... z czego 500 mld miałoby pochodzić od państw członkowskich i być przeznaczone na pomoc finansową dla krajów zmagających się z kryzysem, natomiast pozostałe 100 mld USD stanowiłoby dodatkowy bufor bezpieczeństwa. Obecna siła MFW to 385 mld USD. Christine Lagarde ma nadzieję, że takie porozumienie zostanie zawarte pod koniec lutego na szczycie państw G20. Problematyczne może okazać się jednak pozyskanie tak dużej kwoty ze względu na brak wystarczającej liczby chętnych do zrzutki.

W dalszym ciągu czynnikiem ryzyka pozostaje kwestia zadłużonej Grecji, która znów powróciła na tapetę. Wczoraj zostały wznowione negocjacje greckiego rządu z prywatnymi wierzycielami reprezentowanymi przez Instytut Finansów Międzynarodowych (IIF). Tylko wypracowanie porozumienie otworzy dla Grecji drogę do wartego 130 mld euro programu pomocowego. A czasu pozostaje coraz mniej. Ryzyko bankructwa tego państwa rośnie, co mogłoby być na rękę posiadaczom instrumentów ubezpieczających na wypadek bankructwa (CDS). IIF twierdzi jednak, że umowa o redukcji długu zostanie zawarta nawet w przypadku braku poparcia ze strony wszystkich inwestorów. Z kolei grecki premier w wywiadzie dla New York Timesa powiedział, że w razie potrzeby zostanie przyjęta ustawa na mocy której inwestorzy, którzy wyłamią się z umowy o redukcji długu i tak będą ponieść straty na greckich obligacjach.

Zwyżki kontynuowane na rynkach akcji sprzyjają umocnieniu walut postrzeganych jako bardziej ryzykowne. Na wartości zyskuje złoty. Dzisiaj Marek Belka powiedział, że uważa że PLN pozostaje niedowartościowany i że NBP jest gotowy do interwencji, jeśli zajdzie taka potrzeba. Euro kontynuuje odreagowanie. Para EURUSD przełamała opór na poziomie 1,2870 i kontynuuje wzrosty, jednak obecny ruch nadal należy traktować jako korektę ostatnich silnych spadków. Dzisiaj w kalendarzu mamy sporo danych makroekonomicznych. Dodatkowo na uwagę zasługuje aukcja francuskich i hiszpańskich obligacji. Dobre wyniki aukcji będą sprzyjać podtrzymaniu obserwowanych od początku tego tygodnia lepszych nastrojów.

EURPLN

Eurozłoty zbliża się do dolnego ograniczenia kanału spadkowego, które obecnie wyznacza najbliższe wsparcie na poziomie 4,32. Złoty nadrabia zaległości na skutek uspokojenia się sytuacji na Węgrzech i ogólnej poprawy sentymentu. Najbliższym oporem pozostają okolice 4,3500.

EURUSD

Eurodolar zbliża się do oporu w postaci linii poprowadzonej po ostatnich maksimach lokalnych na poziomie 1,2940. Z technicznego punktu widzenia w tym punkcie może nastąpić zatrzymanie obecnego ruchu korekcyjnego. Najbliższym wsparciem pozostaje rejon 1,2870.

GBPUSD

Zgodnie z oczekiwaniami GBPUSD powrócił w okolice 1,5450,gdzie znajduje się opór w postaci połowy zniesienia całości ostatnich spadków. Techniczny obraz rynku wskazuje na to, że poziom ten najprawdopodobniej będzie testowany, co sprzyjałoby umocnieniu GBP w okolice 1,5520.

EURJPY

EURJPY przełamał opór w postaci 15-okresowej średniej na wykresie dziennym, co powinno rozszerzyć obecny ruch korekcyjny w rejon oporu na poziomie 99,80 wyznaczonego poprzez linie Kinjun. Wcześniej jednak para musi poradzić sobie z 23,6% zniesienia Fibo na poziomie 99,00. Najbliższe wsparcie wyznacza rejon 98,50.

Źródło: Anna Wrzesińska, Dom Maklerski IDM SA