Przyczyną odejścia inwestorów od dolara amerykańskiego był spadek awersji do ryzyka wywołany dobrymi wynikami aukcji długu państw europejskich oraz dobre dane ze Stanów Zjednoczonych. Jednak trend spadkowy na EUR/USD nie został jeszcze zanegowany. Wciąż nierozwiązana pozostaje kwestia restrukturyzacji greckiego zadłużenia oraz pakietu pomocowego dla tego kraju. Dziś po raz kolejny spotkają się przedstawiciele inwestorów prywatnych z rządem Grecji w celu negocjacji udziału sektora prywatnego w umorzeniu długu Aten. Wypracowanie kompromisu powinno nastąpić niebawem, gdyż obu stronom zależny na tym aby był on gotowy przed spotkaniem ministrów finansów strefy euro (tzw. Eurogrupy) zaplanowanym na 23 stycznia. Prawdopodobne umorzenie długu Grecji przekroczy 50 proc. (mówi się nawet o poziomie 75 proc.). Taka decyzja powinna mieć pozytywny wydźwięk na rynku, gdyż wyeliminowałaby duża dozę niepewności związaną z przyszłością całej strefy euro. W marcu zapadają greckie papiery dłużne o wartości 14,5 mld EUR i jeżeli kompromis nie zostanie niedługo wypracowany Grecja może ogłosić niewypłacalność (trudno się jednak nie zgodzić z opinią, że sama restrukturyzacja długu jest w zasadzie jednoznaczna z niewypłacalnością Grecji). Dziś najważniejszym odczytem będzie liczba sprzedanych domów na rynku wtórnym w Stanach Zjednoczonych w grudniu. Seria dosyć dobrych danych z amerykańskiego rynku nieruchomości połączona z poprawiająca się sytuacją na rynku pracy oraz stosunkowo wysokimi odczytami indeksów zaufania konsumentów mogą skutkować dobrym odczytem również dzisiaj. Konsensus rynkowy zakłada wzrost z 4,42 mln w listopadzie do 4,65 mln. Ponadto poznamy dane o sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii w grudniu. Prognoza zakłada wzrost o 2,3 proc r/r. Dziś upływa termin przedstawienia europejskiemu nadzorowi bankowemu szczegółowych planów w jaki sposób banki chcą pozyskać kapitał aby osiągnąć współczynnik wypłacalności tzw. core tier 1, na poziomie 9 proc. do końca czerwca 2012 roku.

Siła polskiej waluty wydaje się być coraz większa. Kurs USD/PLN przebił opór na poziomie 3,35 i zmierza do kolejnego oporu, tym razem na poziomie 3,30. EUR/PLN natomiast zszedł do poziomu 4,30 i na razie zatrzymał się na dolnej bandzie kanału spadkowego połączonej również z zasięgiem trzeciej fali ewentualnej korekty w trendzie wzrostowym. Złoty cały czas pozostaje pod wpływem nastrojów na rynkach światowych. W najbliższym czasie kluczowym czynnikiem wpływającym na wartość polskiej waluty będzie decyzja w sprawie restrukturyzacji greckiego zadłużenia. Jeżeli znaczna część długu Grecji zostanie umorzona, zloty może liczyć na umocnienie. Polską walutę wspierają również wypowiedzi członków władz monetarnych. Po tym jak wczoraj członek Rady Polityki Pieniężnej Adam Gapiński powiedział, że trzeba będzie podnieść stopy procentowe, jeżeli do końca marca inflacja utrzyma się powyżej 4 proc., dziś inna osoba z RPP- Elżbieta Hojna- Duch, powiedziała, że poziom kursu złotego nie odzwierciedla fundamentów polskiej gospodarki. Według niej kurs zgodny z fundamentami to 4 złote z euro.

Źródło: Szymon Zajkowski, DM TMS Brokers S.A.