poprawiła sentyment wśród inwestorów. Po danych kurs EUR/USD wzrósł do najwyższego poziomu od dwóch tygodni. Podobnie korzystny i dobrze odebrany przez rynek okazał się ostateczny odczyt wskaźnika nastrojów Uniwersytetu Michigan. Optymizm wśród amerykańskich konsumentów wzrósł do najwyższego poziomu od lipca 2007 r.

Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS